jak długo zajmuje wam rano wyszykowanie się do szkoły/pracy?

I co mnie więcej robicie w tym czasie? Tzn, prysznic, czy smarujecie się balsamem, czy myjecie głowę, suszycie, no jak to wszystko godzicie jak czas leci a tu trzeba zaraz wychodzić?

ej no kobitki. Temat może nie ciekawy, ale życiowy ;)

jakieś 20 minut

5 minut i to zwalono po mnie i napisano scenario do madzi m:O

około 45 minut.. Ubieram sie, kawa, śniadanie ( kanapka), spakowanie torby, lekki makijaż, i w drogę...

Mi jakas godzinke:]

ale łącznie z szykowaniem śniadania do pracy :P. Rano biorę prysznic, czasami myję i suszę włosy (staram sie to robić wieczorem), zakładam soczewki, robie makijaż, czeszę się, czasami muszę cos na szybko uprasować, ubieram się i wychodzę.

około godziny

Ja także około godziny, umyć się, ubrać, pomalować, pościelić łóżko, zjeść śniadanie i na uczelnie

mi tez jakas godzinke ;-) prysznic, suszenie wlosow, makijaz , kawa i w droge

prysznic suszenie glowy balsamowanie i kremowanie makijaz lekki sniadanie kupa prasowanie ubieranie okolo 1,5 h dlugo. u mnie w pracy duzo kobiet nie myje sie rano. to jest obzydliwe. uwazaja ze jak sie wieczorem umyja to sa czyste rano :/

ta kupa mnie rozbroiła :D Ale fakt, trochę czasu też pochłania ;)

no tak tylko kupa powinna byc na 1 miescu a potem prysznic

...a nie lepiej kupe przed prysznicem umiescic? Higieniczniej! :P

i wstaję o 7.30 -myję głowę -jem śniadanie -biorę prysznic -posiedzę trochę na Kafe przy śniadaniu;) -jem obiad (drugie danie) -maluję rzęsy WSIO:D jakoś wyrabiam się;)

aha, no oczywiście balsamuję się, żel na cellulit:P, krem do biustu i inne bzdety, a włosy schną zawsze same (bez suszarki)

wstaje pol godzinki cwiczen mycie wlosow, prysznic lekkie sniadanko, mycie zebow suszenie wlosow ubranie makijaz koniec - godzina dwadziescia ;)

:P

Wstaje, łóżko, toaleta, łazienka, ubranie, śniadanie, łazienka, pakowanie i w drogę ;). W przemiennej kolejności, z myciem ciała i głowy, makijażem, ewentualnym włączeniem kompa, żeby uruchomić niezbedne programy ;). Tak do 50 minut.

ok 50 min. staram sie wieczorem myc włosy takze rano: siusiu zabki twarz makijaz czasem wyprasowac cos do ubrania herbatka spacer z pieskiem

1 godzina wstaje, ide przemyc twarz, siku i mycie wlosow. Potem śniadanie, kawa, kupa, prysznic,zeby, kremy, ubieranie sie, czasem jeszcze makijaz i dosuszanie wlosow no i kafe jak mam czas. Aha i buziak chlopakowi na dowidzenia :-)

sranie obowiązkowo rano - 10 minut mycie , golenie - 10 minut ubieranie się - 3 minuty --------------------------------------- - 23 minuty

Oj długo ponad godzine:O Toaleta Ubieranie Sniadanie Czesanie Malowanie(lekkie) Szukanie potrzebnych rzeczy :P Pakowanie torby Dodam ze rano nie myje włosów, a i tak zawsze musze biec na autobus:O:D

a wstaję 6 - 10

No i najwięcej czasu mi zajmuje ubieranie :P Czasem zdarza mi sie zasnac w łazience:D

???????

o shit

rano 5.30 myję głowę , trzymając odżywkę, balsamuję się. spłukuję odżywkę, zawijam w turban włosy i wtedy tonik, krem. Balsam na biust. Wychodze z łazienki już w szlafroczku do pokoju, składam łóżko- zamykam okno bo całą noc sie wietrzę pod kołdrą , ale rano mi zimno (szczególnie o tej porze roku) , wstawiam wodę na herbatkę lub kawkę, myję zęby (jak kawa to zęby myję po kawie) i nakładam podkład. W tym czasie mam już prawie suche włosy, ale i tak je suszę. Zalewam herbatkę, stawiam koło okna w kuchni żeby szybko wystygła bo już prawie 6.10. Nakładam puder i ide do pokoju - tutaj antyperspitranty i ubieram się. Przynosze herbatkę z kuchni i siadam na kanapie - dobrze jak jest 6.30. Wtedy 15 minut sie relaksuję malując rzęsy i ogladając tvn24. Wstaję, płukanie ust płynem , błyszczyk, kurtka i inne takie i wychodze ok.7.00

o matko... godzina ??? :D nie no, ja wole dluzej pospac... :] kąpe się wieczorem, głowe takze myję i suszę ( a raczej w nocy bo zazwyczaj to mi wychodzi ok 1 w nocy....) rano jak juz się obudzę zazwyczaj z wielkim trudem to nie dlugo musze wychodzic do szkoly... zalezy ile czasu mam do pociagu... czesto jest tak ze 10-15 minut do wyjścia wystarcza :] -wstaję i sie ubieram -ide do ubikcji pozniej do łazienki -> myję zęby i buzię , troszke pudru na buzie, -> wracam na górę po rzeczy ktore musze wziąć i za minute wychodzę :] jesli raz n miesiac zdarzy mi sie wstac jakies pol godziny przed wyjsciem to wtedy czasem zjem śniadanie, a raczej napije się ciepłego mleka i moge sobie pozwolic zeby wszystkie wyzej wymienione czynności robic wolniej... ;) wolę dłuzej pospac... nie wyobrazam sobie wstawania godzine wczesniej... ;P bo i tak musze wstac o 6.30 :]

Nie, nie robiąc kupy:P A o forme to ja dbam wieczorami :D