panicznie boje sie porzucenia

jestem z chlopakiem dwa miesiace, jest ok, jestesmy blisko, on lubi ze mna spedzac czas ale po ostatnim moim zwiazku panicznie boje sie ze mu sie znudze i mnie rzuci. On juz sie wscieka na moj pesymizm, chociaz wie z czego on wynika, czasem powie, ze nawet jesli sie rozstaniemy to bedziemy blisko ze soba (chyba zeby mnie uspokoic) a ja wtedy dostaje jakiejs paranoi. Co robic? Jak zyc normalnie? Strasznie znosze rozstania, depresja itd, moze tego sie najbardziej boje?

jesli przy facecie potrafisz prowadzic swoje normalne zycie - rozwijac sie, dbac o swoje zainteresowania, swoich znajomych, rodzine itd to upadek po utracie osoby \"najblizszej\" nie boli długo... jesli on odzwierciedla Twoje poczucie własnej wartosci to zwykle wszystko sie burzy i stad ta depresja - staraj sie byc soba a nic zlego sie nie stanie.

dziekuje Ci, to prawda, oby tylko umiala