Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ........nie wytrzymam

czy wasi faceci tez tak robia czy tylko moj?

Polecane posty

Gość ........nie wytrzymam

zaczyna mnie juz powoli wyprowadzac z rownowagi, moj chlopak nigdy po pracy nie idzie prosto do domu, ZAWSZE cos tam musi zrobic, a to cos tam to np. piwko z kolegami z pracy po pracy, regula to 2 godziny spoznienia ale czasami bywa tez 4. Teraz jak sie robi cieplej to spotkanka na piwie nad rzeczka sa "musem", nie wazne ze w domu trzeba cos zrobic, cos zalatwic. Wkurza mnie to tak ze juz nie moge, rozmowy z nim nic nie daja, tylko dochodzi do klotni bo on uwaza ze sie czepiam. Czy wasi faceci tez tak robia?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwfwrf
mój tak nie robi tzn zdarza się że wracając z pracy idzie kolegami na piwo czy wpada do kogoś posiedzieć i pogadać, i mi to wogóle nie przeszkadza bo nie jest to regułą i uprzedza mnie że wróci później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeeeee
i nie znioslabym. Ok od czasu do czasu , Ok raz w tygodniu , ale nie jak trzeba cos zrobic i nie codziennie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy zyje jej problemami
nie robi tak, spotyka sie na wypady meskie raz na miesiac lub 2 razy w miesiacu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skwaszona gęba
może ma cię trochę dość?;) wybacz,ale to nie twój mąż chyba? no to co się czepiasz? daj mu troche życia a sama też zajmij się czymś i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaaaaa
zaatakuj go jego własną bronią! pewnie czego na niego cieply obiadek? i czysty dom? Ty tez wyjdz po pracy albo tuż przed tym, gdy on ma wrócic. niech zobaczy jak to jest czekać na kogoś metoda dobra, ale tylko na krotsza mete, jesli nie poskutkuje, trzeba szukac innego rozwiązania pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........nie wytrzymam
to moj przyszly maz i mamy razem dziecko, wiec obowiazkow nie brakuje, co mam zostawic dziecko i isc sie rozerwac jak on???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skwaszona gęba
kurde jak macie dziecko,to dupek,ze tak robi.daj po pysku i kaz sie zająć rodziną:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsf
moj tez tak robi.. szelma, takiego to po lebie trzeba lać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta bereta
Mój nigdy tak nie robił i nie robi nadal,po kilku takich powrotach wystawiłabym go za drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........nie wytrzymam
nie zabraniam mu spotkan z kolegami na piwie, od czasu do czasu jest w porzadku ale codziennie to juz przykre. Naprawde nie wiem jak ten problem rozwiazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój na szczęście tak nie robi!! zawsze uprzedza mnie jak ma później wrócić!! Tylko niestety nie mogę się nigdy doprosić żeby coś zrobił w domu, zawsze jest zmęczony i albo śpi albo ogląda jakieś filmy albo siedzi w garazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........nie wytrzymam
kazda rozmowa konczy sie klotnia bo on uwaza ze w ten sposob go ograniczam, ze chce go zamknac w domu jak w klatce, ze on juz nawet rozerwac sie nie moze itd. po prostu sluchac sie juz tego nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........nie wytrzymam
wlasnie dzisiaj znowu juz 2 godziny sie spoznia, nawet dzwonic mi sie do niego nie chce ani pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta bereta
do nie wytrzymam Zrób dokładnie tak jak on,bez uprzedzenia wyjdź z domu,jak go jeszcze nie bedzie i wróc po paru godzinach,jak bedzie sie wsciekal,to zachowuj sie podobnie jak on po swoich powrotach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta bereta
do nie wytrzymam Jeszcze jedno,przestan do niego dzwonic i pytac kiedy wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno co ty jeszcze
robisz z takim facetem, przecież on olewa ciebie i dziecko. Dziecko potrzebuje tez ojca a na co taki co z kumplami siedzi i piwo pije. Poszukaj porządnego faceta a nie takiego " pseudo" tatusia. Nawet ślubu z nim nie bierz, tylko albo jego spakój albo siebie. OCAL SWOJE ŻYCIE PRZED TAKIM DUPKIEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 mg
No ok, nie obrażaj się na niego, tylko, jak wróci, to powiec, żeby zająl sie dzieckiem, bo ty idziesz na "swoje piwo", i chyba nie chce ograniczać twojej wolności ?? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........nie wytrzymam
niestety nie moge wychodzic kiedy chce i gdzie chce ze wzgledu na dziecko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trallallinka
moj chodzi raz w tygodniu po pracy i w sobote tez po pracy tez mnie to wkurza i dzisiaj tez poszedl wrrrr pewnie wroci nawalony smierdzacy bleee i bedzie mnie wkurwial swoim zachowaniem dlatego nie lubie kiedy pije jest wtedy kims innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta bereta
do nie wytrzymam Wyjdź z dzieckiem do koleżanki jakiejś rodziny itp,obojętnie gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........nie wytrzymam
nie pisalam ani nie dzwonilam do niego dzisiaj jeszcze, po co? doskonale wiem gdzie jest, raczy sie piwem z kolegami nad rzeka. Takiemu to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka złota
Nie bierz z nim slubu. Porozmawiaj szczerze, pwiedz mu ze jak chce sie zachowywac jak kawaler to ty zabierasz dziecko, wnosisz sprawe o alimenty, a ze slubu nici. Jesli mu nie zalezy na rodzinie, na dziecku, to ty go zwalniasz z tego obowiazku i odchodzisz. Mialam podobna sytuacje. Pewnego dnia wykupilam wycieczke do wloch na tydzien i oznajmilam "tatusiowi" ze pojutrze wylatuje a on ma jakos zorganizowac czas z dzieckiem. Oczywiscie mamy nianie, ktora siedzi u nas 9-16 (jak jestesmy w pracy) ale juz ja przygotowalam na to by nie mogla zostawac po godzinach....tak wiec moj luby musial punktualnie po pracy byc w domu przy dziecku. To go troche nauczylo! Ten tydzien dobrze mu zrobil i duzo zrozumial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orrrrrany
Nie wytrzymam - no to ci piszemy - wyjdź z dzieckiem, albo zostaw jemu dziecko, jak przyjdzie. To będzie dobra nwuczka. Jeśli po jakimś czasie nie poskutkuje, to zostaw faceta, niech sie raczy bezkarnie piwem, już do końca życia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm no nie wiem
Moj miesiac temu mnie uprzedzil, ze ktoregos tam maja maja impreze pozegnalna kolegi z pracy:). Nigdy sie nie spoznia po pracy, a jezeli juz musi zostac dluzej (bardzo rzadko) zawsze dzwoni:)....ale nie zawsze tak bylo;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak przyjdzie to wręcz mu dziecko i powiedz, że teraz to Ty idziesz się rozerwać... A jak będzie się bronił, to powiedz mu, że Cię ogranicza... a Ty też masz potrzeby... idź sobie spokojnie do kina czy na spacer, albo umów się z koleżanką... A z Twojego faceta to kawał egoisty, takich trudno zmienić... zastanów się przed ślubem czy warto się tak męczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........nie wytrzymam
nie mam zamiaru zostawiac mu dziecka jak on jest po piwach, nasze malenstwo ma dopiero kilka tygodni. Powinnam byla byc madrzejsza, w zeszlym roku tez po pracy jak zrobilo sie juz cieplo tak robil, tylko ze wtedy nie bylo dziecka, nie bylo obowiazkow wiec nie bylo problemow. ani on mnie nigdy nie ograniczal ani ja jego, ufamy sobie i kochamy sie, nigdy w innym sprawach mnie nie zawodzil. Po prostu nie spodziewalam sie ze teraz bedzie tak robil, miedzy nami ogolnie jest super wiec naprawde nie wiem o co chodzi. jak jest w domu to zajmuje sie mala i widze ze ja kocha nad zycie wiec dziecko to chyba nie powod a moze troche jednak jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×