moj chlopak zaginal po imprezie

odchodze od zmyslow, musze sie wygadac bo oszaleje. Pojechal w czoraj do brata na impreze, umowilismy sie na 12 dzisiaj ze przyjade i pojedziemy po zakupy i do domku. Przyjechalam a go nie ma. Wiem ze wrocil z imprezy o 3 nad ranem, wszyscy poszli spac on tez mial isc i trop sie urywa, jego brat wstal o 10 rano a go juz nie bylo. Nie wiemy czy wyszedl rano czy w nocy jeszcze. dzwonilismy na policje i do szpitala, nie ma nigdzie. probowalismy dzwonic do jego kumpli ale nikt nie odbiera. Siedze u jego brata i odchodze juz od zmyslow, teraz on i kolega poszli sprawdzic wszystkie knajpy w miescie (cale szczescie miasto jest male) i czekam tu. Nie mam juz pomyslu co robic, nie chce wracac do domu bo tam sama to do glowy dostane. Co ja mam robic, myslec??

zadzwon do niego i innych osob co byli z nim na imprezie

skoro kumple tez nie odbierają ,to chyba poszli wszyscy gdzies zadupczyc

a potem go zdrowo opieprz, że nie dal znaku zycia i jest totalnie nieodpowiedzialny :o

Pewnie w tym momencie dyma jakas blond lasie:)

ee no ja tez czasmi tak zaginełam ... sluchaj nic sie nie martw facet napewno sie znajdzie ... bez nerwowo pomalu pomysl i pomysl co on molgby zorbic ... ale tak jak mowie bez nerwow bo wtedy to juz nic sie nie da zorbic :*

mnie kiedys tak wystraszyl moj maz. dzien wczesniej pokocilismy sie bardzo. potem zadzwonil rano z pracy i nagle komorka mu przerwala. potem dlugo do domu nie wracal. ja odchodzilam od zmyslow a okazalo sie ze wyjechal za miasto po prezent na zgode:))

tylko spokoj moze Cie w tej sytuacji uratowac. rzeczywiscie nie brzmi to ciekawie i to zrozumiale ze sie denerwujesz. akle uspokoj sie. jeszcze nie minelo duzo czasu odkad go nie ma... nie mowie ze wszystko bedzie dobrze bo nie wiadomo, ale nie zamartwiaj sie na zapas. szukaj, sprawdzaj, czekaj i (wiem ze to trudne) staraj sie nie denerwowac.

moze rozladowal mu sie albo nie wzial telefonu ? a byl pijany ? moze poszedl gdzies , usiadł i śpi ?

nic nie wiadomo?

zdarzało mu się to wcześniiej?

mój facet też "zaginał' też nie wiedziałam co sie z nim dzieje, po 24h sie okazało, że zamkneli go z kumplami na dołku

Zglanowali go za długi

hej, dzieki za otuche niektorym oczywiscie tylko niestety nadal nic nie wiadomo, kom ciagle wylaczona a on sie nie zjawil. Ciagle siedze u jego brata bo nie chce sama w domu zostac z myslami. Podejrzewamy ze zapil gdzies a teraz leczy jeszcze kaca i impreza przedluzy sie do jutra no bo co innego mam myslec. W najgorszym przypadku zostaje zdrada ale staram sie odgonic te mysli bo nie chce tu robic sceny ze lzami.

mnie kiedys tak wystraszyl moj maz. dzien wczesniej pokocilismy sie bardzo. potem zadzwonil rano z pracy i nagle komorka mu przerwala. potem dlugo do domu nie wracal. ja odchodzilam od zmyslow a okazalo sie ze wyjechal za miasto po prezent na zgode . moze twoj chce niespodzianke przyszykowac

wierz mi ze nie, on pod wplywem alkoholu staje sie innym czlowiekiem, znam go i dlatego nie czesto pozwalam mu na wyjscie z samemu, ale takiej akcji mi jeszcze nie zrobil

tu ci zaraz wszyscy wkreca ze zdrada

poszukaj go w lozku jakies seksownej filigramowej blondyneczki

a nie mowilam ;) a przy okazji opis jacka mowi o nim wszystko..

dajcie mi juz spokoj z ta zdrada i naprawde nie potrzebuje wrednych komentarzy

jak mozna komus cos takiego w ogole zrobic, zastanawiam sie co on teraz mysli, jak bardzo musi mnie miec w dupie, mnie i dziecko ktore jest w drodze

uuuu jeszcze dziecko....oj niedobrze

przykro mi. a dawal wczesniej jakies niepokojace znaki?

moze trafił na izbę albo na dołek? zadzwon na policje albo najlepij tam pojedz i sie zapytaj!

to ty zakładałas kiedyś topiki o tym, ze jestes w 7mc a on chce chodzić na imprezy bez ciebie?

no wlasnie moze trzeba zadzwonic na policje. pogadaj ze znajomymi z ktorymi balowal, moze pamietaja czy cos mowil, co robil i z kim przebywal jako ostatnie osoby

prowokacja nie prowokacja - jak juz czytacie to ze zrozumieniem "dzwonilismy na policje i do szpitala, nie ma nigdzie" pierwszy post.. no więc to ty?

dzwonilismy na policje i do szpitala, nie ma go tam!!! zadnych topikow nie zakladalam o co znowu chodzi??? naprawde sie martwie przeciez jest juz pozno i nic, ani sladu