Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość aisim
aga8207 Ja wyczekuje dziewczynki!! A ty?? Dziś z rana strasznie mi skoczyło ciśnienie do 170/75 a jestem niskociśnieniowcem. Dzwoniłam na Łubinową i kazali mi przyjechać. Zrobiono KTG, zbadał mnie lekarz dyżurny. Ustabilizowało się! Jak nic się nie będzie działo to też 3 lipca mam się umówić na kolejne KTG. Podobno coś się zaczyna dziać, szyjka się skróciła od ostatniej wizyty wiec może do terminu nie wytrwam w dwupaku!! Swoją drogą to zaczyna być już dla mnie męczące i uciążliwe. Do tego zapowiadają upały od poniedziałku!!! Mama Agusia - kto wie nie zbadane są wyroki boskie!! Moze się we trzy spotkamy ;-)) coby tylko miejsca dla nas starczyło!! Dziś były 3 rodzące!! Menia 80 - powodzenia, to czekanie jest napewno męczące!! Ale już niedługo i dasz rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aisim - dzięki :) ! W najgorszym wypadku, jeszcze 5 dni. Szkoda tylko, że znowu nadchodzą upalne dni:( Czy ktoraś z Was miała wywoływany poród i mogła cos o tym powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aisim ja też czekam na dziewczynkę :) i nie mogę się doczekać!!! Dzisiaj byłam z mężem na spacerku a teraz próbujemy się jeszcze wybrać gdzieś na kolację. Mam nadzieję, że to coś pomoże. Jeśli nie to od jutra chyba zwariuję. Czekać całe pół dnia jak mąż w pracy i się stresować. W piątek wybrałam się jeszcze sama do sklepu ale teraz to już zaczynam się obawiać takich samotnych wycieczek :) Uhhh może dobra kolacja zachęci małą do wyjścia. Trzeba jeszcze zaszaleć bo potem jak będę karmić to już nie będzie takie proste :) Pozdrawiam\wszystkie zniecierpliwione dwupaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
menia 80 chyba zaczynam rozumieć co czujesz. Ja jeszcze niby kilka dni przed terminem a już cala w nerwach. Wcześniej doktor twierdził , że już nawet po 20 czerwca mogę urodzić a teraz wielie nic. Cisza. Niby boli mnie brzuch i krocze ale co z tego skoro to już dłuższy czas trwa a efektów zero. Do tego od jutra upaly, z których w normalnych okolicznościach bym się cieszyla ale teraz to nie za bardzo mi to na rękę :( Trzymaj się menia i cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
menia 80 Ja miałam wywoływany poród z powodu tego że źle przechodziłam ciążę.Od końca 5 miesiąca co chwilę leżałam w szpitalu na podczymaniu,miałam później wysokie ciśnienie i bardzo spuchłam.Lekarz stwierdził że dla dobra dziecka lepiej wcześniej zakończyć ciąże z powodu ciśnienia i ciągłego leżenia pod kroplówką w szpitalu.W 37 tyg.ciąży miałam wywoływany poród.Dzień wcześniej kazali mi jak najwięcej chodzić i brać często prysznic żeby zrobiło mi się rozwarcie.Następnego dnia rano zrobili mi lewatywę,nie wolno mi było nic jeść.Przez 5 godzin leżałam pod kroplówką z oksytocyną ale niestety rozwarcie mi się po niej nie chciało zrobić,miałam tylko skurcze.Lekarze stwierdzili że to nie są naturalne skurcze tylko spowodowane przez oksytocynę i że nie ma co mnie męczyć że za 2 dni znowu spróbują wywołać mi poród skoro rozwarcia nie ma.Zrobiono mi ktg,okazało się że dziecku z tej kroplówki pogorszyło się tętno a mi bardzo od niej ciśnienie skoczyło.Pół godziny później musieli mi na szybko cesarkę zrobić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dziewczyny:-) Długo niepisałam bo akurat zmieniam operatora sieci internetowej i jestem juz prawie od 2 tygodni bez internetu:-( ale porzyczyłam od siostry kompa z netem i pisze.Mi właśnie 26 minoł termin porodu i nic niechce sie nic dziać;-( nasza niunia niechce wyjśc a mi juz tak żle sie poruszac i robic cokolwiek a najgorsze jest spanie:-( dzisiaj własnie jade na pierwsze KTG i zobaczymy.Już bym chciała byc po wszystkim;-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JuciaS - widzę, że nadchodzi jakies leniwe pokolenie :) Jestem dzisiaj 6 dzień po terminie i też mam na dzisiaj KTG. Dobrze, że to już ostatnie dni. Mąż mi wczoraj śpewał "ta ostatnia niedziela" - mam nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyćka
dziewczyny wiecie moze ile miejsc dla rodzacych maja na łubinowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witm 12lipca ide wyjąć krążek także przypuszczam że jeszcze tego dnia albo 13 mój synek będzie już ze mną przy pierwszej ciąży po wyjęciu krążka dostałam bóle po godzinie ja już odchodze od zmysłów niewiem czy brać zzo czy może lepiej nie jak możecie to doradzcie coś?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do orzeszek 26 i reszty wyczekujących U mnie póki co raczej bez większych zmian. Co prawda od rana bylam już 2 razy w kibelku a zazwyczaj mi się to nie zdarza. Podobno przed porodem organizm się oczyszcza więc może jest jakaś nadzieja :) Jakby coś więcej się działo dam znać :) monia3132 ja zdecydowałam z doktorem , że najpierw spróbuję bez znieczulenia, bo ono często powoduje zatrzymanie skórczy i wydłużenie porodu ale jakby nie dawała rady to nie będę na siłę udawać "twardej ". Moja siostra korzystała zzo na Łubinowej i bardzo sobie chwaliła mimo, że był potem problem właśnie ze skórczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też co do znieczulenia to umówiłam sie tak samo ze jak niebede dawac rady to wtedy wezme bo nie wiem jak to bedzie:-) ja właśnie też do kibelka latam co chwile ale nadal nic.Dziewczyny a na czym polega te KTG bo ja dzisiaj jade po raz pierwszy i niemam pojecia jak to bedzie wyglądać?:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wiedzę, że wszystkie jestesmy z tymi samymi objawami. Ja do tego miewam jeszcze skurcze. Może nas weźmie wszystkie w tym samym czasie, hihihi... Jeżeli chodzi o badanie KTG to polega ono na tym, że należy się połozyć na wznak lecz najlepiej na lewym boku i obwiązują dwoma paskami brzuch. Leży się tak ok. 20-30min. i słyszy jak maleństwo szaleje. oprócz tego pielęgniarka daje do rączki taki przycisk, gdzie należy go naciskać kiedy czujesz skurcz. Potem przychodzi lekarz dyżurny, który sprawdza zapis i bada ginekologicznie. Jeżeli nic sie nie dzieje, to kaze sie zapisać na kolejne KTG za dwa dni. Dzisiaj chyba coś jest w powietrzu bo niezbyt się czuję, nogi mam jak balony i na dodatek dostałam małego wylewu i mam kostkę fioletowo - granatową :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze jedno dziewczyny, wiem , że już chyba ktoś kiedyś pytał ale wolę się upewnić. Czy te wizyty na KTG i ewentualne badanie są bezpłatne czy się coś jeszcze za to płaci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, a czy któraś z Was ma mieć po terminie jeszcze badanie Dooplerowskie? Bo mi dr powiedział, ze jak nic się nie będzie działo to w śr mam ostatnie KTG, w czawrtek mam przyjść na Dooplera i w pt. na oddział. I właśnie nie wiem, czy to badanie jest płatne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Moge sie przylaczyc do was? Mam termin na 30 sierpnia- czyli jeszcze troszke czasu. Podczytuje regularnie. Mieszkam w UK i mam zamiar w tym tygodniu przyleciec do Polski na dluzszy czas. Czy ktoraz z was chodzi do dr Dyni- Kiesler? Jak wygladaja zapisy do niej? Czy trzeba duzo wczesniej czy w ten sam dzien zadzwonic i zarejestrowac sie? A moze ktoras z was poleci jakiegos innego lekarza? Ale macie super ze juz przy koncu- przed nami super 2 goroce miesiace :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyćka
Nescafe87 - czesc ja polecam dr Ślęczke na łubinowej :) a bedziesz rodzic w pl czy uk? ps. wspolczuje upalow i tego wilgotnego powietrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie chce w polsce i mysle nad tym szpitalem :) sleczka strasznie drogi chyba jest, czy nie? upalow to sie boje ale polskich :D pycka aTy kiedy masz termin, czy juz PO? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyćka
ja ma tmin na 3. 08 na łubinowej wizyta 200 zl. ale kilka stron wczesniej chyba czytalam ze w prywatnym gabinecie bierze 130zl- ale nie mam pewnosci. ale jezeli chcesz rodzic na łubinowej to musisz miec tam przynajmniej 3 wizyty- z tego co mi wiadomo. macie jakis sposob na zgage ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zygfich
Hej Ja ma termin na 4.08:))) Może się spotkamy:))) Ja mam często zgagę, jeżeli to jest wieczorem kiedy śpię to zmieniam pozycję a jeżeli podczas dnia to staram się ruszać i coś jem wtedy i to jest mój sposób, naczytała sie wiele ale tylko to mi pomaga:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nescafe87 Ja chodziłam do dr.dyni-kiesler i niemoge narzekac jesli chodzi o wizyty to nietrzeba sie umawiac tylko danego dnia przyjechac do niej i juz a przyjmuje od wtorku do piątku od 16:30 do 19:00 a teraz akurat jest na uropie ale 2 lipca ma przyjechac podaje ci telefon bo ja zawsze przed wyjazdem do niej dzwonie czy przyjmuje to numer - 32/ 225 164 97 Menia80 Dziekuje za odpowiedz Napisze wieczorem co powiedzieli mi po KTG pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyćka Ja miałam straszną zgagę w ciąży, spałam na siedząco i nawet przy piciu wody mineralnej mnie paliło, dr. Ślęczka przepisał mi tabletki "HELICID 10", bierze się jedną rano i całą dobę się ma spokój. Kocham je po prostu, dzięki nim mogę jeść co chcę, nawet ciasta drożdżowe itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do dzisiejszego samopoczucia to faktycznie, coś jest nie tak w powietrzu, nie jest gorąco, a spuchły mi stopy i drętwieją dłonie, ogólnie jestem strasznie słaba i tak jakoś dziwnie się czuje, nienormalnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) u mnie cały dzień zachmurzone dopiero teraz słońce wyszło jakaś duchota niema czym oddychać pewnie dlatego nic mi sie nie chce a roboty pełno nie wiem jak ja sie z tym wszystkim wyrobie, chciałam zapytać jakie pieluchy kupujecie do szpitala i później bo teraz to sie taki wybór zrobił że masakra może macie jakieś doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łucja1978 Ja kupiłam do szpitala paczuszkę Hughisów NIEWBORN, odgapiłam je od koleżanki, która urodziła miesiąc temu. Są malutkie i zgrabniutkie, dla noworodka idealne i pakowane w małe paczuszki, w sam raz do szpitala. Przy pierwszym dziecku stosowałam od początku pieluchy PAMPERSa ale jak dla noworodka to te hughisy wydają mi się bardziej wyprofilowane na tą małą pupinkę :) Jak tam samopoczucie? Ja też dzisiaj nic nie zrobiłam, a mam stertę prasowania i pomału trzeba mi się zabierać za szykowanie łóżeczka i kołyski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja też mam planowaną cesarke na łubinowej na 15 lipca, coraz bardziej myśle jak to będzie :) zastanawiam się może ktoś wie jak jest z opieką po porodzie, czy dziecko jest cały czas z mamą, czy przynoszą na karmienie, chciałabym karmić piersią maluszka pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyćka ma termin na 3 sierpnia, Zygfich na 4 sierpnia a ja.... hehe na 5 sierpnia:) kto wie może się spotkamy. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego na te ostatnie tygodnie....:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agora1981 jeśli chcesz karmić piersią to maluszka przystawiają zaraz po zabiegu już na sali - na 1 noc z racji tego że nie dasz rady wstać malucha zabierają i zajmują się nim pielęgniarki. W następnych dniach maluch jest z tobą non stop jeśli dasz radę się nim zajmować - ale jeśli będziesz zmęczona czy będzie bardzo boleć to można go też na parę godzin oddać w dobrą opiekę. Ja wolałam sama zająć się dziecięciem choć nie było łatwo ze względu na ból ponieważ wyszłam z założenia że w domu nikt mi nie pomoże i ewentualne problemy wyjdą "w praniu" więc oczy na zapałkach i pracowałam nad laktacją:D pozdrawiam mamuśki i dwupaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co do pieluch to ja zostaję tradycyjnie przy papersach new born. Do huggisów jednak nie mam przekonania.Moja siostra raz się skusiła , choć wcześniej używała cały czas pampersów i wnioski następujące: na pierwszy rzut oka wydają się co prawda "milsze" i bardziej miękkie od pampersów ale potem zbrylają się (nawet przy krótkim 2 godzinnym używaniu). Poza tym małemu po huggisach zaczerwienił się tyłek więc z tego wniosek , że nie przepuszczają tak dobrze powietrza. Przy pampersach nie było nigdy tego problemu. A mały był strasznym wrażliwcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×