Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Moj patent na to, zeby miec oxy dzien po terminie?:) O 16 odklejanie dolnego bieguna pecherza plodowego u r Kozy, o 2 w nocy jazda do szpitala ze skurczami co 2-3 minuty, ktore zanikly zaraz po zobaczeniu szpitala. Na Ktg pisaly sie takie na 40% i byly co 5, 7 min. Ale na badaniu wyszlo rozwarcie na 3 cm i bylo krwawienie. Ja po zaniku skurczy chcialam do domu a ku mojemu zdziwieniu wyladowalam na przedporodowej na noc. Mowiac delikatnie srednio przespana noc. Kolejne KTG o 9 - jeszcze gorsze wyniki skurczy, ale dalej rozwarcie i dalej ta krew. A ja dalej bylam przekonana, ze mnie w koncu wykurzą do domu :D O 11.30 przyszla polozna powiedziec, ze lekarz zdecydowal, ze nie moga mnie wypisac i czy sie zgodza na oksytocyne...i jak cala ciaze mowilam, ze sie jej boje, nie chce, i ze wszystko tylko nie kroplowka to sie wtedy zgodzilam, bo mialam juz serdecznie dosc i balam sie wlasnie o synka, zeby nie oddal smolki do wod plodowych. Rodzilam 1 h 50 min, jak widac przezylam i nie zaluje, ze sie zgodzilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec... jestem po KTG - skurcze malo imponujace, ale na szczescie byl moj dr Sleczka i Moj szanowny M. zagadal z nim doskonale, ze chcemy juz urodzic...no i tak mnie przebadal, ze powiem Wam, ze chyba dzisiaj jeszcze tam wroce (chyba zrobil mi cos podobnego jak dr Koza magart);) A jak nie dzisiaj to w czwartek KTG kontrolnie i w piatek na 9 mam sie zglosic do porodu (rozumie, ze podaja mi w razie braku skurczy Oxy)... wiec jeszcze najwyzej do piatku:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia widzisz to najwyżej do piątku poczekasz;) a co Ci zrobił Nasz Pan dr??:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka86 nie wiem dokladnie, bo z moim Mezem bajerzyli sobie jak dwaj dobrzy kumple i kombinowali jaki by ewentualnie dzien wybrac na porod zeby moj M. mogl dobrze poswietowac urodziny coreczki, a dr krecil raczka wewnatrz mnie i powiedzial, ze mozemy przyspieszyc bo macica ladnie przygotowana. Efekt taki, ze myslalam, ze nie wyjde z gabinetu i nie dojde do samochodu. Teraz jest lepiej choc czuje wszystkie narzady wewnetrzne w tych miejscach. No i krwawie tak jak magart wiec przypuszczam, ze wlasnie to mi dr zrobil co jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba Ci tam porządnie namieszał;) Bardzo możliwe że to podziała:) I Twoja Oliwka w końcu wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia - trzymam kciuki! :) Odpoczywaj teraz, bo to juz niedlugo! :) Nawet jakby do piatku to juz tylko 3 dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zobaczymy, w kazdym razie nie zaluje i jak cos to w piatek mozliwe ze ze z nami bedzie. Ciekawe czy IwonAAa dzisiaj wroci... zreszta Ciebie tez moze wziasc w kazdym momencie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ja mam w sumie termin na 13 więc to jeszcze tydzień czasu ale dr narobił mi nadziei może niepotrzebnie :( Ciekawe jak Iwona czy wróci z relacją;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka86 nie placilam. Przy zglaszaniu pani w recepcji ze przyszlam na KTG zap czy jest dr Sleczka - ona powiedziala tak i zap czy chce sie z nim widziec poza zapisem . Powiedzialam, ze tak ze jestem po terminie i chce wiedziec co dalej ze mna. Powiedziala ze ok. Zaraz po Ktg zawsze bada lekarz (chyba dyzurujacy a nie przyjmujacy), ale chyba w zwiazku z tym ze chcialam sie z dr Sleczka widziec bo wkoncu on jest moim lekarzem i mu za opieke placilam to mnie skierowali od razu do niego (nie mial pacjentow wtedy). Wiec to bylo tak jakby mnie po prostu lekarz po Ktg badal. Zreszta szczerze wogole nie mialam zamiaru nic placic gdyz uwazam ze juz teraz jestem pod opieka szpitala. Ale slyszalam o sytuacji ze laski placily lekarzom po KTG. Ps. Maz sie smieje ze nie placilismy bo jak zobaczyl pistolet w jego kieszeni to spekal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie urodzę do 13 też się muszę w takim razie w coś uzbroić;) dzięki za odp:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka86 a czujesz cos wogole? Skurcze przepowaidajace czy cos? W sumie jeszcze masz 8 dni... spokojnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam wyczucie właśnie tu zasiadłam;) A więc mam te skurcze ale nie przybierają na sile :/ nie wiem nawet jak te skurcze liczyć boję się że nie dojadę do szpitala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki :) Jestem po wizycie! Dr Ś zrobił mi to samo co moni1714 czyli - oddzielenie palcem dolnego bieguna pęcherza płodowego :) Po tym można zacząć rodzić do kilkunastu godzin od zabiegu. Ledwo siedzę bo bolą mnie plecy i trochę brzuch... czuję się jakbym właśnie dostała MEGA miesiączki! Rozwarcie mam na około 3 cm, szyjka skrócona na maxa i zgładzona. Mała waży około 3500g, głowa już jest w kanale. Ciekawe kiedy mnie ruszy?! Rozmawiałam z położną... Mam czekać aż skurcze będą minimum co 5min przez 2-3h lub kiedy odejdą wody... jeśli wody są czyste to do 6h można przyjechać a jeśli są zielone to natychmiast! No to czekamy kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
IwonaAAa no to jak plecy bolą to już pewnie Cię dziś ruszy :) fajnie, że pomagają w ten sposób rozkręcić akcje trzymam kciuki, żeby poszło szybko i sprawnie :) Jak najmniej bólu ! ;) u mnie przez to, że miałam cc nie podadzą oxy więc ciekawa jestem czy też tak zadziałają jak się synek nie będzie spieszył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IwonAAa trzymaj sie... masz to samo co ja. Dzisiaj w nocy moze bedziemy na porodowce razem pchac;) Nie pociesze cie ale ten bol kregoslupa i tylka nie mija.. heh mi juz minely 3 h wzielam kapiel i dalej to samo... Netka86 ja tez jeszcze nie wiem dokladnie co to sa te prawidlowe skurcze, ale po dzisiejszym dniu na pewno wiem, ze oskurcze przepowaidajace sa niczym w porowaniu do tego co teraz czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IwonAAa trzymaj sie - masz to samo co ja:) Cos czuje ze mozemy dzisiaj w nocy sie na porodowce spotkac:) Nie pociesze cie, ale ten bol kregoslupa i tylka nie mija... od 3 h mam to samo... kapiel nie pomaga. Netka86 tez nie wiem co ta sa te skurcze porodowe, ale na pewno wiem po dzisiejszym dniu, ze skurcze pzepowiadajace to na pewno jest nic w porownaniu do tego co teraz mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
IwonaAAa no to pewnie Cię dziś ruszy jak jużplecy pobolewają ;) Trzymaj się dzielnie i niech maleństwo szybciutko i łatwo wyjdzie na ten świat ! fajnie, że są takie sposoby na wywołanie, bo u mnie oxy jest wykluczone więc może i mnie pomoga jakby co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczymy co ta moja córka wymyśli, bo jak na razie się ożywiła! Co jakiś czas mam taki mega ból miesiączkowy, ciągnie dół brzucha i krzyż. Ciekawe czy rozpoznam skurcze :D monia1714 TRZYMAJ SIĘ dzielnie! I do zobaczenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IwonAAa mam identycznie co Ty wiec jak juz nie bedziesz umiec wytrzymac to pomysl, ze jest ktos kto cierpi tak samo jak Ty. A te bole plecow to sa te slynne bole krzyzowe czy moze byc jeszcze gorzej? Jeszcze jedno - hmm mocne ale prawdziwe. czy po zabiegu Dr S. krwawisz? Bo ja ciagle i juz mnie to przeraza czy tak ma byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia jak krwawisz to znaczy że szyjka sie "otwiera" i pewnie pękaja naczyńka i stąd krew 3mam za was kciuki :) najgorsze przynajmniej dla mnie były własnie te skórcze, które rozwierały szyjkę, potem nastepuja parte ale to już bezbolesne skórcze jak macie piłki to dużo skakajcie albo róbcie przysiady, kucajcie, wtedy główka szybciej schodzi i szyjka sie rozwiera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia1714 nie, ja nie krwawię :/ Ale dr mówił, że tak może być bo szyjka się otwiera i czasem pękają naczynka. W ogóle kładziesz się spać? Ja to chyba jestem bardziej oporna na to wszystko bo mi te bóle pojawiają się i przechodzą :/ Boszzzzz Skaczę na piłce i to troszkę pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IwonAAa tez sie wlasnie zastanawiam czy sie klasc... ale chyba za chwile sprobuje, bo niej bede myslec i szybciej nastapi to co ma nastapic, jak nie jutro pojutrze to na pewno w piatek. Ja niestety nie kupilam sobie pilki ale moj M. mnie tak rozbawia swoim zachowaniem ze kule sie ze smiechu. Poza tym zrobilam pranie i rozrzucilam skarpetki po pokoju i schylam sie zeby je podnosic (anoli napisala ze pomaga;)) Mi tez caly czas przychodza te bole i odchodza, jedyne co caly czas mam to krwawienie... nic czekamy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia i IwonaAAa trzymam kciuki i mam nadzieję, że jakos dacie radę, tzn. na pewno dacie :) ale, że nie będzie Was za mocno boleć :) i że jutro będziecie już razem z dzidziami!!! Zbieranie skarpetek jest mega pomysłem :P Buziaki i dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajnie czyta się Wasze relacje na żywo jeszcze z domu. Ja chce już grudzień i też chce rodzić!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi26
Monia i IwonaAAa powodzenia,zeby sie rozkreciło w nocy. Do Kas_luk jak zaczełam chodzic do Wieczorka to powiedział,ze cesarka, miesiac temu stwierdził,ze poczekamy tylko jego ostatnie czekanie skonczyło sie cesarka i prawie 2 tyg w szpitalu,wiec troche sie boje. Ide teraz 13 i mamy uzgodnic co dalej. A po cesarce nie podaja oksytocyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal w domu :( Od 00:20 zaczął odchodzić czop śluzowy (podbarwiony krwią), skurcze do 2:30, potem cisza do 4:30. Skurcze trwały może 1h i znów ustały... Ale mimo wszystko dalej się kręci... A monia1714 pewnie już pcha córcię na świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×