Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość Megori
def. marne :> - że nie mają sprzętu do ratowania noworodków i że jak coś się dzieje złego, to w ciężkim stanie rodzącą przewozi się na Medyków. Podobno nie przyjmują też pacjentek przed 35 tyg z obawy, że coś będzie nie tak. Nie wiem ile jest w tym prawdy. Zapytam dziś dr Kozy. ok 20 tyg byłam tam u mojego dr na szczegółowym USG. Czekaliśmy przy recepcji na naszą kolej, a tu nagle podchodzi do mnie kobieta i daje kartkę żebym sobie przeczytała. Myślałam, że to jakaś położna, bo pojechała windą do góry i może jakiś opis wyprawki albo coś, a to wydruk z internetu, z forum. Dwie kobiety opisują jak to godzinami trzymali je w bólach porodowych, położne się darły że mają " zamknąć mordę", a dzieci urodziły się po wielu cierpieniach ze strasznymi wadami. Jak to przeczytałam to mi się słabo zrobiło. Dałam mężowi, a on się wkurzył po przeczytaniu i wywalił kartkę do śmieci. Stwierdził, że o tych porodach gdzie było wszystko ok., to nikt nie pisze. Dobrze, że choć tutaj ktoś pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak. bo OIOM dla noworodków jest tylko w szpitalu CSK żaden inny szpital go nie ma, więc gdziekolwiek kobieta rodzi, a życie dziecka zostanie zagrożone też je przewiozą do Centralnego Szpitala KLinicznego. a poza tym jakby wszystkie kobiety myślały tymi kategoriami to na Łubinowej świeciłyby pustki, a jak wiadomo, co druga martwi się, że nie zostanie przyjęta z obawy o natłok rodzących. co do drugiej kwestii przepraszam Cie bardzo, ale nie wierzę w to absolutnie. poprostu nie wyobrażam sobie czegoś takiego..że któraś z Pań położnych (dodam rewelacyjnych ) coś takiego by powiedziała o nie, nie, nie.... owszem laski narzekały na zimną wodę pod prysznicem, małą ilośc jedzenia:D, ale nigdy nikt nie napisał, że był niezadowolony, albo źle "obsłużony" że tak to nazwę przez położną ! albo kobieta, którA Ci to dała była chora na głowę, albo jakiś wysłannik z państwowego szpitala chciał Cię zniechęcic bo Łubinowa zgarnia im wszystkie pacjentki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha temat przyjmowania pacjentek był już poruszany. a powiedz mi czy jakbyś zaczęłą rodzić przed 35 tyg. to gdzie byś pojechała? bo ja na pewno do CSK i żadnego innego. proste i logiczne jak dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megori Szczerze to jak slysze takie zle opinie to mnie krew zalewa... Ja za przeproszeniem darlam morde jak poj@bana...i nikt mi nawet nie dal odczuc, ze traci do mnie cierpliwosc. Wrecz przeciwnie!!! Rodzilam z p. Asia i dla mnie byla aniołem przy porodzie! Nawet jak na poczatku nie bardzo dalo sie mnie zbadac - nie umialam sie rozluznic z bolu... Caly czas mnie wspierala pomimo tego, ze bylam trudna pacjetka i ja siebie bym za drzwi wystawila a nie jeszcze sie usmiechala! A o trudnych porodach to tez sie nasluchalam, ale akurat wlasnie w panstwowych szpitalach...Poczytaj sobie na necie opinie o dr. Kurosada (chyba tak sie nazywa) z Raciborskiej, poczytaj sobie wspomnienia lasek z CSK na Ligocie albo o porodowce w Chorzowie. Ja przesluchalam wszystkich znajomych po porodach i przeczytalam chyba wszystko w necie co tylko bylo mozna... Nie mowie, ze nigdzie indziej poza Lubinowa nie mozna po ludzku urodzic, napewno mozna.... Ale zawsze da sie znalezc jakis minus, tyle tylko ze Lubinowa ma ich zdecydowanie mniej niz panstwowe szpitale. Aha...z pol roku temu czytalam calo to forum i jest tu relacja laski, ktorej dziecko odwiezli do CSK - relacja jest jak najbardzij pozytywna mimo trudnej sytuacji. Podsumowujac - nie sluchaj "mądrych" rad kogoś kto coś tam słyszał, gdzieś tam przeczytał...ktoś mu coś powiedział a Lubinowej nie widzial nawet na oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorzej to się przejmować tym, że ktoś słyszał, że coś się złego wydarzyło, lub co gorzej znajomy znajomej znajomego coś gdzieś słyszał, a sam nie ma pojęcia o czym mówi. Ja kieruję się tylko opiniami kobiet, które wiem, że faktycznie rodziły na łubinowej (znam trzy dziewczyny osobiście i ufam im, że nie doradzałyby mi czegoś co by było zagrożeniem dla mnie lub mojego dziecka) i to są bardzo pozytywne opinie, zwłaszcza jeśli chodzi o opiekę położnych. Oczywiście zawsze mogą wystąpić komplikacje ale przecież wszystkie nie możemy rodzić w CSK (gdzie pewnie faktycznie bezpieczniej w razie komplikacji), zwyczajnie się nie zmieścimy, a jeśli jesteśmy zdrowe, ciąża przebiega prawidłowo to nie ma sensu się zamartwiać, że teoretycznie może się coś złego wydarzyć. Równie dobrze można chodzić wszędzie tylko pieszo bo jadąc samochodem możemy mieć wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megori
Ja nie krytykuję Łubinowej - po porodzie napiszę jak było. Ta babka chyba w odwiedziny do kogoś przyszła. Znalazła tą kartkę i nam dała, tylko dla niej to coś interesującego może było, a dla nas wstrząsające - psychiczna. Dr Koza jest ok. Wcześniej byłam u 2 ginekologów z Raciborskiej i od jednego wyszłam z płaczem, bo potraktował mnie jak kompletne nic, a lekarka choć przyniosłam wynik krwi, że jestem w 5 tygodniu, próbowała ustalić czy jestem w ciąży przez badanie ginekologiczne. Tak mi brzuch wygniotła, że prawie się porzygałam. Na koniec stwierdziła, że ona nie wie czy to ciąża bo nic nie wyczuła, a mdłości ciążowe 20 godz/ dobę są całkiem normalne i nie wymagają L4. Potem wyszukałam dr Kozę. Ledwo weszłam do gabinetu usłyszałam "dawno nie widziałem tak zdechłej kobiety w ciąży :>" USG, badanie ginekologiczne 20 sek (bezbolesne), morfologia, mocz, toksoplazmoza. Wszystkie dolegliwości o jakich mówię wpisuje w kartę ciąży. Od tamtej pory co dwa miesiące morfologia, co miesiąc mocz. Przy każdej wizycie mierzy małą, bada tętno. Jak sobie pomyślę, że mogłabym trafić na porodówce na tamtych lekarzy albo na niego, to wybór jest dla mnie oczywisty. Idę na Łubinową :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawczka08
Megori ja doskonale wiem jak to jest trafić na lekarza bez serca, człowiek wychodząc z gabinetu czuje się jak rzecz, no a najgorzej gdy tym lekarzem jest ginekolog bo w końcu sama wizytu u niego dla dużej liczby kobiet wiąże się z pewnym dyskomfortem psychicznym, więc tym bardziej oczekujemy życzliwości i "ludzkiego" traktowania. Na szczęście jest też personel medyczny z powołania, trzeba tylko troszkę się rozejrzeć, popytać i można trafić na fajnego lekarza. Nie jestem pacjentką dr Kozy, nie znam go ale tu na forum wiele dziewczyn dobrze się o nim wypowiadała więc pewnie jest ok. Na pewno życzę Ci łatwego i szczęśliwie zakończonego porodu bez względu na to czy będzie on na łubinowej czy gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megori He he...skad ja znam ta historie... Chodzilam do lekarza z Raciborskiej do 26 tyg ciazy i po tym jak wyszlam z placzem z gabinetu (a ryczalam pozniej chyba z godzine zanim auto odpalilam) to przenioslam sie wlasnie do dr Kozy (na podstawie opini z netu) i jetem mega zadowolona. Ja wiem, ze nie krytykujesz Lubinowej, mnie krew zalewa jak slysze o takich co krytykuja nie majac zielonego pojecia jakie sa realia w tym szpitalu...A najbardziej mnie denerwuje, ze pozniej laseczki w ciazy sie stresuja czy dobrze wybraly, czy dziecku nie zaszkodza, czy beda dobrze obsluzone itp itd a prawda jest taka, ze po tym czego tam doswiadczylam rodzic drugie pojde juz na pelnym luzie (przynajmniej jesli chodzi o szpital) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megori
Ostatnio spotkałam kolegę, któremu niedawno urodziła się córka. Spytał mnie, gdzie rodzę. Jak powiedziałam, że na Łubinowej, to usłyszałam "jak przedkładasz własną wygodę nad dobro dziecka, to Twoja sprawa". Oni podobno na Bogucicach rodzili, bo tam lepszy sprzęt mają. Jak się usłyszy taki tekst, to się odechciewa wszystkiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z calym szacunkiem dla tej osoby, ale trzeba byc kretynem, zeby tak powiedziec kobiecie w ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z calym szacunkiem dla tej osoby, ale trzeba byc kretynem, zeby tak powiedziec kobiecie w ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczynki. Ja niestety nie urodziłam jeszcze:( Martynka nie chce wyjść a tak mi lekarz naobiecywał że już będę rodzić... Iwona i Monia już na pewno mają córeczki przy sobie.. mam taką nadzieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megori
Po takim tekście to i szacunek się gdzieś ulatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jestem tu nowa,chodzę na Łubinową do dr. Ślęczki. Mojego maluszka mam przywitać na świecie 28.08. Jestem z Katowic więc szpital w Bogucicach to jest mój rejon.Na początku ciąży miałam "przyjemność" tam leżeć lecz na 3 piętrze, który jest op remoncie ale niestety przy grudniowym mrozie musiałam się kąpać w zimnej wodzie bo ciepła nie leciała, personel oprócz starszego Pana pod wąsem jest miły lecz jak poszłam po wypis na drugie piętro a to tam odbywają się porody jest remont, więc kurz,pył itp. a młody tatuś jedzie przez korytarz ze swoją dzidzią, przechodząc obok wszystkich ludzi którzy tam byli, nikt się niczym nie przejmował. Po remoncie ma tam być jedna z najnowocześniejszych porodówek więc wtedy można iść tam rodzić ale w takich warunkach jakie tam są teraz bym się nie zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megori
Napiszę jeszcze, że dziś moja Ania została pomierzona i w 31 tyg. waży 1800g :> Głową w dół mi się już obróciła (a mężu nie wierzył jak tydzień temu mówiłam, że jak chodzę, to czuję jej głowę, jak mi się obija gdzieś tam na dole :) no i te stopy przy żołądku (to akurat już gorzej, bo od tamtego czasu jak nie zgaga, to wymioty). Mam nadzieję, że ten obrót nie świadczy o rychłym porodzie, bo w domu remont na całego. Dziś już Wam nie truję, ale coś mi się zdaje, że będę tu często zaglądać :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi26
A ja moge powiedziec ,ze wole swój konfort ,bo konfort matki przy porodzie to poród udany. Rodziłam na Raciborskiej ,rodziłam na Łubinowej i trzeci raz bede na Łubinowej. I tak naprawde to jak sa problemy z dzieckiem to przewoza do bardziej specjalistycznych i z kolejowego ,bogucic czy raciborskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Drogie Panie:)! Tu mąż od Moni1714 pisze. Chciałem Wam wszystkim podziękowac za miłe słowa i pamiec o Zonce. Przeglądam to forum od początku gdy żona zaczęła czytac i strasznie się uzależniłem od tego. Dobra do sedna sprawy.Żonka już z malutką od 18.45. Ja przeszczęśliwy i dlatego tak nieskładnie pisze(ale co tam:)). Z Oliwką wszystko ok, a opieka na Łubinowej z strony położnych SUPER(z szczególnym naciskiem na panią Ewę), prowadziła poród od samego początku do szczęśliwego zakończenia z takim spokojem, aż nie mogłem się nadziwic. A co będę więcej pisał, Monia wszystko przekaże. Pozdrowienia dla Dwupaków(strasznie podoba mi się to określenie) i nie słuchajcie pierdół na temat tej klinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to gratulacje dla szczęśliwego tatusia!!! Buziaki dla Moni i Oliwki!!! Pewnie Iwona i Lenka są razem z nimi :) Dla wszystkich dużo zdrówka i jeszcze raz gratulacje :) A my dzieczynki męczymy się dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla Moniki :D Witaj na świecie Oliwio :D Teraz tylko czekam na Wasze relacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Wielkie gratulacje !!! Dobrze, że dziewczyny już razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megori
Jak im zazdroszczę że mają to już za sobą :> GRATULACJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie - ile ważyły wasze dzidzie tak mniej wiecej w 33 tyg? Ja w poniedzialek na wizycie się dowiedziałam, że Madzia już waży 2400 :/ kurka za 6 - 7 tygodni to chyba już z 3800 będzie ważyła ;) Ważne, żeby zdrowa była ale strasznie się boję porodu takiego wielkiego szkraba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak jak pisałam moja w 31 tyg 1800g. Z tego co czytałam to dziecko teraz ok 200g na tydzień rośnie, a dopiero pod koniec ciąży zwalnia z przyrostem wagi. Więc w 33 tyg moja powinna ważyć ok 2200g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzarnaMW
Gratulacje dla Moni i wszystkich które się już rozpakowały :). Ja będę rodzić przez cc 31.08. Jestem tym bardzo podekscytowana :) A tak z ciekawości, ile kosztuje szkoła rodzenia na Łubinowej? EVI26 Dzięki za rady! Dla pierworódki każda jest bardzo cenna, przygotuję sobie deserki dla dzieci ;). A listę już dostałam od mojego lekarza także wszystko już wiem :) ToONA: Dzięki za wszystko co napisałaś, to głównie Twoje słowa przekonały mnie do porodu na Łubinowej :). Już się tam umówiłam. Jak wszystko dobrze pójdzie to rodzę 31.08. :)). Jestem bardzo szczęśliwa i podekscytowana :). A jeszcze zapytam, kupiłaś sobie na zapas jakieś mleko modyfikowane na wszelki wypadek jakbyś nie miałą pokarmu? Bo właśnie się zastanawiam czy kupić na zapas czy lepiej poczekać i zobaczyć czy będzie to konieczne. Masz szczęście, że nie jesteś moją sąsiadką, bo zamęczyłambym Cię pytaniami :))). Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję :). WRZOSOWA78 Jak napisałąm już wyżej, ja jednak zdecydowałąm się na Łubinową. Pytałam mojego lekarza, poród przez cc jest wykonywany metodą Cohena, lekarzowi swojemu ufam także zdecyduję się rodzić na Łubinowej. Termin mam już ustalony na 31.08. teraz tylko czekam :). No a Ty jeżeli nie masz pewnej cesarki a chcesz ją mieć na 100% to w BB na pewno Ci ją zrobią bo tam jest na życzenie (chyba że cos się zmieniło). Ja miałam wskazanie neurologiczno-okulistyczne także nawet jakbym chciałą nie mogłabym rodzić naturalnie. Życzę Ci powodzenia i dobrego wyboru :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla Moni i męża Moni Danabtm my mamy podobne terminy, moja dzidzia w 31 tygodniu ważyła tylko 1600 a ile ma teraz przekonamy się w czwartek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
No ja dziś kończę 37 tydzień i szyjka skrócona rozwarcie na jeden palec , a dziś coś tam się pojawiło na wkładce więc chyba dzieciątko mi się już na swiat szykuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdycham :( Chciałabym być teraz nad morzem - pod parasolem i chłodny zefirek od morza, nóżki pomoczyć ... a ja siedzę od rana w jedynym nie remontowanym pokoju i zaraz słońce zacznie mi świecić prosto w szyby :( Na jakiejś stronce obejrzałam kawałek filmu, jak wygląda szpitalny poród. To faktycznie tak jest, że koszula jest podwinięta do piesi i się praktycznie leży nago? Na filmach z reguły babki mają jakąś medyczną chustę na brzuchu i nogach, i tylko położna widzi co się dzieje między nogami. Jeśli to tak wygląda, to męża zostawiam za drzwiami, bo albo zemdleje albo przejdzie mu ochota na sex do końca życia :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megori u mnie też remont pełną parą a mąż właśnie się zabrał do malowania kaloryfera farbą olejną i chyba zaraz się uduszę. Co do filmików z porodów to ja ich nie chcę oglądać, i tak śnią mi się pordowe koszmary po nocach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×