PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Po cynimini jest wrzesień 2012; a potem chyba na nas kolej sssnakeee:-).

wrzesien tuztuz na kiedy masz?? cynimini juz tuliła :D

miało być OBY Cynimini juz tuliła

Mam dzień przed Tobą sssnakeee:-)

hej wam wszystkim jak sie trzymacie... ja dopiero w polowie... mozecie mi powiedziec czy u dr Sleczki na badanie polowkowe trzeba miec plyte czy sam daje?? ja dopiero zaczynam czuc ruchy dziecka, ale na pewno jest to piekne przezycie.. i jeszcze jedno pytanie czy ktoras z was chodzila na szkole rodzenia tam do szpitala jesli tak to bede wdzieczna za relacje..

aaaa1991 Na badanie połókowe nie trzeba mieć płytki, dr sam daje.

magart Ja mam wizytę na 17:15 a Ty na którą? Zaczął mi się 9 tydzień a ja dalej nie czuję że jestem w ciąży,jedynie trochę przybrałam na wadze :-) Na pewno we wtorek na tej wizycie lekarz założy mi już kartę ciąży i zleci badania.Najgorsze dla mnie w ciąży są badania bo nie chce mi się na nie chodzić :-( Mam teraz trochę luzu bo starszej córce zaczęło się już przedszkole to tylko jedną się zajmuję -;) Jakie zażywacie witaminy?Mi za parę dni skończy się FIOLIK bo chciałam go zażywać do końca opakowania to zacznę brać FALVIT mama bo już sobie kupiłam.Mam nadzieję że dobrze będę go znosiła bo w poprzednich ciążach brałam ELEVIT i PRENATAL.Mam nadzieję że ten maluszek nie będzie taki duży jak się urodzi jak młodsza córka :-)

WIKULA ja brałam Ladeevit, bardzo fajny zestaw. W zasadzie nie musiałam go niczym wspomagać ani uzupełniać. Według pomiarów USG Maluszek przybierał na wadze zgodnie z normą. Nie wiem tylko od którego tygodnia można przyjmować bo ja akurat brałam od 19.

aaaa1991 - ja chodziłam na szkołę rodzenia, ale teraz zajęcia już nie odbywają się w szpitalu na Łubinowej tylko na ul. kostki napierskiego. Osobiście jestem z mężem zadowolona z zajęć są 4 spotkania 1- poród 2- pielegnacja noworodka 3- ćwiczenia 4- połóg. 3 spotkania prowadziła Pania Ewa i 1 Pani Sabina. Obie położne są bardzo sympatyczne i mają dużą wiedzę praktyczną. Jak nie masz pojęcia nic na temat porodu, opieki nad noworodkiem i połogu to ja uważam że warto się zapisać. Szkoła rodzenia + to forum to jest bardzo dobre przygotowanie do nowej roli :-) Misiagesia i cynimini pewnie już w szpitalu to teraz moja kolej :-)

Wrzesień 2012 ale zapisy do tej szkoly sa dalej na łubinowej??

Nie w szpitalu nie ma zapisów, po prostu dzwonisz do położnej Ewy Pytel (kom. 660 691 625) i ona Cię poprosi o przesłanie sms danych takich jak imię i nazwisko, termin porodu i nazwisko lekarza prowadzącego. Jak grupa się zbierze to wtedy do Ciebie zadzwoni i powie Ci kiedy zaczynacie. Na stronie interentowej są troche nieaktualne informacje, bo moja grupa np. zajęcia miała w piątki i w niedziele. Natomiast jezeli chodzi o płatności to po pierwszym spotkaniu płacisz 300 zł położnej.

wikula Ja mam na 15:15 wizyte wiec pewnie sie nie zobaczymy. Na pierwszej wizycie Koza nie zaklada karty ciazy? Na badania tez mi sie nie chce chodzic. Ogolnie do drugiej ciazy podchodze na totalnym luzie.

magart Jak byłam u Kozy na pierwszej wizycie to tylko mnie zbadał,zrobił USG i dał mi zdjęcie.Mówił że na założenie karty jest czas i założy ją później i zleci badania.Przypuszczam że teraz jak pójdę to już tym się zajmie.

witam ja od wtorku na Lubinowej. Urodzilismy 5.09 o 18.30 niestety przez cc. Relacja jak mnie puszczą,ale mnie już skręca. Ledwo się ruszam. :(

Misiagesia gratulacje!!!! i czekamy na relację

misiagesia GRATULACJE!!!

misiagesia GRATULACJE!!!

misiagesia ja również dołączam się do gratulacji :D

Misiagesia GRATULUJE :-) Czekam na relacje tym bardziej jestem ciekawa jakie są Twoje wrażenia bo miałaś cc. Ciekawe czy Cynimini już jest po czy może teraz Biedula się męczy ...?

misiagesia gratulację, wracaj prędko do nas i napisz jak było

Gratulacje dla wszystkich mamusiek które urodziły :-) jak wam zazdroszcze. Ja bardzo dawno nic się odzywałam, mam nadzieje zę mnie nie wyrzucicie z forum :-) Powiem wam że bardzo bym chciała zeby już było po, tak strasznie się męcze, bolą pachwiny i krocze a dr wieczorek mówi ze nic się nie dzieje jeszcze, głowka luzno, kolejną wizytę mam 17 wrzesnia ciekawe czy dotrwam, 17 równiez mam konsultację z anestezjologiem bo chciałabym znieczulenie. Czy któraś z was tez podjeła taką decyzje o porodzie ze znieczuleniem???

tak Megisu78- ja już po wizycie u anestezjologa; także też się nastawiam że jak coś to poproszę o niego. Pierwszy poród też był ze znieczuleniem

wrzesień tuż tuż a mogłabyś mi napisac jak to z tym znieczuleniem jest, jak to wykonują, czy boli i czy faktycznie koi ból??? z góry dziękuje:-)

Megisu78 - anestezjolog wbija igłę w kręgosłup;siedzisz sobie wtedy na małym krzesełku i musisz być bez ruchu. Położna też dba w tym momencie o to byś się nie poruszyła. Wkłucie nie boli nic także się nie obawiaj niczego. W moim przypadku znieczulenie okazało się zbawienne - zero bólu i na dodatek przyspieszyło akcję porodową. Jedynie że przez cały czas mąż musiał mnie przytrzymywać bo chwiało mnie na prawą stronę,ale to nic strasznego. Przez kilka godzin ma się w kręgosłupie cewnik; mnie na przykład bolał przez niego kręgosłup, ale po jego zdjęciu ból minął jak ręką odjął.I to chyba tyle:-). Ogólnie polecam:-)

wrzesien tuz tuz no chyba najbardziej przeraża mnie ten cewnik :-( ze cos będe miec w kręgosłupie....dzięukuje za odpowiedz :-)

Ja idac do pierwszego porodu chcialam byc twardzielka i mowilam, ze raczej nie chce brak znieczulenia, ale nie wykluczalam mozliwosci zmiany zdania. Po pierwszej godzinie blagalam o nie :) Niestety nie dostalam, bo za szybko rodzilam. Mam nadzieje, że tym razem uda sie dostac i sprobujemy z :D W kazdym razie na recepcji pojawię się z haslem "Dzien dobry, ja chce znieczulenie" :)

hello mamusie :) Jesteśmy już z Polą w domku :). Córcia urodziła się 6.09 o godzinie 2:05, 3380 i 57cm. misiagesia gdzie się podziałaś! Że też nie trafiłyśmy na siebie. Byłam w pokoju 201 (podobnie jak w zeszłym roku zresztą :P- nawet dostałam to samo łózko :D) Iwona jak przeczytałam o tych podskokach to zaraz zaczęłam wydziwiać przy skurczach- głębokie siady, szybkie podskoki w rozkroku itp. W konsekwencji mąż przyjechał o 24:30 i po krótkim czasie zabraliśmy się na kolejna wizytę na Łubinową. O godz.1:15 podpięli mnie pod KTG, a o 1:40 pędem (dosłownie) przebrać się i na porodówkę. Jak zobaczyłam łózko to dostałam partych i tak kilka minut później Pola już była na świecie. Expressssssssem :P A morał z tego taki że Iwonowe podskoki chyba podziałały cuda :) Dziękuję :* Przy porodzie była cudowna pani Ewa. Po porodzie i dwugodzinnym przebywaniu z Polą położne same zapytały czy nie życzyłabym sobie oddać córkę i odpocząć. Ponieważ zawsze oddają dzieci o 6.00 a była 4.00 to chętnie skorzystałam dla tych dwóch godzin snu. Teraz jesteśmy już w domku i uczymy się siebie. Niby drugie dziecko a tyle nowości:)

Cynimini gratulacje!!!!! Ależ bym sobie życzyła też takiego szybkiego porodu:-)) No to dwie wrześniówki już po. Teraz na Ciebie wrzesień 2012 pora:-)

cinimini GRATULACJE! Jak Ty to widzisz? Było łatwiej za drugim razem? :)

CINImini- gratulacje, zazdroszcze takiego ekspresu ale najbardziej tego ,że już tulisz dzieciątko:) MEGISU78- ja też mam wizytę u dr Wieczorka 17.09 i też nastawiam się na zzo:)