Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość kas_luk
MDream nie dziekuje zeby nie zapeszac:) od dzis 19 dni zostało do terminu zobaczymy kiedy mała postanowi wyjść ... nie ukrywam ze sie boje jak diabli :) A mam jeszcze takie pytanko odnosnie Łubinowej jak to wyglada z odwiedzinami ? Bo wiem ze dzieci ponizej 12 r zycia nie moga ze moze byc jedna osoba przy pacjentce co mi akurat pasuje bo ja nie chce zeby ktos mnie odwiedzal w szpitalu ale jak to jest z mezam czy sa jakies wyzanaczone godziny i tylko od tej do tej moze z nami byc ?? Pozdrawiam Majóweczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietnióweczka09
Marushka83 Chodzisz z dzieckiem do dr Guzikowskiego? Jak wyglądają wizyty? Ile kosztują i czy usg bioderek jest w cenie wizyty czy płatne osobno? Oczywiście można je wykonać przy okazji wizyty? Ja też za jakieś 2 tygodnie powinnam iść na wizytę do dr Wieczorka, będę 5 tygodni po cc, ale cena mnie trochę odstrasza...tak więc przyłączam się do Twojego pytania...jak taka wizyta wygląda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia 77
kas_luk Nie ma wyznaczonych godzin,mąż może być przy Tobie i dziecku cały czas.Musisz jednak pamiętać,że będziesz prawdopodobnie dzielić pokój z inną dziewczyną,co oznacza że musisz się liczyć z jej zdaniem.Miej jednak nadzieję że trafisz na miłą i wyrozumiałą "wspóllokatorkę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniferek79
kwietnioweczka09 napisz proszę parę słów o tym jak się przygotowywałaś do cc na Łubinowej, bo mnie prawdopodobnie też czeka cc. Mam strasznego pietra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Mysia 77 dziekuje za odpowiedz to dobrze ze tak jest balam sie ze sa wyznaczone jakies sztywne godziny wizyt a ze "wspolokatorka" to jasne ze trzeba sie liczyc to dziala w dwie strony ale lepiej sie poczulam jak wiem ze mezulek moze byc przy nas i pomagac mi w tym czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za wszystkie info!!!!! Co do pytania o polowkowe USG to moja kolezanka prowadzi cala ciaze u doktora Wieczorka a USG polowkowe bedzie miec robione przez dr Koze mimo ze jest pacjentka dr Wieczorka. Powiedziala mi, ze USG polowkowe na Łubinowej wykonuje zawsze dr Koza. Jaki jest to moge napisac 27 bo wtedy sama mam wizyte o dr Kozy wprawdzie to bedzie moj 35 tydzien ale powiem jak bylo i jaki jest. Na necie ma bardzo dobre opinie i przez tel tez wydaje sie byc mily i konkretny. Piszcie jak wam cos jeszcze przyjdzie do glowy z takich rzeczy na jakie nalezy zwrocic uwage np( to info o opaskach zakladanych malucha na nozki) ja bym nie wpadla sama na to ze takie cos tez nalezy sprawdzic ( to moja pierwsza ciaza i nie ma zadnego doswiadczenia) Jeszcze raz wszystkim DZIEKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asterek76
Hej, co do dra Kozy możecie być spokojne- prowadzi moją ciążę od samego początku, bardzo miły i sympatyczny, można go o wszystko zapytać. Podczas usg "połówkowego" nagrywa płytkę z zapisem, na pamiątkę:-).U mnie przykładał też głowicę 3D ale malutki sie zawstydził i zakrył twarz raczkami i nóżkami. A tak poza tym trzymajcie proszę kciuki- mały powinien się urodzić do piątku i mam nadzieję że się do tego czasu zdecyduje wyjść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia 77
Do usług!Jeśli macie jakieś pytania to śmiało piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asterek76
A czy dziecko zostaje z mama na noc w pokoju czy zabierają i donoszą na karmienie? I jeszcze, bardzo głupie pytanie pewnie ale i tak zapytam: czy Ty tak po prostu wiedziałas kiedy dziecko trzeba przewinąć czy przy kazdym płaczu sprawdzałaś pieluchę? Dla mnie to jest czarna magia, teorie mam opanowaną ale praktyka mnie przeraża, że dzidziuś będzie leżał i płakał a ja nie będę miała pojęcia co z nim zrobić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AbEjA
Ok rozumiem zatem że mam się spodziewac usg połowkowego robionego przez dr Koze, ale mam o to spytać dr Wieczorka na wizycie czy to będzie oczywiste ze jak sie zapisze na wizyte w 20 tyg to bedzie od razu dr Koza? Nie ukrywam też że chodzi o kaskę - bo jedna wizyta a dwie w tym samym czasie to jest spora różnica :) Teraz jestem w 15 tyg, wizytę mam na poczatku maja czyli w 17/18 tc. No i jak ze zwolnieniem? Czy dr Wieczorek ma jakies opory z wystawianiem jesli nie dzieje się nic złego? Póki co nie było mi potrzebne ale od czerwca bym juz z chęcią poszła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia 77
Asterek76, dzieciątko zostaje z mamą na noc.Pierwszej nocy po porodzie dziewczę od noworodków zaproponowało mi zabranie dzidziusia na noc ale chciałam sama się nim zająć więc zostało ze mną.Tamtej nocy spałam tylko 2 godziny ale to z nadmiaru wrażeń i szczęścia...więc jeśli mama po trudach porodu jest zmęczona to może warto skorzystać z pomocy.Kolejne noce dzidziuś spędza z Tobą,podobnie dzionki(dlatego przydaje się tata do pomocy). Pierwszy raz pomogą Ci przewinąć maleństwo.Ja zmieniałam pieluszkę co 2-2.5 godziny,taki maluszek nie moczy tak często pieluch jak kilkudniowy niemowlak,który więcej zjada.Częściej jednak zaglądaam jak się ma pupcia bo o odparzenie jest bardzo łatwo. Głowa do góry!"Obsługi niemowlaczka"z czasem się nauczysz i będziesz wiedziała,kiedy maleństwo płacze bo jest głodne a kiedy śpiące czy po prostu chce się przytulić do mamy.Jeśli będzie płakało w szpitalu to zaproponuj mu pierś(działa usypiająco i uspokajająco),przewiń lub przytul,to zazwyczaj pomaga.Jeśli to zawiedzie to zawsze masz do pomocy dziewczyny od noworodków. Trzymam kciuki za udany start w macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asterek76
Dziękuję Mysia 77 :-) !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abeja nie wiem czy to automatem zapisuja do dr Kozy czy tez nie na to polowkowe tzn czy dopiero dr Wieczorek to mowi na swojej wizycie. I nie wiem czy wtedy cena jest tansza czy znowu sie placi 200zl tylko inny lekarz bada. dr Koza tak jak pisalam u siebie tzn na Mariackiej w Katowicach podal mi cene 130zl za wizyte. No ale tu chodzi tez o sprzet moze ten na Łubinowej byc lepszy dokladniejszy ( nie wiem gdybam tutaj) Wiec zadzwon najlepiej i zapytaj na recepcji tam beda wiedziec na 100%. Moze Cie od razu zapisza na 20 tydz do dr Kozy i bedziesz mogla ominac ta wizyte w 17 tyg. USG zwyklego nie trzeba robic co miesiac i jak sie nic nie dzieje to mozna sobie przesunac wizyte o te 2 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane mamuśki, na pewno będziecie wiedziały co i kiedy... przy drugi dziecku to już się człowiek nie przejmuje i pampersa zmieniałam jak był nieźle napompowany, albo jak była kupka. Pupę wystarczy chronić dobrym kremem - raczej tym bez cynku - taki też stosują w szpitalu. Poza tym gorąco polecam książkę Tracy Hogg \"Język niemowląt\" - chyba jedyna, którą rzeczywiście można przełożyć na praktykę. Ja się stosowałam do jej wskazówek, i moje obie córcie w wieku 6 tyg zaczęły same zasypiać, a też szybko się zorientowałam dlaczego płaczą, super! Ktoś pytał o szkołe rodzenia, ja chodziłam z mężem do Kinezis w Żorach i również gorąco polecam - sporo praktyki. cena na łubinowej - przeraża mnie, 200 zł to spora przesada, ja chodze do rewelacyjnego ginekologa w Tychach i bierze 100zl. Ale cóż, czasem nam się wydaje że jak więcej zapłacimy to lepiej, bezpieczniej itd. - różnie bywa. co do ciekawostek, polecam jedną rzecz - http://www.youtube.com/watch?v=vbrNt24eHVQ wiaderko do kąpieli - moje małe od początku były w nim kąpane - bardzo wygodne i co najważniejsze, małe to uwielbiają i nigy nie płakały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka641
Cześc Dziewczyny! Może się powtarzam, bo wiem, że takowe informacje były już zamieszczone na forum, ale proszę osoby, które rodziły na Łubinowej o zamieszczenie pełnej listy rzeczy, które należy zabrac ze sobą do szpitala. Z góry dziękuje. POZDRAWIAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliźniak2009
Na recepcji można sobie zabrać listę potrzebnych rzeczy ale dla ułatwienia podaję. Dokumenty: karta ciąży, dowód osobisty, karta ubezpieczenia zdrowotnego, wynik grupy krwi, aktualny wynik układu krzepnięcia i morfologii, adres poradni dziecięcej do której zgłoszone zostanie dziecko. Rzeczy osobiste: podkłady jednorazowe Semi - 5 sztuk, szlafrok, koszula 2 szt rozpinane, do porodu 1 bawełniana krótsza, pantofle lub klapki, przybory toaletowe, pieluchy Bella, obowiązkowy zestaw odzieży dla osoby towarzyszącej wykupić za 10zł. Rzeczy potrzebne dla dziecka: chusteczki nawilżone, pampersy 3-6kg, śpiochy, koszulki, kaftanik lub body po 3 sztuki z każdego rodzaju, rożek dla noworodka. Miłego pakowania i spokojnego oczekiwania. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBąbelka
Witam, czytam te wasze wszystkie wpisy i w koncu też zdecydowałam się odezwać na forum. Ja na Łubinowej byłam w tamtym tygodniu u doktora Wieczorka. To była moja pierwsza wizyta i na początku byłam przerazona. do gabinetu wszedł ze mna mój mąż- co dla mnie już było wielkim oparciem. jestem w pierwszej ciąży. termin mam na wrześień. chciałabym rodzić w tej klinice, jednak mam pewne wątpliwości co do tego w jaki sposób sie kobiety przygotowuyją do tego porodu. jak czytałam że jedna rodziła przy trzech kobietach to normalnie ciarki mnie przeszły. a poza tym obawiam się tego, że wykosztuje się na wizyty u dr. wieczorka a on nie będzie przy porodzie. mam super wielki mętlik w głowie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
należy wziąć również skierowanie - dotyczy to przede wszystkim dziewczyn \"spoza łubinowej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do MamaBąbelka dr Wieczorka raczej nie będzie przy porodzie, chyba że będzie zaplanowana cc, przy porodzie jest położna oraz lekarz dyżurujący, który przychodzi sprawdzić czy wszystko jest ok lub gdy jest to konieczne - tak jest wszędzie. Ja rodziłam nie na sali porodowej tylko na przedporodowej, na której są trzy stanowiska oddzielone zasłoną - nie narzekałam choć wcześniej rodziłam w "hotelowych" warumkach, gdzie mialam do mojej dyspozycji basen, łazienkę, łóżko i różne sprzęty. Poszło szybko a w takim momencie się nie zastanawiałam czy ktoś mnie słyszy jak się drę. Jak nie ma nawału to jest sala do Twojej dyspizycji, a jak jest co sie ostatnio zdarza dość często to rodzisz tam, gdzie cię umieszczą. Poza tym w szpitalach trakty porodowe podobnie wyglądają. Najlepiej byłoby rodzić w domu, ale niestety w Polsce nikt z fachowców się tego nie podejmuje, a przynajmniej niewielu... zgadzam się z przepłacaniem - 200 zł???? - to chyba u wybitnego specjalisty i to wtedy gdy sie ma problemy... ja chodzilam do swojego, a u Wieczorka bylam raz - 3 tyg przed porodem i też mnie przyjęli. Zadowolona byłam bardzo. Leżałam na sali na dole, za recepcją i było super. Nie słyszałam plotkujących pielęgniarek, krzyczących w czasie porodu i płaczących dzieci (oprócz mojej małej i małej współlokatorki) - dzieci nie mogły wchodzić do szpitala, ale moja starsza córcia mogła zobaczyć siostrę przez okno... Polecam wszystkim rodzącym, jest na pewno lepiej niż w innych szpitalach, a gdyby się coś działo to myślę, że właściwe decyzje podejmują szybciej.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka641
Dziewczyny dziękuję bardzo za informację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ceny dr Wieczorka to ja prawde mowiac nie wiem czemu tak wiele dziewczyn do niego idzie na wizyty. Wedlug mnie to srednio rozsadne no chyba ze ktos wie ze bedzie CC. Lekarzami dyzurujacymi sa przewaznie Ci lekarze ktorzy na ich stronie sa wypisani jako lek wspolpracujacy i do nich jest chyba isc najrozsadniej. Znaja klinike i zasady maja tam dyzury wiec jest wogole jakies prawdopodobienstwo ze sie akurat na \"swojego\" lek trafi. I ceny jednak 70zl mniej co miesiac to duzo patrzac w skali calej ciazy!!!! Co do rzeczy do zabrania to nie zuwazylam pozycji kocyk dla dziecka i pieluchy tetrowe czy tez flanelowe do podlozenia, trzeba cos takiego miec. A i jeszcze jedno czy w szpitalu jest laktator czy trzeba miec swoj??? Planuje karmic piersia ale wiadomo ze moze byc roznie i czasami trzeba najpier tez sciagac a swojego nie kupilam jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietnioweczka09
Do Reniferek79 Jeśli chodzi o przygotowania do cc to wygląda to tak.... Ze względu na duży skok ciśnienia decyzja o cc była nagła...w piątek rano od razu po wizycie zostałam przyjęta do szpitala (kolejny skok ciśnienia w domu mógłby mieć fatalne skutki) a w sobotę rano miałam cc. W piątek do jedzenia dostałam lekką zupę i mogłam pić wodę niegazowaną do wieczora, wieczorem dostałam antybiotyk i czopek glicerynowy, oraz miałam robione kilka razy ktg, jeszcze był wywiad z panią anestezjolog i wypisywanie różnych papierków. W sobotę rano kroplówka, i lewatywka (która uwierz mi wcale nie jest taka straszna jak to co poniektórzy opisują) no i na stół operacyjny:-) Pierwsze 24 godziny nie są łatwe, nie możesz wstawać i podnosić wogóle głowy bo może to skończyć się to potwornymi bólami głowy! Nie powiem....te pierwsze godziny klęłam w duchu, że cc jest najkoszmarniejszą rzeczą jaka mnie w życiu spotkała, ale już po paru dniach stwierdziłam, że w ten sposób mogę rodzić co roku;-) Jeśli chodzi o dzieciątko to do momentu kiedy leżysz możesz je mieć przy sobie tylko wtedy kiedy jest ktoś u Ciebie, czyli pierwszą noc na pewno nie będziesz z dzieciątkiem, ale jak już wstaniesz możesz je mieć zawsze przy sobie, biorą dzidzię tylko na badania i kąpanie. Przystawiaj dzieciątko jak najczęściej do piersi bo wiadomo, że po cc nie od razu rusza laktacja i jak to zaniedbasz to może być nie za ciekawie.Ktoś pytał czy w szpitalu jest laktator, ja takowego tam nie widziałam, ale też nie prosiłam, więc może jest u położnych...ogólnie z czasem stwierdzam, że cc to nic strasznego....czasem tylko żałuję, że z córką nie przeszłyśmy trudów porodu razem....ale cóż...widać tak miało być;-) Pozdrawiam wszystkie brzuchatki i te niebrzuszkowe już mamusie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniferek79
'Dziękuje Ci Kwietnioweczka09 za informacje. Mam strasznego pietra przed cc a szczególnie po tym jak się naczytałam na forum różnych informacji o powikłaniach po cc. Pozdrawiam brzuchatki a szczególnie majówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia 77
misiaqq, rożek dla dziecka jest wymagany przez personel a dla młodej mamy jest bardzo pomocny.Rożek bardziej się przyda niż kocyk,może być taki zwykły bo z usztywnionego rożka pielęgiarka i tak wyciągnęła nam usztywnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gola80
Witam Wszystkie mamusie !!! Dawno mnie tu nie było , a mój termin jest już na sobotę i zaczynam się stresować....Czy któraś z Was też ma termin w tej okloicy? Acha i jeszcze jedno pytanie czy znacie na Łubinowej jakąś "fajną" położną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asterek76
Gola80- ja mam termin na piatek:-) więc być może się spotkamy, bardzo sie juz denerwuję, chciałabym już zacząć rodzić, boję się że będę się męczyć 2 tyg. po terminie a z tego co słyszałam trzeba wtedy codziennie lub co 2 dni jeździć do szpitala na ktg. Koszmar, jak tam byłam ostatnio na konsultacji u anastezjologa rozmawiałam w poczekalni z dziewczyną, która była tydzień po terminie, kazali jej codziennie przyjeżdżać na ktg a dzień wczesniej nawet 2 x musiała być bo wynik nie był za fajny. Niby nic strasznego, tyle tylko że ona tam już czekała 3 godzinę w poczekalni żeby ją w końcu w ogóle podłaczyli!!!! Nie wyobrażam sobie tego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asterek Gola trzymamy kciuki zawsze lepiej urodzic pare dni wczesniej niz pozniej jak to mowia. No ale napewno bedzie wszystko ok. Ktoras z Was napisala ze byla na konsultacji u anestezjologa. Po co taka konsultacja czy jest ona zawsze konieczna a jesli nie to w jakich przypadkach trzeba i czy to lek mnie skieruje czy sama mam sie umawiac. Zastanawiam sie nad znieczuleniem zewnatrzoponowym. Wiem jak to bedzie bo mam kolezanke anestezjologa wiec mi wszystko wyjasnila a nawet pokazala, ale zawsze warto zapytac jesli to np jest ten anestezjolog ktory bedzie przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
A ja mam jeszcze takie pytanie odnosnie Łubinowej mam juz skierowanie do porodu wyniki badań ktore sa potrzebne przyjeciu ale jak to wlasciwie jest z przyjzdem jesli termin mi minie dr Wieczorek powiedzial ze jak sie zacznie cos dziac to zadzwonic i powiedziec co sie dzieje a wtedy dowiem sie kiedy jechac ale co bedzie jesli bede juz po terminie ile mam czekac czy jechac tam wczesniej czy czekac ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asterek76
Dziewczyny juz Wam pisze co wiem: -anastezjolog- ja na wizycie powiedziałam mojemu lekarzowi że chcę znieczulenie i kazał mi sie zgłosić na Łubinową na konsultacje anastezjologiczną. Musiałam zrobić badania krwi, tj. morfologię i krzepliwość (to jest podobno bardzo ważne i decydujące). Podczas konsultacji, która trwała dość długo miałam sprawdzane właśnie te wyniki, ogólny wywiad o chorobach, ważenie, mierzenie cisnienia, dokładnie oglądany kręgosłup itp. Wszystko zostało spisane i zostałam zakwalifikowana. Nie mam pojęcia czy dadzą to znieczulenie podczas porodu jesli nie będziesz miała wyników krwi. - co zrobić po terminie- mój lekarz, który zapierał się że urodze przed terminem a jeszcze jakoś chodzę i nic;-) na wszelki wypadek wyznaczył mi wizytę na piatek-wtedy mam termin porodu. Powiedział, że jesli do terminu nie urodzę mam do niego przyjśc i wtedy mi powie co dalej. A w ogóle dzieki że trzymacie kciuki:-)!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniferek79
A ja mam takie pytanie trochę z innej beczki:) czy którejś z was dzidzia miała czkawkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×