Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość Ania0180
Mała Kasia - coś czuję ,ze to będzie tej nocy u Ciebie :) Trzymam kciuki. Odezwij się jednak jutro jakbyś została w domku. A kiedy masz kolejne ktg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika181
Ja mam termin na czwartek:) Ciekawe czy z którąś z Was spotkam się na Łubinowej:) U mnie żadnych objawów, dopiero nieco obniżył się brzuch, więc pewnie ten tydzień jeszcze przechodzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Kasia
Jutro mam kolejne KTG , czekam na jakiś sygnał , może moja córcia wyśle mi jakiś znak ? Póki co kopie mnie pod żebro jak tylko zjem jakiś owoc :) Może to znak ? ;-) Dziś pojeździłam z mężem po jakiś wertepach w lesie , zrobiliśmy km piechotą po Parku Kościuszki i nic ! Mam nadzieję ,że Ty -Aniu , oraz reszta dziewczyn ,która bedzie miała termin w tym tygodniu nie będziecie musiały tyle czekać ! Nie jestem pewna czy ta aktywność przed porodem , mycie okien , mycie podłóg itd coś daje. Nasze dzieci chyba przychodzą na świat wtedy kiedy chcą :) Trzymajcie się ciepło !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madosia
No u mnie niestety nadal nic- cały weekend byłam poza domem- ciągłe kilkukilometrowe spacery do których z jedenj strony się zmuszam bo juz mi ciężko a z drugiej jestem coraz bardziej nerwowa że nie umiem siedziec i odpoczywać w domu. Wydaje mi się coraz bardziej że lekarz mnie niepotrzebnie nastraszył tym wcześniejszym porodem a Mały wyjdzie po terminie:( Co prawda brzuszek mnie codziennie bardzo pobolewa przy chodzeniu. Mam wrażenie jakbym miała "kołek " jakiś między nogami i dzidziuś za chwile miał wylecieć....szczególnie wieczorem. Do tego to sikanie i parcie na odbyt:( Po za tym od piątku jestem nieźle przeziębiona- stan podgorączkowy...katar...bół gardła i z tego osłabienia nawet mała opryszczka wyskoczyła- ale na szczęście już schodzi. Czopu żadnego nie widzę- poza zwiększoną żółtawą wydzieliną którą mam od ok 2 tyg. Wody też chyba mi się nie sączą- choć parę razy tak myślałam, bo często w nocy mam mokro między nogami:) ale to raczej popuszczanie moczu- muszę teraz jak ten facet z filmu "Dzień Świra" co chwila się "dowysikiwać". Co do obniżonego brzuszka to ja mam wogóle dziwnie od poczatku ciąży- brzuch stykający się z "cyckami":) a na dole płaski. Lekarz mówi że taka moja uroda:) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
Czesc dziewczyny. U mnie pół nocy nie przespanej, delikatn skórcze ale to nie przez to nie potrafiłam spac. Nie potrafiłam sobie znalezc miejsca w łożku. Teraz chciałam dospac ale tez nie mozge sobie znalezc miejsca w domku i znowu delikatne skorcze. Nie wiem co o tym myslec chyba pojde na spacer. Przy pierszym porodzie odeszly mi wody i od razu przynajmniej bylo wiadomo a teraz zgadywanka :) Monika, Kasia i Madosia - trzymajcie za mnie kciuki. Jezeli przejdzie to odezwe sie pozniej :) caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
co za bład - skurcze!! :) hihi aż oczy mnie zabolały haha dobra , ide na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam się co tam dobrego słychać u myniu2 - tak nagle ucichła ... piszecie o terminach - według OM czy USG? ja od kilku dni mam dziwne bólo-skurcze w sumie do terminu według OM mam 40 dni ale wczoraj poszłam na spacerek z pieskiem i z P. a tu kilka kroków i nie mogłam iść dalej .... zamiast być na spacerku 20 minut byliśmy ponad godzinkę bo tak bolało ... w domku mam to samo - przede wszystkim jak leżę - łapie mnie taki potworny bólo-skurcz :( a ponieważ to moje pierwsze rozwiązanie niewiedza daje popalić :( dobrze, ze w piątek do dr Kozy - może coś więcej się dowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika181
Witajcie!! Ja byłam dzisiaj u mojego ginka po L4 już ostatnie zresztą i po zbadaniu stwierdził że szyjka skrócona ale reszta nie wskazuje na jakieś nagłe rozwiązanie, normalnie aż mi się przykro zrobiło:( Miałam nadzieję, że da jakieś szanse a tu nic...Och jak ja już marudzę strasznie:) Trzymam kciuki Aniu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
Monika181 - a jednak znowu fałszywy alarm :(:(:( jaka ja jestem zła a raczej smutna... a tak a propos, moja koleżanka urodziła tydzień temu na Łubinowej - tez była bardzo zadowolona! JA TEŻ CHCĘ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do oleju rycynowego to mojej kolezance tez lekarka poradzila wypic i po 3 lyzkach i uplywie chyba 4 godzin sie zaczelo....biegunki nie miala za to miala szybki i ponoc w miare latwy poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
Żartujecie, serio? a czy któras z Was probowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omi4
Witam Was pewno się lada dzień spotkamy na Łubinowej, mnie dziś upływa termin porodu, Dr Ślęczka wyznaczył na jutro pierwsze KTG. Moje maleństwo się nie pcha na ten świat, a ja ledwo chodzę po domu, na polu nie byłam juz dwa tygodnie bo chodze tip-topem ze złączonymi udami trzymając się pod brzuchem żeby mi tak nie ciążył. Nie nadaję się juz do niczego :( Z.Z.O sobie darowałam jak sie dowiedziałam od położnej z Kolejowego że wbijają długa gruba igłę w kręgosłup podczas porodu i pacjentka nie może sie szarpac przy skurczach bo może sobie uszkodzić coś tam..nie pamiętam. Boli mnie wszystko non stop i boje sie że nie rozpoznam właściwych bóli :( poza tym psycha mi juz klęka -> 1-szy poród. Ślęczka oznajmił że nie powinnam sie namęczyć bo średnica główki to troche ponad 9cm, ale to i tak mnie nie pociesza. Jeju piszcie babki, a skąd musicie dojechac ? ja z Jaworzna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_katowice
A ja mam zamiar skorzystać ze znieczulenia w trakcie porodu. Skoro jest taka możliwość to niby dlaczego mam się męczyć? Sorry, ale argument, że kobiety od lat rodziły bez znieczulenia jest dla mnie beznadziejny - kiedyś tego nie było. U dentysty mam możliwość wzięcia znieczulenia, to tym bardziej przy porodzie skorzystam. Pokażcie mi kraj zachodni, gdzie tego się nie praktykuje?? Tylko u nas w Polsce jak zawsze zacofanie. Ale to moje zdanie i moja decyzja :) Przy pierwszym porodzie też miałam znieczulenie i powiem, że nie wyobrażam sobie, gdybym go nie dostała. Ból jak dla mnie masakryczny, a znieczulenie to było wybawienie. I byłam świadoma do samego końca. Znieczulenie nie ogłupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abeja
znieczulenie ma plusy i minusy, jak wszystko. Ja przy pierwszym porodzie nie miałam, zresztą tak czy siak skończył się cc. Teraz jeśli nie będzie cc to też chyba nie będę miała...wiem jak wygląda poród (miałam bóle parte 3 h - cesarka to był sam finał) i wiem, że wytrzymam... jakoś nie pasuje mi opcja próżnociągu czy porodu kleszczowego... ale co mama to opinia :-) kazdy ma prawo do swojego zdania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika181
Omi4 ja też jadę z Jaworzna:):) Czyli na następny dzień po dacie porodu trzeba się zgłosić na KTG tak?? dr wszystko mówił ale ja oczywiście byłam optymistką:):) W jakich godzinach jest dokładnie?? Dzięki za odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoli24
hej dziewczyny tydzien temu byłam na wizycie, termin mam na 15 sierpnia. Dr powiedział że do 15 napewno urodze bo miałam już szyjke bardzo skrócona, ale jakoś zaczełam w to wątpić :( że urodze przed terminem. Jeśli do 15 nie urodze to 17 mam na KTG przyjezdzać co dwa dni. I mam pytanie czy za to sie coś płaci???Ja jestem z Żor :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
anoli24 - ja też jestem z Żor. Też chodzę do dr Slęczki a termin mam na jutro (12). 13-tego jadę na pierwsze ktg. Za ktg po treminie pordu się nie płaci. Nie jestem pewna tylko co do godzin ale wydawało mi się, że chyba od 16 do 18. Czy któraś z dziewczyn może to potwiedzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoli24
Ania0180-życze Ci żebys dziś urodziła ( sobie zresztą też) hehe pewnie wcale nie jest ci na reke cio drugi dzien jeździc na to KTG. Dr mówił w jakich godzinach to KTG ale nie pamietam hehe:P Bo byłam podekscytowana tym, że mi powiedział że do 15 urodze hehe ale jak czytam to forum to juz straciłam na to nadzieje :P Ania0180- a z jakiego osiedla jesteś? ja z księcia :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcura
cześc dziewczyny ja dzisiaj mam drugą wizytęu dr Kozy. Ciekawam jestem co mi powie, mam stresa bo 2 tyg temu miałam tylko 20 % szyjki a termin mam na 9 września dopiero. Ja jestem z Będzina i mam do szpitala ok 25 km. Dzisiaj się tam wybieram pierwszy raz po wizycie, więc przy okazji oszacuję czy zdążę dojechac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
anoli24 - ja z sikorskiego. Ja wg lekarza miałam urodzic najpierw do 31 lipca a na ostatniej wizycie w zeszłym tygodniu powiedział, że to ten weekend. Niestety weekend minął a tu dalej nic. też już ledwo chodzę, w nocy nie potrafię spac. Dobrze, że pogoda dzis deszczowa bo troche lepiej sie czuję :) anoli - czy to imię Ania ? Te ktg to moje pierwsze, jak dotrzymam do niego to napiszę jakie godziny. Nie miałam tego problemu z pierwszym porodem bo urodziłam 5 dni przed terminem a teraz to czekanie jest STRASZNIE IRYTUJĄCE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny , trzymam za Was kciuki oby szybo poszło.Nie widzę wpisów Małej Kasi więc może , może... W temacie oleju rycynowego.Ja miałam zrobiony wlew przed porodem a to prawie to samo i żeczywiście poród szbciej poszedł. Mnie nie odszedł czop i mi go wyrwali.To był najgorszy punkt porodu.Rodziłam bez znieczulenia i dalo sie przeżyć a o znieczuleniu też sie naczytałam ile to komplikacji może poczynić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
MamaInka - jaki wlew? masz na myśli lewatywę czy coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoli24
Ania0180 - :) Moje imie to Ilona :) przeczytaj nick od tyłu :) Ja mam to samo nieprzespane noce i każy dzień zaczynający sie nadzieja że to może dzis. Ania to twoja druga ciąża to już wiesz czego sie spodziewać (chyba:P) u mnie to pierwsza ciąża i każdy skórcz to nadzieja że sie rozwinie i sie zacznie.Ja juz też dałam se spokój z sprzataniem itd, miałam jeszcze nadzieje na te pełnie księżyca i tez nic :( dziewczyny jak tak dajel pojdzie i te nasze dzieci nie bedą chciały sie po kolei rodzic to sie okaże że forum z kafeterii zrobi wielki boom na łubinowej hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omi4
Do Moniki181 Dziś jade 1-szy raz na KTG. Odbywa się codziennie od 10-12 i 16-18 na dole, nie trzeba zmiennych obuwi no chyba że tak jak dzis leje to trzeba będzie założyć te jednorazowe foliowe nakładki. mój termin minął wczoraj a mam jakies dziwne przeczucie że tez urodzę 14lub15-go. Gdyby nie było miejsca na Łubinowej, śmigam do Kolejowego. Tam jest przynajmniej 30 łóżek a nie 8, i też jest to szpital szczycący sie prawie samymi pozytywnymi opiniami. Za KTG się nie płaci, jeśli mnie dziś mnie odeślą do domu (raczej na 100%) to w czwrtek znowu i tak w koło Macieju. BOJE SIĘ!!! Trzymajcie się, odezwę się jak bedzie po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoi24
omi- skąd masz informacje że na łubinowej jest 8 łóżek? Z tego co ja wiem to jest 30 (razem z oddziałem ginekologicznym). To jest nie możliwe żeby bylo 8 lóżek!!! Jeśli sie lezy 2 doby po porodzie a na dobe są 4-5 porodów to niby gdzie te kobiety leżą? Dwie koleżanki rodziły tam 3 tyg temu i na poewno jest 30 łóżek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania0180
anoli24 - pomimo ze to druga ciąża, jest całkiem inaczej. Przy pierwszej wogole nie miałam skurczy przepowiadających, od razu odeszly mi wody i w niecałe 4 godziny urodziłam. Ból do wytrzymania i tym razem też tego się nie boję. Obawiam się tylko, że mnie poród zaskoczy i np nie będzie mojego męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omi4
Któraś pare stron wczesniej pisała ze są 4 pokoje dwuosobowe i jeden ten exclusiv za 500 zet eł, więc wychodzi na to że 8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omi4
Zresztą mnie i tak najbardziej przeraża że jest 1 porodówka z dwoma łóżkami, gorzej jak trzecia kobieta zacznie rodzić....to bedzie sobie musiała nacisnąc na pępek i powiedzieć małemu żeby sie uspokoił na pare godzin.....masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoli24
Może tak napisała bo nie wiedziała że na innym pietrze sa jeszcze pokoje. Zgadza sie jest jeden pokój hotelowy. I nawet na ich stronie pisze że maja 20 łóżek (bez gienkologi). Ja jak zwiedzałam szpital to u góry wszystkie pokoje były zajęte i lekarz dyżurny pokazał nam pokoje na parterze i było juz ich 4. Wiec spokojnie łózek jest dużo :) Ania0180- ja też mam nadzieje że mąż bedzie w domu jak sie zacznie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoli24
omi4- spoko;) to sie bardzo rzadko zdarza, zeby w tym samym szpitalu 3 kobiety nagle miały w tym samym momecie 7 cm rozwarcia :D W wiekszosci szpitali sa 2 sale porodowe. Np w tychach jest 1 sala porodowa z trzema stanowiskami oddzielonymi tylko murkiem - masakrycznie to wygląda:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×