KTO ZE MNA 9KWIECIEN-9CZERWCA -10KILO

cześć dziewczyny :) jak tam u was ?? u mnie to w sumie dieta od dzisiaj bo wczoraj przyszedł chłopak i no było tak miło ale za to pierwszy ważny krok miałam WIELKĄ chęć na sernik wieczorem i NIE DAŁAM SIĘ !!!! A dzisiaj na śniadanie pomarańczko naturalny jogurt i musli a na obiadek pomidorówka - na obiady nie mam wpływu - kontrola mamy :) Byłam dziś na zakupach kupiłam sucharki wodę czeroną zieloną herbatę a w domku płatki owsiane i otręby ( przy okazji polecam !!! - są super na trawienie ) więc jestem zwarta i gotowa na dziś w planach jeszcze ćwiczenia i codzienne pozytywne myślenie :)

No na dziś juz nic nie jem jeszcetylko ćwiczonka:)teraz ide do sklepiku o wode warzywka :)

Hej. A ja raniutko biegałam, na śniadanko jogurcik naturalny, na obiad jadłam wszystko to na co miałąm ochote tylko ze 1/4 tego co jadłąm kiedyś. W miedzyczasie marchewki i czerwona herbatka. Wieczorem jeszcze jakiś owoc i znów bieganie i brzuszki:)

Vaja- drastycznie zaczęłaś...

Vaja...heheh..zle przeczytałam..myslałam ze jeszcze dzis nic nie jdałas..i tylko cwiczenia dziś..hihih....ehh te moje roztrzepanie:);) niedług zgubie gdzie moją głowę;)

Ja dzis chcialam kupic hula hop, ale byl tylko taki za 20zl a wygladal na o wiele tanszy....wiec poszukam jeszcze jutro jakiegos lepszego:) na dzis mam jeszcze zaplanowane skakanie na skakance polaczone z seria brzuszkow!!! wogole to moim wielkim problemem jest wielka opona na brzuchu i wielki apetyt na wszystko ale zaciskam od wczoraj zeby i jem bardzo malo i zdrowo!!! ide zaraz poskakac:)

Oooo miałam dziś kupić hula-hop ale nie było :(

,,ehh te moje roztrzepanie niedług zgubie gdzie moją głowę '' skąd ja to znam :) czasem sie zastanawiam czy już nie zgubiłam:D :D :D

Vaja :) I jak Kobietki, trzymacie się dzielnie? Mam nadzieje, ze dajacie rade głodowi i w chwilach kryzysu nie sięgacie do lodówki w której jest jeszcze mnóstwo jedzonka świętalnego??? O rannnyyy..w mojej lodówce jest sernik wiedeński..a ja moge sobie tylko na niego popatrzeć!!!!!!! :(

Witam!!dzis trzeci dzien walki o smukla sywetke!!! Ja jestem z siebie bardzo dumna!!! Realizuje wszystkie swoje postanowienia!!!(nie pamietam juz kiedy tak dlugo bylam taka zawzieta):) Dzis niestety bede caly czas poza domem. Do domu wroce dopiero po21, wiec zabieram ze soba pieczywo wasa, owoce,marchewke, jogurt:), zeby nie kusilo mnie kupowanie roznych, tlustych, niezdrowych produktow!!! ..juz widze minimalne rezaultaty zmiany sposobu odzywiania sie:):) moj brzuch juz nie jest taki wystajacy...choc i tak jest na nim jeszcze olbrzymia opona tluszczu!!!.. A wiec do dziela!!

a gdzie sie podziala zalozycielka tematu kwiatuszek1122????

czesc dziewczyny przepraszam ze was opuscilam ale lezalam w szpitalu jestem chora mam powazne problemy z nerka:(bede miala operacje :(

uuu to nieciekawie ale kwiatuszek1122 wszystkie na pewno jestesmy z toba wracaj szybko do zdrowia:) ja dzis nawet niezle(przynajmniej jak na razie) na sniadanie zjadłam 2 jajka na twardo potem jabłko i banana troche mnie ssie w zoładku ale moze jakos wytrzymam:) po 17 zamierzam pocwiczyc trzymajcie sie cieplutko

jak tam dietki:)) ja dzis zjadłamtroszeczke wiecej zupki jarzynowej niz planowałam no ale to same warzywka:)) mniam mniam mniam:D

hello drogie Panie. czytam tak sboie te wypowiedzi i sie troche zdolowalam. ja tez czuej sie no moze nie od razu gruba, ale bardzo pulchna. najgorsze jset to, ze moja waga jest w normie wedlug wszytskich moxliwych wskazan. tylko jaks sie na mnie spojrzy to tego nie widac. na gorze jestem szczypla raczej (choc rzecz dziwna, nigdy nie mialam boczkow , teraz tak jakby sa). mam niestety bardzo male piersi, ale za to...........duzy tylek , masywane uda i nogi za grube. u mnie to niestety rodzinne, chyba genetycznie odziedziczylam po babce mojej. jednym slowem typ bydowy gruszka. no a teraz najgorsze......jak juz mowilam wedlug wszelkich pomiarow typu wskazniki moja waga jest dokladnie po srodku normy. ale ja sie zle z tym czy=uje. tym bardziej, ze przeczytalam wsze wymiary i wagi. teraz mysle ze ze mnie jednak taki grubasek. no wiec mam 157 wzrostu i waze 55 kg. tez chcialabym wazyc mniej. wystarczy mi jakies 48-50 kg. kiedys to wazylam 45....to byly czasy, ale niestety okres dojrzewania i tak przybylo na tylku. tak sie zastanawiam. u mnie to wszystko jakos tak wolno zachodzi. mam 18 lat a jeszcze czuje ze mi troche piersi rosna. wiec mam taka cicha nadzieje ze po prostu ten okres dojrzewanai u mnie sie przeciagnal i jak sie to wszystko skonczy to i ten tylek tez spadnie. ale nie chce czekac z zalozonymi rekami. porbuje schudnac. ciieeezzzkkoo mi to idzie. ale probuje. chcialabym latem wygladac ;adnie.........wiec.........welcome to the club......mam nadzieje ze mnie prxzyjmiecie pozdrawiam

Udko jasne ze Cie przyjmiemy :) Ja dzisiaj zaliczam dzień za udany;) na kolacje zjadlam tylko papryczkę czerwoną surową , mm pychotka;) Zamierzam tak co dzien jesc na kolację jakies warzywka ( gotowane: brokuły, brukselki, surowe: kukurydze, groszek, marchew, pomidor, papryke) itd. Na śniadania dużo i zdrowo + kakao, obiad na malutkim talerzyku. Mysle że takim sposobem schudnę:) Menu na jutro: * śniadanie 3 kromeczki ciemnego chlebka (jedna to 55kcal) z masełkiem i serkiem białym + kakao *obiad ( 1/2 woreczka kaszy gryczanej) *kolacja (jakieś warzywko:D)

Hej Kobietki! Ja dzis wyladowałam w szpiatalu, ale na szczescie udało mi sie z niego uciec...hehe, robiłam wszystko, zeby mnie w nim nie trzymali.Złapał mnie straszny ból w prawym boku - juz myslałam ze beda mnie cieli, bo podejrzewali kamienie w pecherzyku zólciowym.. A diagnoza brzmiała: podrazniona sluzówka dwunastnicy przez bakterie...bllleee...dostałam dwie kropłowki i antybotyki na natepny tydzien. A najgorsze jest to, ze lekarz mi zabronil jeść owoców, jarzyn, chleba czarnego, nic smazonego, nawet jogurtów nie moge jesc:( o herbacie czerownej nie wspomne... i co mam zrobić?? chyba nic nie bede jadała, moze w ten sposób wyzdrowieje:) A jesli chodzi o dzien dzisiejszy...zjadałam tylko jedna kromeczke weku i wypiłam litr wody... ..na szczescie nie czuje głodu. Ale za to jestem dumna z WAS. Oby tak dalej. Ja zmykam do lozeczka odpoczyac:) Kwiatuszek - trzymaj sie

Kwaituszek i Appache---> mam nadzieje ze szybko wrocicie do zdrowia!!!! ja wlasnie ugotowalam pyszna zupe warzywna na jutro:) mniam

wogole to kupilam hula hop!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przed spaniem go jeszcze wyprobuje!!!;)

hej Dziewczynki, ja rowniez sie do Was dolaczam, od wczoraj zaczelam... na razie nie jem nic oprocz jogurtow i pije duzo plynow, ale soki marchwiowe (kupne niestety) i kawe i kakao tez... na razie idzie dobrze... Chcialabym zrzucic 10 kilo... przytylam duzo ostatnio, waze 65 przy wzroscie 1.65... wiec tyle pasowaloby mi aby ladnie wygladac...:) Do jutra!

hej juz prawie 10 a tu nikogo nie było:) witajcie nowe ja dzis na sniadanie 2 tosty teraz tradycyjnie kawa za godz jade do szkoły i bede dopiero wieczorem wiec raczej nie zjem juz nic konkretnego co najwyzej jakis owoc, głodna_24 hula hop to dobra rzecz jak ci poszło krecenie:)

Witam, ja już po śniadanku (takie samo jak wczoraj wpisałam) , teraz zjadłam troszke sałatki warzywnej bez majonecu(ponieważ sałateczka jest w trakcie robienia przez moją mame). Z majonezem już na pewno nie zjem. Na obiad zjem kawałeczki piersi z kurczaczka, z papryką, zasmażane (fakt dużo kcal, ale zdrowo, smacznie a przeciez zjem tego tylko 1 talerzyk deserowy). Kobietki.. może orientujecie się czy picie kakao bardzo przeszkadza w odchudzaniu? ( jedna łyżeczka kakao ma ok 20kcal, dodaje do mleczka (1/5 % - 100ml 44kcal) ok 5 łyzeczek kakao. Także w sumie wychodzi jakieś 200 kcal. Piję kakao zamiast kawy. Czy to duży grzech? A może zrezygnować?

hej Dziewczyny. A ja dziś oszczedzam sie tak jak zalecił lekarz. Na śniadanko zjadałam jedna malutka kromeczke ukrojojna z bułki pszennej do tego plasterek szyneczki i herbatka. Obiadku jeszcze nie jadałam. Jakoś mnie mdli na sama mysl o jedzeniu. Yuki kakao napewno jest zdrowsze niz kawa. Wiec pij jesli lubisz:) Witaj MalinkaTaka :) glodna_24 jak tam hulahop? Dobrze sie sprawuje?;)

witajcie!chetnie sie przylacze chociaz troche pozniej bo jest juz12kw.dacie mi jakies fory to bedzie ok:)potrzebuje takiej motywacji bo sama nie moge sie zmobilizowac.w moim przypadku zadzialal efekt jojo i wrocilam do starej wagi niestety.przy wzroscie 165 wazylam 53 co bylo dla mnie satysfakcjonujace no a teraz mam do zrzucenia z siebie co najmniej 10kg.mysle ze przez dwa m-ce to moze sie udac:)POWODZENIA WSZYSTKIM!!!!!!!!

hello kobitki:) wiecie co, mam takie pytanko. kiedys mialam taki sliczny plaski brzuszek(pomimo ze uda i tylek spore to jednak brzuch plaski) a potem troche tam tluszczu naroslo. postanowilam cos z tym zrobic. zaczelam cwiczyc. efekty sa, brzuszek ladneij wyglada, ale jest tkai problem. w dolnej czesci brzuszka, znaczy w dole ale po srodku, kurcze nie wiem jak to wytlumaczyc....jest taki maly obszar na ktorym zostaje tluszczyk . to czestow idac, naet u tych zgrabnych lasek z telewizji. brzuch niby plaski ale takie cos jest. nie wiem, to chyba efekt tego ze sie nie cziwczy wszystkich partiii miesni brzycha tylko niektore i tamte szczupleja a to zostaje. wiec mam pytanie. nie wiecie moze jaka to partia miesni, znaczy jak sie te miesnie nazywaja? bo dobrze by bylo je takze wycwiczyc. aaa!!!!! wiem. zauwazylam ze taki brzuch, znaczy to cos ma FERGIE w teledysku fergalicious. ona niby ma brzuszek ok ale to cos ma, i mnie to okropnie wkurza. wicei o co mi chodzi? mam nadzieje ze tak....no to jakby ktoras z was mogla mi cos powiedziec ......pozdrawiam

:)!! Okazalo sie ze umiem krecic tym hula hopem:) wiec smialo moge na nim cwiczyc:) mam nadzieje ze pomoze ono mi zwalczyc te wielka paskudna opone wokol brzucha!!! wiecie co...dzis 4ty dzien otchudzania...trzymam sie niezle!!...ale obsesyjnie caly dzien mysle o jedzeniu.Mysle tylko o tym kiedy znowu moge cos zjesc. Do tego caly dzien jestem glodna, gdyz mam rozciagniety zoladek (kiedys jadlam chyba z 10razy wiecej) i burczy mi w brzuchu!!:( Mam nadzieje ze wytrzymam dlugo w postanowieniach mojej diety bo nie chce byc juz taka gruba jaka jestem teraz!!!! dziewczyny!!!!! dobrze ze wy sie trzymacie dzielnie!!!podziwiam was!!!!!!:)

--->appache--w sumie to tak sobie mysle ze najwazniejsze jest zdrowie, bo nawet jak bedziemy chude i piekne to na nic nam sie to zda jesli bedzie cos nie tak z naszym zdrowiem!! Obys jak najszybciej byla juz zdrowa!!!! --->mary lou--dobrze ze do nas dolaczasz, razem zawsze razniej!!!skoro kiedys wazylas 53kg to z nami na pewno ci sie uda wrocic do tej wagi ;) --->udko18--wiem o co ci chodzi:) ale tez nie wiem jak sie tego pozbyc.(ja na razie tego jeszcze nawet nie mam bo moj brzuch caly jest obrosniety tluszczem) ale wiem ze jak nawet schudne to \"to\" zostanie:( A tak wogole!!!!!!! to ile tak mniej wiecej jecie kalorii na dzien??????

hejka!przerzucam sie na owoce glownie i od tej pory nie chce przekraczac 1000 kcal.to moze byc trudne jak sie wczesniej nie kontrolowalo za bardzo tego co sie je.jak wejda moje ulubione arbuzy to juz bedzie lekko:)musze jeszcze kupic preparaty witaminowe bo przy takiej diecie to moge zemdlec:)moze ktos powie mi jakie witaminy warto zazywac oprocz typowej multiwitaminy?pozdrawiam odchudzaczki:) chociaz wiekszosc tutaj nie jest przesadnie otyla to wiem z wlasnego doswiadczenia ze najtrudniej zrzucic ostatnie zbedne kilogramy...

Zwazylam sie juz dzis bo nie wytrzymalam...... ....i schudlam 1kg!!!!!!!!!!:):):) Waze juz 66kg.Jeszcze tylko 9 mi zostalo do zrzucenia!!!!!!!