siedzimy cicho,modlimy się żeby to sie skończyło, żeby mieć siłe...

żeby odejść od Nich. ranią nas,sprawiają ból nie tylko ten fizyczny...traktują jak przedmiot który nie czuje bólu. ale nie umiemy uciec.nie umiemy zamknąć drzwi. jestem w związku z kórego nie umiem uciec,niszczy mnie ,spalam się nienawidzę go za to co mi robi ale i ... kocham.uzależniłam się d niego ,jest jak narkotyk który włada moim życiem jakie to żałosne ,że dopiero wczoraj to do mnie dotarło. surfowałam po u-tube ,znalazłam filmik,piosenkę ,jakiś głupkowaty serial dla młodzieży obejrzałam to i jakbym zobaczyła siebie .posiada mnie. jestem jego własnościa a nie potrafie uciec,nie umiem powiedzieć dość :( nienawidzę go i kocham,chcę odejść i nie umiem żyć bez niego czy jest ktoś kto pomaga takim osobom,gdzie mozna znależć pomoc? czy komukolwiek się udało wyrwać z czegoś takiego?

grzeszysz kobieto..Zyj w czystosci..

szukam rady,pomocy ,proszę wszystkie kobiety ktore miały podobna sytuacje o radę ,pomoc nie chcę już tak dłużej żyć

sama musisz sobie pomoc i wyzwolic sie,nikt tego za Ciebie nie zrobi

wspolczuje Ci i przyznam ze i ja jestem w takim zwiazku, niszczy mnie, wypala ale i tak Go kocham i nie potrafie sie wyrwac i mimo ogromnego bolu chcialabym by odszedl...

ghi .. to co my możemy zrobić ja sobie nie radzę,kiedy przyjdzie,pogłaszcze mnie po głowce powie że jestem całym jego światem a w nastepnej chwili uderzy jesli odmowie ... bijąc potrafi mowic ze mnie kocha ja juz nie zniose tego

jak mozna uderzyć kobiete ? Chyba ze pierwsza to uczyni

słowami świadczyć miłość to nie miłość...liczą sie CZYNY!!!

poszukaj rady specjalisty w swojej okolicy, moze on powie Ci jak odejsc. bardzo Ci wspolczuje i zycze sily abys zdolala odejsc. nie marnuj zycia dla kogos kto tak naprawde Cie nie kocha!

on mi nie da odejść,bedzie mnie nachodzil i robil wszystko zebym wrocila bo jestem \"jego\" caly czas uciekam ale to jest jak narkotyk nie zostawi mnie w spokoju dopoki nie ulegne i znowu wszystko od poczatku boje sie ze nigdy nie uda mi sie go wyrzucic ze swojego zycia sa w ogole jakies szanse?

Przeczytaj ksiażkę \"Rose Madder\" Kinga. Ona jest o Tobie. Tyle że w zwykłym życiou cuda się nie zdarzaja i sama musisz coś z tym zrobić. A to, że go kochasz... jeszcze go kochasz. Ale już niedługo przestaniesz, nie bój się.

lepiej czekac az Ci cos zorbi...albo zabije? kobieto wez sie w garsc, sa poradnie, policja. nie zostaniesz z tym sama. nie pozwol sie zastraszyc. i zacznij dzialac. a co bedzie jak pojawi sie dziecko? tez bedziesz patrzyc jak je maltretuje? uciekaj puki jeszcze zyjesz.

jest w nim cos zlego ,robi zle rzeczy i wie o tym ale nie sklada sie tylko z bicia z samego zla wiem ze pewnie kazda broni swojego w takiej sytuacji ja go nie bronie raz sie rozstalismy bylo okropnie,stal pod moim domem sledzil mnie ,mowil ze nie umie beze mnie zyc paranoja ale na jego usmiech na poglaskanie po twarzy uleglam przytulilam pocalowalam kiedy mnie dotknie,kiedy szepnie cos do ucha dziala na mnie i wchodze w to bagno za kazdym razem jak czytam to co pisze robi mi sie niedobrze,kiedys bym sie z takich bzdur smiala teraz sama jestem idiotka ktora mowi odejdz i wpada w ramiona musze odejsc tylko jak kiedy sama nie mam sily przestac go potrzebowac

ZOSTAW GO,UCIEKNIJ BO SKONCZYSZ TAK JAK JA,MASZ JESZCZE CZAS,WIEM JAK TO BOLI NIE MOC ODEJSC OD KOGOS KTO RANI BYLAM W TAKIM ZWIAZKU 6 LAT JESTEM PO WIELU DEPRESJACH,BEZ LEKOW ANTYDEPRESYJNYCH NIE UMIEM NORMALNIE FUNKCJONOWAC NIE WARTO BYLO TO POZADANIE NAMIETNOSC UZALEZNIENIE CHOROBA KOCHANIE ODEJDZ,POBOLI POBOLI I MOZE NIGDY NIE PRZESTANIE ALE NIE DAJ SIE TAK ZNISZCZYC