Wysuszona skóra twarzy--jak ją nawilżyc by....

Wysuszona skóra twarzy--jak ją nawilżyc by nie nastąpił wysyp pryszczy? Czy oliwka HiPP nadaje sie do tego? Pomózcie mi bo juz nie mam siły do walki z tym trądzkiem i ostatnio doszłam do wniosku ze moze cera mi sie pogorszyła dlatego ze za bardzo ja wysuszyłam...?

maseczka eris- lirene do cery wrazliwej nie zmywasz jej..jest w zaszetkach taka jasno nieciesksa..

ale może tabletki Capivit hydrocontrol? Bo z komsetyków nie doradze nic niestety

Chciałabym juz cos dzis zdziałac bo to wysuszenie powoduje ze wyskakuje mi coraz wiecej syfków :( i tak sie zastanawiałam nad tą oliwką HiPP bo słyszałam ze nie zatyka porów i nawilza...jak sadzicie?

A tez tak myslałam o tych tabletkach i poczekam az apteke otworza i sobie je zafunduje, chociaz... a moze lepiej jakąs skrzypowite, czy tran?

Hipp troszkę 'za ostra' do twarzy jak dla mnie.... ale tania i łatwo dostępna, więc możesz próbować.... ja mam cerę mieszaną.... zniszczoną kosmetykami, które w pewnym momencie po prostu musiałam odstawić, bo twarz robiła mi się coraz gorsza.... szczególnie okolice nosa- masakra...... ok rok temu przeszłam na kosmetyki naturalne i jest dużo lepiej.... do twarzy używam olejku jojoba, kłade go na mokro- po umyci nawilżam twarz jakimś hydrolatem, teraz mam neroli np..... i na to odrobina olejku.... na noc dokupiłam sobie kwas hilaurynowy- który mieszam z olejkiem....on świetnie nawilża....

aha no i łykam tran.... 4, 6 kapsułęk dziennie....po ok 2 miesiącach, zauwazyłam że skóra jest bardziej jędrna i ma ładniejszy koloryt....poza tym nie łapią mnie wiosenne przeziąbienia, mimo że wszyscy w około zakatarzeni.....

Własnie na mokra buzke posmarowałam oliwke i wytarłam recznikiem jedenorazowym...zobaczymy! Dziewczyny wypowiadały sie ze po oliwce ich skóra jest matowa hmm całkiem ciekawe... A jak myslicie... które tabletki najlepsze na poprawe skóry buzi?

tylko musisz pamiątać..... że olej długoterminowo wysusza....

Tak tak słyszałam... i wiem jakie tez bład popełniałam...chodza na solarke nie uzywałam kremów i wysuszało bardzo, ostatnio byłam i po kremie cera jest całkiem inna

ja też kiedyś na solarke chodziłam, bo wydawało mi się, że mam lepszą cerę, jak jest taka lekko opalona.... ale to błąd, solarium tylko ukrywa problemy..... teraz nie byłam na solarium od pół roku..... a moja buzi i ciałko wyglądają bardzo fajnie..... przede wszystkim zwężyły mi się pory, a skóra nie jest wysuszona.... ale i tak najbardziej chyba jestem dumna z włosków....bo po naturalnej kuracji błyszczą się jak nie wiem co :D dużo porad znalazłam na toiku 'natura górą'..... przez rok sporo eksperymentowałam, nie wszystkie eksperymenty były udane ale teraz zaczyna być widać pozytywne efekty..... co mnie bardzo cieszy :D

Podziel sie ze mną sposobami na buzie...bo to jest mój najwiekszy problem nio i pare krostek bywa na plecach, ale to pryjda wakacje i słonko zaradzi. Jednak buzi musze pomagac...czasami juz sie załamuje i nie mam siły, płakac mi sie chce jak patrze na swoja cere i np. porównuje ją do cery mojego chłopaka, on ma tak mięciutką, gładziutką, milutką w dotyku buzke...niczego bardziej nie pragne jak miec zdrową twarz!

tylko zabawa z kosmetykami naturalnymi.... wymaga wytrwałości, to nie jest cudowny kremik, który pomaga w dwa tygodnie.... czasem trzeba zmienić całę swoje życie..... począwszy od odżywiania..... a co gorsza nie ma jednej metody dobrej dla wszystkich.....bo kazdy ma inny organizm i innych składników potrzeba jego cerze.... więc pozostają eksperymenty.... ja tam nie czuję się kompetentna do udzielania porad.... polecam ten naturalny topik- tam siedzą mądrzejsi ode mnie :D

Ala jakos pomogłas swojej cerze...? Jesli tak to moge wiedziec w jaki sposób?

po pierwsze zmiana sposobu odzywiania..... słodyczy na szczęscie nie lubie.... ale już smazone mięsko tak.... i to włąśnie ograniczyłam..... pije dużo wody mineralnej (nie źródlanej), często kupuje dodatkowo wody lecznicze np Wielką pieniawę..... jem mniej ale częście i raczej gotowane niż smażone, mało tłuszczu..... łykam tran... regularnie uprawiam sport..... min 1 godzina dziennie na powietrzu (czystym nie na zadymionej ulicy) w parku, lecie nad jeziorem.... kiedyś o tym zapominałąm i buziaka miałam szarego jak papier toaletowy.... co do kosmetyków, 0 komercji..... mam preawie 28 lat, więc przerobiła prawie wszystko wcześniej od ziaji po diora- praktycznie nie ma róznicy.... teraz to wszystko wywaliłam do kosza..... 1. stawiam na oczyszczanie, regularnie robie peelingi, cukrowy, kawowy, solny, z płatków owsianych- na co tam mam ochotę..... 2. maseczki- dla mnie rewelacyjna okazała się ziemia wulkaniczna z olejkami eterycznymi, nakłądam ją kilka razy w tygodniu..... dodaje siły skórze..... 3. pojedyńcze syfki traktuje glinką zieloną zmieszaną z olejkiem z drzewa herbacianego, zostawiam to na noc..... w 2 dni potrafi to wykończyć nawet niezłego giganta 4.toniki, bardzo ważne przy cerze z syfkami, bo w odczynie kawaśnym giną bakrerie powodujące zakarzenia..... ale nic z alkoholem.... ja uzywam hydrolatów, bo ładnie pachną, ale woda z cytryną też może być.... 5. nawilżanie.... na dzień olej jojoba, na noc olej jojoba+ kwas hilautynowy 6. makijaż..... nie może zatykać porów, u mnie swietnie sprawdzają się kosmetyki minerakne..... pierwsze, które faktycznie porów skóry nie zatykają..... stosuję ich podkład, małym pędzelkiem nakładem najpierw jako korektor, później duzym przypruszam całą twarz, a różem policzki.... ufff....mnie to przez ten rok bardzo pomogło, ale kazdy musi znaleźć własny sposób!!!!! gwarancji nie daje ;)

Na przesuszoną buzię polecam masło Karite. :D

Mozesz cos wiecej na ten temat napisac?

mnie się karitka na wchłania niestety :( czasem nakładam jak maseczkę, a po kilkunastu minutach zmywam.... rewelwcyjne za to dla mnie jest na łokcie usta i pazurki :D

a ja polecam krem robiony w aptece, bardzo tani, ok 5 zl, bez zadnej chemii, z wit. a, dokladny sklad nie znam, ale moja mama pracuje w aptec ei mi robi, jest swietny, mi skora schodzila maakrycznie, jakikolwiek podklad i wszystko bylo widac, robilam peelingi codziennie i to mocne, chociaz wiem, ze to nie wskazane tak czetso, ale nic nie pomagalo, a teraz robie peeling raz na tydzien, co noc nakladam grubo ten krem na buzke i jest rewelacja:)) moge sie dokladnie dowiedziec co to za krem, ejsli jestes zainteresowana:)

dodam ejsczze, ze tez walcze z tradzikiem i krem ten nie powoduje wysypu u mnie, tak samo postanowi,am nawilzyc, bo te masci na tradzik tylko wysuszaja nam skore, przez co moze ich byc wiecej a do tego zmarszczki murowane!;/ wiec trzeba zaczac dzialac w ta druga strone tez:)

teraz tez jest jakas nowosc "kosmetyki w kapsulkach" dermogal A+E twist off, ukreca sie "ogonek" i zawartoscia z kapsulki smaruje twarz, pisze ze jest to doskonaly kosmetyk szczegolnie dla skory wrazliwej z problemami(tradzik pospolity, rozowaty, AZS, lojotokowe zapalenie skory, nadmierne zluszczanie skory, nadwrazliwosc na rozne czynniki) poprawia nawilzenie, elastycznosc i jedrnosc skory, doskonaly pod makijaz. wlasnie testuje to, dopiero kilka kapsulek (jest ich 48) cena ok 10 zl, nakladam tylko na noc, bo pod makijaz nie wyobrazam sobie, to jest takie oleiste, ale moze u kogos i moze jak mneijsza ilosc... ale na razie za bardzo nie mgoe sie wypowiedziec na ten temat, bo nieraz nakladam te kapsulki a z ajakis cza skrem na to i tak ide spac:)

Oczywiscie ze byłaby zainteresowana tym kreme za 5 zł który Ci pomaga... czekam na informacje ;]

ok, poki pamietam to pisze;) wit. A 15 000 j.m. 3% roztwor kwasu bornego 30 g haskobaza do 100 g dowiedzialam sie etz dokladnie, ze ten krem jest na rece pte ok 5 zl, a bez recepty ponad 20 zl

a mozesz spytac mamy czy Nanobase działa tak samo jak ten robiony kremik??

do ten sam problemmm a mozesz spytac mamy czy Nanobase działa tak samo jak ten robiony kremik??

oliwka odpada radziłabym xerial5 z SVR a do mycia twarzy cos delikatnego np physiogel albo cetaphil sama mam trądzik i tego właśnie używam

proponuje gliceryne kosmetyczna. kosztuje ok. 7 zl i jest w wiekszosci sklepow z kosmetykami, nawet w hipermarketach. ma wodnista konsystencje i lepiej sie wchlania bo po oliwkach zawsze zostaje swiecaca sie wartwa - przynajmniej u mnie

gliceryne stosuje na noc, a na dzien matujacy krem Dax cosmetics z gruszki - jest na problemy z tradzikiem - super dziala i nie wysusza skory

a może hydrocortisonum 0,5% ..ok 9zł w aptece ...często mam przesuszoną skórę twarzy a ten krem nawilża , łagodzi ale nie natłuszcza! :) ... ogólnie ma on działanie przeciwalergiczne .. ja mam czystą cerę 0 wyprysków , wągrów , przebarwień ... i jest odpowiednio nawilżona :) ...

znasz kosmetyki sebamed (?) (w rossmanie są dostępne)- http://mediweb.pl/sklep/product_info.php/products_id/3299 możesz spróbować tego kremu (ma świetną konsystencje, cudnie wsiąka i od razu masz uczucie nawilżenia - choć buzia się nieco świeci, dlatego naj. na noc) zawiera wit E która też \"wypełnia\" mimiczne bruzdy, nie ma parafiny więc nie zatyka, ph 5,5 - dla mnie same superlatywy, choć już go nie używam. Tam niżej masz kostkę do mycia - zastąpiła mi wszystkie żele i mleczka oczyszczająca, tak doskonale się sprawdza i też.......nawilża. Pozostawia uczucie na początku ściągnięcia, bo zawiera pentanol, który już w zasadzie od pierwszego dnia stopniowo wygładza buzię (spr & pot na sobie). Oliwkę Hipp stosowam - na dłuższą metę wysusza, ale trzeba przyznać, że przywraca buzi gładkość i swieżość, więc może z przerwami warto Ci spróbować.