Czy jest tu kobieta dla której ksiądz odszedł z kapłaństwa???

Dajcie znać proszę

to widzę ze jestem sama....

a masz jakiegoś na oku??

dla mnie odszedł, zostawił kościół

zazdroszczę Ci i współczuję jednocześnie...

witaj nicola! uszy do gory nie ma sytuacji bez wyjscia zobaczysz pouklada sie jak chcesz pogadac, zapraszam, megan-30@tlen.pl.czekam na wiadomosci.pozdrawiam

moja ciocia była w takiej sytuacji ona i były kiądz pobrali się, ona była niedojrzała do związku, on zachowywał się apodyktycznie i miał zatwardiałe poglądy i dziwactwa, spłodzili beznadziejne dzieciaki i nie mieli pomysłu na ich wychowanie (wyrośli zahukani, zniewieściali faceci) po paru latach się rozwiedli aż chce się wnioskować że ludzie którzy się kwalifikują by być mężem czy żoną nie idą do stanu duchownego jak i nie podrywają osób stanu duchownego

Moja siostra cioteczna była zakonnicą. Wyjeżdżała z dzieciakami na wycieczki w góry wraz z pewnym młodym księdzem. Na dzień dzisiejszy są po ślubie i mają piękną roczną córkę Bogusię :)

jak mozna bylo nazwac corke bogusie. ja pierdole, teraz to same julie oliwki i bogusie. a gdzie normalne imiona ?

nikolko, mojej przyjaciółki mąż był w seminarium parę lat i odszedł, ożenił się z nią i są bardzo szczęśliwi :) Da się? Da!