Monotonia w związku

Hej!Muszę się wygadac bo strasznie mi juz to ciąży. Jestem ze swoim facetem 2 lata. I Od 2 lat nie bylam na żadnej imprezie ani w pub\'ie. ON nie znosi takich wyjść i nie ma siły żeby go namówić. Nie uczy się, nie pracuje i nie ma zamiaru tego robić. Siedzi całymi dniami w domu i albo śpi,albo siedzi na gg. Nie ma żadnych kolegów bo każdy wegług niego to baran. Nie wychodzi na piwo bo nie pije piwa. Nie lubi chodzi na spacery bo go męczą.Nie chce poznać moich znajomych bo nie ma o czym z nimi gadać. Generalnie każda proponowana przeze mnie rozrywka jest na \"nie\". On uwielbia leżeć godzinami przed tv i przerzucać kanały. Na chwilę przysnąć, obudzić się,coś zjeść i dalej oglądać...Nawet jeśli idziemy do restauracji to...jedziemy autem. Mam tego dość. Zawsze byłam aktywną dziewczyną i wszedzie było mnie pełno. Miałam mnóstwo znajomych. Teraz moi znajomi myślą, że wyjechałam z miasta:|Kocham go ale mamy po 20 lat...a ja czuję jak ucieka mi życie...Ciężko mi się z nim rozstać bo nie mogę powiedzieć, że jest dla mnie złym chłopakiem. Wiem ze bardzo mnie kocha, troszczy się o mnie, jest na każde moje zawołanie, stara się żebym była szczęsliwa. Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie tak monotonnej przyszłości. Dlatego ciągle robie o to awantury a on sie wscieka ze sie czepiam. Nie ma zamiaru się zmienić bo w pełni akceptuje siebie takiego jakim jest i jest mu z tym dobrze. Wiem, że nikt mi nie powie co mam robić, ale co zrobiłybyście na moim miejscu? Jak oddzielic ucuzcia od rozsadku?To taka trudna decyzja bo nie wyobrazam sobie ze moglabym byc z kims innym:(

?

Zawsze znajduje jakiś sposób na skołowanie kasy...i utrzymują go rodzice.

pewnie z renty inwalidzkiej :)

tro bardzo ambitne! I chcesz być z takim leniem? Chcesz być z kimś dla kogo telewizja i GG są ważniejsze od prawdziwego życia?

No i nmazywjmy go po imieniu! To DARMOZJAD!!! na którego w przyszłości Ty będziesz musiała pracować!

i rodzice tak maja zamiar go utrzymywac przez cale zycie? to faktycznie prawie inwalida. bzdura

Hmm mam identycznie zdanie na ten temat co - a z czego on żyje

Taki facet to naprawde porażka. Myślę że na Twoim miejscu posłuchałabym głosu rozsądku i poszukała sobie kogoś pełnego chęci do życia....Tak jak TY.

z tym pracowaniem to masz racje...taki układ odpowiadałby mu najbardziej. Właśnie to lenistwo,brak ambicji i pomysłu na życie najbardziej mnie przeraża... Ale ile razy probuje sie z nim rozstać to zawsze miękne po 2 -3tygodniach:|...Chyba rzeczywiście najwyższy czas zmądrzeć. Dzięki za komentarze:) Jednak to co innego kiedy oceniają osoby postronne i obiektywne:)