Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość tukan

Cynamonowa histeria

Polecane posty

Gość tukan

Nieustannie żądne sensacji gazecidła i inne media rzuciły się tym razem na cynamon czyli suszoną korę z południowoazjatyckiego drzewa, używaną od stuleci tamże jako przyprawa; obecnie na całym prawie świecie. Jak na dłoni jest to dowód głupoty - robi się wielką haję z powodu zawartej w cynamonie tzw. kumaryny, substancji o stosunkowo prostej budowie, w istocie mogącej w większych dawkach niekorzystnie wpływać na wątrobę. Tylko? Ileż to my tego cynamonu spożywamy w ciastkach, czasem jako dodatku do innych potraw mięsnych i jarskich? Jakoś Hindusi spożywający rozmaite przyprawy w wielkich ilościach nie wymartli z tego powodu. Nie wspomnę już o tym że cynamon i każde inne "korzenie" oraz w ogóle wszystkie produkty jadalne zawierają setki różnych substancji w tym o działaniu jak najbardziej leczniczym - a już Paracelsus zauważył że "wszystko jest lekiem i wszystko jest trucizną - zależnie od dawki". Tak, przyroda wytworzyła także substancje dla nas szkodliwe, powstają one również podczas przetwarzania, konserwacji i przechowywania żywności. Gwarantuję jednak, że każdy wypity drink czy "szatan", każdy wysztachany cygaret, każda tabletka paracetamolu czy innego ibuprofenu którą miliony ludzi łykają już automatycznie i codziennie (nie mówiąc o innych lekach)- demolują nasze wątroby, nerki i jelita o wiele bardziej. I tą optymistyczną wiadomoscią żegnam do następnego wyskoku medialnych idiotów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×