Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skonczona

zawsze bede samotna i wcale nie jest mi z tym dobrze

Polecane posty

Gość skonczona

mam 18 lat, a juz wiem ze bede stara panna. albo singlem - lepiej brzmi. nie wiem jak to sobie zaplanowac, pogodzic sie z tym, ulozyc sobie w glowie, zeby nie zalewac sie lzami na mysl o przyszlosci... zawsze pragnelam miec meza dzieci. ale nie moge, jestem chora. moge poswiecic sie pracy, karierze, ale przeciez nie uda mi sie zagluszyc tego krzyku samotnosci, ktory juz teraz mnie rozdziera na mysl o tym co mnie czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate23.
na co chora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczona
widzisz przynajmniej prawdopodobnie mniej lat meki przed Toba. chyba ze dla Ciebie to nie meka. ja tez nie chce zeby to byla meka. chyba nie musi byc. mam takie dni ze wydaje mi sie ze dam sobie z tym rade, ze to nie tragedia. zawsze mozna miec przyjaciol, znajomych no i rodzine mam tyle ze nie bede miala takiej o jakiej marzylam. nie napisze na co jestem chora. ale jest to choroba ktore absolutnie dyskwalifikuje mnie jako partnerke. nit tylko na cale zycie, ale w ogole, dlatego od zawsze i an zawsze jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate23.
e tam wyolbrzymiasz skoro mozesz miec przyjaciol to czemu nie faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz 18 lat i zawsze pragnęłaś mieć dzieci? No wybacz, ale w tym wieku to się \"wpada\" a nie zostaje matką z wyboru.Poza tym faceci nie postrzegają kobiet wyłącznie jako narzędzia do prokreacji, uwierz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate23.
e tam wyolbrzymiasz skoro mozesz miec przyjaciol to czemu nie faceta? pewnie ejstes tylko gruba i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczona
jestem szczupla. mowia ze w sam raz ale ja chcialabym przytyc nawet pare kilo. ale to nie ma nic do rzeczy! nie moge miec faceta. nie moge i juz. a przyjaciol owszem. chyba jasna jest roznica miedzy przyjacielem a facetem... dziekuje bardzo jeb, tak naprawde to chyba tego potrzebowalam. nie rozmowy o mojej sytuacji bo tuwszystko jest juz jasne i nic nied a sie zmienic, a jest to na tyle przykre ze nie chce o tym gadac. ale czesto w tym przyplywie rozpaczy po prostu musze. co prawda sama sie tym zadreczam, ale czasem musze sie nad soba pouzalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TATIANKA
Bardzo Ci współczuje, naprawdę wiem co to samotność...ja mam 24 lata. CZasami odechceiwa mi się żyć. Codziennie marzę i modlę się o moją drugą połówkę:( a ona ci.agle nie pojawia się. Napisz cośproszęwięcej o sobie, na co chorujesz? Pamiętaj nie jesteś sama. Głowka do góry! Jestem myślami z Tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczona
no tak, praca, nauka to nigdy nie zapelni zycia az tak zeby przez chwile nie myslec o swojej samotnosci. to nieprawda ze zeby byc samotnym trzeba miec na to czas. jezeli czlowiek jest skazany na samotnosc to ona zawsze znajdzie dla siebie miejsce w jego zyciu chocby nie wiadomo czym chcial je zapelnic... tak bardzo nie chcialabym stac sie przez to zgorzkniala, zawistna. a juz teraz lapie sie na tym ze jak patrze na swoich znajomych w zwiazkach to zaczyam im zazdroscic, nei cche zeby oni to mieli skoro ja nei moge. wkurzam sie na nich i mysle sobie ze oni nic o zyciu nie wiedza, robie z siebie najwieksza ofiare losu na swiecie i mam pretensje o to ze nikt tego nie zauwaza tylko cieszy sie swoim szczesciem. wiem jakie to okrytne. nie chce tak myslec. nie chce tak czuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczona
dziekuje TATIANKA, czekaj na swoje szczescie. zyj nadzieja i sie ciesz ze ja masz. ja juz nie moge miec na to nadziei. sa momenty ze mam, ze wierze ze sie wylecze. ale po takich myslach uswiadomienie sobie ze to wcale nie jest mozliwe jest jeszcze bardziej bolesne. zycze Ci szczescia. bo mimo tych moich mysli, zazdrosci, ktora mnie czasem ogarnia wcale nie zycze nikomu zle. i nikomu w glebi serca nie zycze takeij samotnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bede sama
bo rowniez jestem chora :( koniec koniec , dupa tam :( wspoluczuje i naprawde cie rozumiem choc nie wiem co Ci dolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bede sama
bo rowniez jestem chora :( koniec koniec , dupa tam :( wspoluczuje i naprawde Cie rozumiem choc nie wiem co Ci dolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczona
czasem odechciewa mi sie zyc. nie cche nawet tego wypowiadac glosno i nigdy tego nie powiedzialam. boje sie ze wtedy to stanie sie jeszcze bardziej rzeczywiste. ale przed myslami nie jestem w stanie sie obronic... a zycie mogloby byc tak piekne... DLACZEGO?!.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko co to za choroba
która uniemożliwia bycie z facetem? :o masz coś nie tak z narządami płciowymi? :o bo nie kumam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majster
hej.. nie piszesz co to za choroba, wiec to co napsize moze wydac sie naiwne.. ale nie poddawaj sie tak latwo, zostaw sobie chociaz nadzieje kto wie, moze akurat juz calkiem niedlugo znajda na to sposob, lekarstwo nie skreslaj swojego zycia tak definitywnie pewnie robisz to zeby sobie wszystko ulatwic, ale sama chyba widzisz, ze tak wcale nie jest latwiej, ani lepiej? napisz cos wiecej...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczona
no masz racje, ze chodzi o to zeby sobie ulatwic. moglabym sie trzymac nadzieji ze moze jednak sie wylecze. ale to byloby zycie w niepewnosci. a tak moge sie juz przygotowac, pogodzic z tym co mnie czeka. to nie jest nic co zagrazaloby mojemu zyciu, nic z narzadami plciowymi. to jest po prostu bardzo bardzo obrzydliwe. nie chce pisac co to dokladnie jest. ale jest obrzydliwe i chodze po lekarzach roznych specjalizacji lecze sie na wszystko co sie da. ale nic nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ence pence
szczerze mówiąc nie rozumiem, jaka może być choroba, która by aż tak blokowała Cię przed związkiem z mężczyzną... napisz coś więcej, bo chyba nikt za bardzo nie rozumie, o co Ci chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o depresję
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejrzewam że to jakaś
choroba skórna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zawsze będę samotny. Żadnych związków, ale także żadnych przyjaciół czy bliższych znajomych. A tak w ogóle to ja też choruję :( na skrajną nieśmiałość 🖐️ E tam będzie lepiej :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ence pence
jak znam życie, jako typowa kobieta pewnie coś wyolbrzymiasz i nazywasz chorobą coś co nawet nią nie jest, czy tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majster
jestes pewna ze nie wyolbrzymiasz? moze ktos inaczej na to patrzy? szczegolnie facet? oni wiele rzeczy widza inaczej, wierz mi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ence pence
skonczona- ale to tylko net, nikt Cię nie zna, więc napisz co to za "obrzydliwa" choroba. Co Ci szkodzi... Może przesadzasz i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczona
moze i uznalibyscie ze przesadzam. ale tylko dlatego ze nie wiecie jak jest z tym zyc. mam tak odkad pamietam i wiem jak to utrudnia zwykle kontakty z l;udzmi. zwykle rozmowy czy po prostu przebywanie ze soba. a co dopiero przy takiej bliskosci... moze to nie choroba, moze taka jest moja natural. ale normalny zdrowy czlowiek tak nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxzer
to tak jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczona
kiedys juz zreszta o tym tu pisalam i sprawa zostaal zbagatelizowana. no moze nie do konca. ale dowiedzialam sie tylko ze mam sie wziac w garsc i ze bedzie dobrze. gowno prawda. z kazdym kolejnym dniem, rokiem bedzie coraz gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak powie że
nadmierna potliwość to rotfl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×