Przegrywam walkę z internetem-

?

dobrze obciągasz?

Zależy co masz na mysli mowiąc \"dobrą\". napewno jestem dobrym człowiekiem Dla każdego jest dobre co innego...

Aaaa to drugie pytanie wszystko wyjaśnia. Musisz zapytać o to mojego kochanego M....

słoneczna różnicie się jednym tylko szczegółem

drugie pytanie to podszywacz

Podszywacz czy nie, to było glupie pytanie:-P

dlaczego ja nie jestem M. ?:(

Hej mozna się przyłączyć, bo widzę, ze tu wesoło :D A poza tym ja też jestem z Kielc:) No i na dodatek mój mąż też jest uzależniony od internetu.

Pozwalam Ci :P

postaraj się,a będziesz czyimś kochanym M.:)

kto to jest "M."?

Witaj bobasekm, to mamy podobny problem wiec. Jak sobie radzisz z tym?Możesz cos doradzić? Deser zmień imię może..?!

M. jak Miłość

M jak morderca :P

kochanie słonecznej

\"M\" to jest M poprostu :-P

szczerze mowiac, nie wie, co to milosc miedzy kobieta a mezczyzna :/

deser dobry jesteśuśmiałam się z twojej ostatniej wypowiedzi

albo M jak Maruda :-P

szczerze mowiac, nie wiem, co to milosc miedzy kobieta a mezczyzna :/

jestem prawiczkiem :/

no co ty a wiekiem też młody

Ooooooo nastepny do kolekcji ;-)

to tak jak nasz dserek.witaj nowa znajomo przedstaw się z imienia

gimnazjalista?

z tym prawiczkiem to napisal podszywacz

nie jestem gimnazjalista :o

słoneczna zaczynamy kolekcjonować na topiku prawiczków pewnie torba bobra się ucieszy jak się dowie że mamy następnego prawiczka

Słoneczna panienka weszła na to forum, bo pomyslałąm, ze znajdę tu jakis złoty srodek. MM uwielbia grac w ogame (jak ja niecierpię tej gry) i juest od niej uzależniony. Kiedys tez grał i o mało, żeśmy się nie rozstali przez to. Później przez jakis czas był spokój, ale teraz... no najwazniejsza jest gra. Jak już się porządnie wkurzam to wylączy tą kretyńską grę, ale zaraz zasiada bo BG. Normalnie szału mozna dostac. Niekiedy jak mnie wyprowadzi z równowagi to mu nie przygotuje obiadku, a jak się pyta gdzie obiadek to mu mówię, żeby mu ogame zrobiło obiadek, tak samo jest ze sprawami łóżkowymi. Ostatnio też za dużo grał i jak wrócił z pracy nie było obiadku. Pytanie dlaczego nie ma. Moja odpowiedz: wiesz ja też zaczęłam grać i nic na nic innego nie mam czasu, zreszta teraz gadać też nie mogę, bo muszę grać dalej. Trochę się zdziwił i tego dnia mało grał.