Mieszkania socjalne i spoldzielcze w UK

foleta ma rację, dzieci za rękę i do Urzędu, na pewno jej pomogą, oni są tu raczej czuli na krzywdę dzieci, a że jej nie przyznali benifitów, to niestety , może to być jakieś przeoczenie urzędnika, ale niekoniecznie, oni są co raz ostrożniejsi z przyznawaniem kasy, bo wielu Polaków ich na benifity ponaciągało mimo, że dzieci tutaj w UK nie ma.Wydasje mi się, że kobietka musi udowdnić, że dzieci są, czyli tak jak foleta napisała"za rękę i do urzędu" a jeśli to nie pomoże to pisać szybciutko skargę.

po 1 ta kobieta powinna sie starac o mieszkanie bo bedzie jedna pierwszych potrzebujacych wiec moze bardzo szybko dostac. a do tego jak ktos sie dowie ze ona mieszka z tyloma dziecmi w jednym pokoju to sie moze zle skonczyc dla niej. niech idzie najlepiej do civic centre tam jej powiedza co i jak i co sie jej moze nalezec. jako samotna matka moze dostac pomoc ale tylko wtedy jesli ma tutaj w uk przepracowany rok.

Po pierwsze to najpierw niech idzie o ciizen i przedstawi sytuacje,mam znajoma ktora jest tu juz 4 lata tu dziecko sie urodzilo i tez ma problem z chb po drugie to nieprawda ze ma za duza rozine znam osobiscie malzenstwo ktore ma 12 dzieci i nikt im nie powiedzial ze jest ich za duzo a z tego co wiem to nie sa tu chyba roku bo dopiero pod koniec poprzedniego roku szkolnego dzieci zaczely chodzic do szkoly jezyka nie znaly wcale i po tym wnioskuje ze musieli niedawno przyjechac.A do tego jeszcze inny znajomek ktory jest tu juz sam zona z trojka dzieci nigdy tu nie byla i pobiera wszelkie dodatki na dzieci mimo to ze nigdy tu nie byly,zgloszone to jest zarowno w chb jak i taxe ze ich tu nie ma zonie wyrabial NIN bez jej obecnosci tutaj takze jezei chodz o ta pania to nic nie rozumiem niech idzie do CITIZENA jak juz powiedzialam wczesniej tam napewno jej pomoga.Jak bedzie taka potrzeba to prawnika tez znajda.Zycze powodzenia i trzymam kciuki.

CASH IN ADVANCE i DEPOSIT BOND Czy ktoś z Was wie na jakich zasadach jest przydzielana ta pomoc przy opłaceniu depozytu.Mąż jest tu rok a ja z dziećmi od 3-go pażdziernika i sytuacje mamy krytyczną!!!!

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.communities.gov.uk/youthhomelessness/accommodation/moveon/rentdeposit/&ei=p92SSaHKD-CGjAf0gYGpCg&sa=X&oi=translate&resnum=6&ct=result&prev=/search%3Fq%3DCASH%2BIN%2BADVANCE%2B%2B%2B%2B%2BDEPOSIT%2BBOND%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DG tu masz polskie tłumaczenie ich strony

hej czee..a wiecie czy ciezko cos dostac w Londynie??obecnie nasza landlady dala nam 2 miechy na poszukanie nowego lokum jako ze staralismy sie o housing benefit,(ja stracilam prace i nie stac nas na rent)i okazalo sie ze musimy przedstawic pare danych m.in kontrakt oraz adres landlady no i powstal problem,bo z jakiegos powodu(too much hassle-jak to okreslila)nie chca nam dac tego.wiec powiedzieli,ze skoro tak to oni sprzedaja te chate i mamy 2 miechy. teraz czytalam,ze w londynie aby dostac sie na listem trzeba spelniac odpow.kryteria..nie wiemy co robic,czy zaprzestac starania sie o housing benefity i tu zostac,czy po prostu pojsc na squata i tam sie starac o mieszkanie z councilu.tu nam sie nawet mieszka ok,ale jest pare minusow,warunki staja sie coraz gorsze.grzyb wylazi coraz wiekszy,w dodatku na suficie zrobila sie plama jak cholera i kapie,tak juz od miesiaca.sasiad z gory twierdzi ze u nich wszycho w porzo,i nic sie nie leje,a nam kapie i kapie i sytuacja powoli staje sie coraZ bardziej denerwujaca.landlady ma to w dupie a my sie boimy czy aby nam na glowe kawal sufitu sie nie spierdolil na lby.

dziewczyny-proszę o odpowiedż-staram się o mieszkanie socjalne ,napisali mi z councilu,że muszę przynieśc zaświadczenie ,że nie posiadam żadnych posiadłości w Polsce. Proszę doradżcie mi,jak mam to załatwic,czy muszę jechac do Polski po to zaświadczenie i przetłumaczyc .Szczerze mówiąc, to nie wiem o co im chodzi,ponieważ na interview już mnie pytali o mój majątek i powiedziałam im, że nic w Polsce nie mam.Proszę o rzetelną poradę.

a czy ta kobieta z 7 dzieci ma rejestracje w home office bo od tego jest zalezne pobieranie benefitow

zeby sie kwalifikowac bo housing benefit nie mozna przekraczac rocznej kwoty bodajze 16.tys. w londynie to jest ruznie.zalezy od counsilu ja nie wiem co oni biora pod uwagwe bo jednym moja decyzje o mieszkanie przyjeli a w drugim nie. a sytuacje mam caly czas taka sama...wiec nie wiem jak to jest. ale im gorsze waronki i ma sie dzieci to napew no jest sie na priority.

a jak sie zamieszkalo na squacie z dzieciakiem i facetem,nie ma pracy,ale facet ma i dosc dobrze zarabia to jest szansa na mieszkanie socjalne czy nie.czy moga nam powiedziec ze nas stac na wynajecie??

co prawda nie zarabia kokosow,ale ponad 300 £ tyg.

dziecko chodzi 2 razy w tyg.do przedszkola,ktore kosztuje 75 funow tyg.nie stac nas na mortgage.

masz 1200 na miesiac z tego co licze. wiec to jest kupa kasy skoro nie mieszkasz na squacie bo tam i ile mi widaomo nie placisz za nic. nie wiem jak bedzie wygladac twoja sprawa bo nie wiem czy masz wogole adres ze mieszkasz tam legalnie wiec to chyba moze byc problem jak bys chiala benfity. ale nie jestem pewna. mysleze spokojnie mozesz zlozyc aplikacje o mieszkanie socjalne.ale ja bym oszla wczesniej do counsilu sie dowiedziec co i jak zeby moze nie wywalili was z tego sguatu jak sie dowiedza ze tam mieszkaja ludzie,bo u nas np. tak robia. to jest nieleglane zajecie panstwowoego budynku np. i moga ci zrobic problem.

masz 1200 na miesiac z tego co licze. wiec to jest kupa kasy............ my mielismy 1600L ma miesiac i dostalismy dom

a ja opowiem Wam historie-nie moja co prawda,ale przydarzylo sie to znajomej kumpla.. mieszkala w Londynie z dzieckiem,samotna..poznala kolesia Polaka rowniez,ktory przyjechal z USA i zakochal sie,zamieszkali razem,po pewnym czasie landlord wywalil ich z dna na dzien z chaty,a ze bylo lato zamieszkali u niego w ogrodzie,spali zas w namiocie.laska poszla do councilu,przyszla wizytorka,ocenila,przypunktowala tak ze sie znalezli na samym czubku listy,z miejsca dostali 2 poziomowy flat.. czad co nie..normalnie szczescie w nieszczesciu..

slyszlam,zeby dostac jakies lokum socjalne musisz dostac evikcje od landlorda,jakies 28 dni na wyprowadzke,wtedy daja chate tymczasowa..zwlaszcza jak sia ma dzieciaka jest chyba latwiej dostac wiecej punktow,ale w Londynie to jest ciezko..:(

co rok odnawiasz tylko aplikacje idz do counsilu powiedz ze masz nadal taska sama sytuacje i tyle.

Czesc, mieszkam w Hiszpanii juz od kilku lat, mam trojke dzieci i jestem sama (ojciec znikl z powierzchni ziemi). Nie powiodlo mi sie tu za bardzo, i w dodatku wychowac tu trojke dzieci sama to jest troche ciezko. Moze mi ktos powiedziec czy w anglii pomagaja takim osobom jak ja, bo mam duza ochote tam pojechac. Opowiedziano mi ze tam pomagaja we wszystkim ( z mieszkaniem, z praca, z zapomogami, itd...), niech ktos mnie poinformuje bardzo prosze , bo tu jest mi bardzo ciezko, z gory dzieki...Mayra.

Będzie cięzko z tą pomocą!By cokolwiek załatwić(dodatki na dzieci,mieszkanie)musisz tutaj pracowac.Poczytaj kilka topików i sama zobaczysz jak to tu wygląda.Nie jest tak różowo.Ludzie pracują tu po 1.5-2ltata i jeszcze czekają na przyznanie im tych dodatków.

MAYRA wiem, ze Cię rozczaruję ale chyba chodzi Ci o szczerość. Tutaj nie jest tak kolorowo, żeby tutaj dostać jaką kolwiek pomoc, musisz najpierw pracować, a z pracą nie jest tak kolorowo, bynajmniej w tej chwil :( Jeśli masz pracę to wtedy możesz ubiegać się o benifity, mieszkanie ale niestety czeka się na to bardzo długoooooooooooooo, zresztą poczytaj sobie chociażby ten topik.

chcialabym sie dowiedziec czy 75 punktów od counsilu to duzo??i jaka jest wogole maksymalna ilosc punktów bo ie wiem czy mam sie cieszyc czy wrecz przeciwnie

upup

Witam wszystkich, Jestem nowa na tym topiku, ale mnie on również bardzo interesuje. Jestem samotna matką, studiuję, czekam na mieszkanie z councilu. Jak się trochę człowiek nachodzi to można. Trzeba jednak miec wszystko tak poukładane zeby zgadzało się logicznie, bo jak coś nie zgadza to oni zaraz zaczynają węszyć i sprawdzać. Ja dostaję pieniądze na mieszkanie, na utrzymanie się i na nianię również. Więc mogę się na koszt państwa też uczyć. Pracowałam 3 lata, płaciłam podatki więc niech mnie teraz trochę Państwo wesprze. Pozdrawiam, służe pomocą w sprawach socjalnych

hahaha..wiesz glupi to jak narazie ty widac jestes:)

do pomaranczowej: Nie wiem skad sie tacy ludzie jak TY biora, zalosne i godne politowania. Nic nikomu nie musze oddawac, jezeli dostaje to znaczy ze mi sie nalezy

do pomarańczki jestes ŻAŁOSNA/ŻAŁOSNY jeżeli ona dostaje cos od państwa to znaczy, że jej się to należyi napewno nioe będzie tego musiała oddawać!!!!! i jakim prawem MŁOCIE wyzywasz dziewczyne od dziadów!!!!!! mamusia kultury nie nauczyła??????????to czas samemu się wyedukować!!!!!!!!!!!!!!!!chyba, ze jesteś jużak tępy, że nie wiesz co to znaczy kulturalna wypowiedź i szacunek do ludzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!! do reszty forumowiczów przepraszam, ale mnie poniosło, bo powiedzcie ile można czytać jak takie młoty bezkarnie ubliżają innym :( niczego nie wnoszą do tematu tylko ciągle ubliżają :( ok. niech wyrażą swoją opinie ale w sposób kulturalny, bez ubliżania.Czasami mi wstyd, ze jestem Polką :( dlaczwego mi wstyd ????????????? właśnie przez TAKICH CHAMSKICH MŁOTÓW!!!!!!!!!!!!!!!a niestety, mamy ich duzo wśród rodaków :( jesteśmy chyba jedyna nacją, gdzie jeden drugiego utopił by w łyżce wody:( to jest naprawdę przykre:( jeszcze raz Was przepraszam ale naprawdę nawet najbardziej spokojny człowiek kiedyś nie wytrzma czytając takie chamskie docinki :(

do pomarańczki jestes ŻAŁOSNA/ŻAŁOSNY jeżeli ona dostaje cos od państwa to znaczy, że jej się to należyi napewno nie będzie tego musiała oddawać!!!!! i jakim prawem MŁOCIE wyzywasz dziewczyne od dziadów!!!!!! mamusia kultury nie nauczyła??????????to czas samemu się wyedukować!!!!!!!!!!!!!!!!chyba, ze jesteś jużtak tępy, że nie wiesz co to znaczy kulturalna wypowiedź i szacunek do ludzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!! do reszty forumowiczów przepraszam, ale mnie poniosło, bo powiedzcie ile można czytać jak takie młoty bezkarnie ubliżają innym :( niczego nie wnoszą do tematu tylko ciągle ubliżają :( ok. niech wyrażą swoją opinie ale w sposób kulturalny, bez ubliżania.Czasami mi wstyd, ze jestem Polką :( dlaczego mi wstyd ????????????? właśnie przez TAKICH CHAMSKICH MŁOTÓW!!!!!!!!!!!!!!!a niestety, mamy ich duzo wśród rodaków :( jesteśmy chyba jedyna nacją, gdzie jeden drugiego utopił by w łyżce wody:( to jest naprawdę przykre:( jeszcze raz Was przepraszam ale naprawdę nawet najbardziej spokojny człowiek kiedyś nie wytrzma czytając takie chamskie docinki :(

Na moje szczęście to nie Ty o tym decydujesz czy mi się coś należy tylko urzędnicy, którzy są madrzejsi od Ciebie. Mieszkam w jednym wynajmowanym pokoju z dzieckiem,ch a w domu tym sa tez inni ludzie, i jakoś żaden moim chłopakiem nie jest więc wyluzuj. Ignorujmy takich ludzi jak pomarańczowa/owy którzy nie mają odwagi się ujawnić i opluwają innych. Lepiej zajmij się donoszeniem na rodaków od razu, bo Ci życia nie starcz, bo tylu ich na zasiłkach jest. Pozdrawiam

Do kolejna glupia A skad wiesz, ze karolinah ma chlopaka i nie jest samotna matka?

hyhyhy, własnie. Ciekawe pomarańczowa skąd ty tak wszystko wiesz