Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość serwetka222

czy facet rozmawial z Wami przed oswiadczynami? czy zrobil to spontanicznie?

Polecane posty

Gość serwetka222

moj ostatnio zaczyna jakies rozmowy o tym.ze by chcial ze myli od kilku miesiecy? jak myslicie,oswiadczy mi sie? jesli bylyscie w podobnej sytuacji to po jakim czasie od takich rozmow doszlo do zareczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie np...nigdy. Bierzemy ślub we wrześniu ale nie było oświadczyn, zaręczyn (nie mam także pierścionka zaręczynowego - czyli tego \"symbolu\"). Poprostu zdecydowaliśmy razem o tym że chcemy się pobrać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panczurka
U mnie nie było żadnej rozmowy.... W sylwestra o 24 przyszedł z kwiatami, uklęknął, pokazał pierścionek i zapytał, czy zostanę jego żoną. No i zostanę n ią 25 sierpnia ;-) A tak swoję drogę to przeczuwałam, co knuje. Nie ma to jak babska intuicja. Uwierz mi, Ty też się domyślisz... Tylko nie daj mu pozanć, że coś przeczuwałaś... hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontan
ale jak zaczął kombinowac tego dnia to tez sie domysliłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chipsik
spontanicznie :-D przyszedl do domu z kwiatami i padl na kolana :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkkjkj
Fajnie ze macie takich spontanicznych facetów ;) my spotykalismy sie 5 lat i oświadczyny nie były niestety spontaniczna nispodzianka, nawet sama pierścionek wybrałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kampari
a ja nic nie wiedziałam o zareczynach. Pieknego dnia moj luby przyszedl do domu i poinformowal mnie ze mam sie spakowac bo jedziemy nastepnego dnia nad morze (akurat miałam wolne). Niczego sie nie spodziewajac zabral mnie do przeslicznego pensjonatu i nawet wtedy niczego nie podejrzewalam. Nastpenego dnia po przyjezdzie wyciagnal mnie o 6 rano na plaze niby pod pretekstem wyjscia razem z psem na spacer bo mu sie chcialo... (wkurwiona byłam na maksa ze mnie wyciaga tak rano, bo przeciez mogl by isc z tym psem sam no nie ;) ale poslusznie sie ubralam i wstalam). no i przy wschdzie slonca na plazy uklakl i mi sie oswiadczyl... Byl am na maxa zaskoczona i szczesliwa. W czerwcu ślubujemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaprosił mnie do restauracji z okazji naszej rocznicy. W pewnej chwili zniknął i z głośników poleciała moja ulubiona piosenka, a on pojawił się z bukietem czerwonych róż i wręczył mi wiersz, który sam napisał i w którym zawarte było pytanie. A potem wyciągnął pierścionek, sam wybrał, mierzył wcześniej moje pierścionki po kryjomu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIEWCZYNO TAKIE PYTANIE
to nie na to forum. Tu każda będzie twierdziła, że jej oświadczył się totalnie spontanicznie i nie wyobraża sobie, jak można o tym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje nie były spontaniczne. Sama wybrałam pierścionek, zaręczyny musiały być zaplanowane bo były oficjane z rodzicami. Ale byłko bardzo miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×