Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość I was tricked again

dlaczego panowie lubią milczyc , znikac?

Polecane posty

Gość be...
cichy szept-> to sa wlasnie chlopy.. niedomyslne chlopy..powiem ci tak kiedy wreszcie po dlugim milczeniu rozmawialismy ja wywalilam kawe na lawe tzn lekki ochrzan ze tak sie nie robi bo ja sie martwie itp. on sie tlumaczyl , przepraszal ale byl tak zajety ze nie wiedzial do czego rece wlozyc . Potem kazal mi zadzwonic do jego mamy i zapytac czy miala z nim kontakt przez ostani czas czyli ten czas kiedy nie odzywal sie do mnie. No wlasnie nie mial nawet z rodzina kontaktu a jego mama dzwonila do brata z ktorym mieszka bo do niego nie sposob bylo sie dodzwonic z pytanie czy on zyje wogole czy jak to jest. Mysle ze takich rzeczy nie wymyslalby zwlaszcza ze kazal mi wykrecac numer do jego mamy. Oni jak ich cos goni to skupiaja sie na tej jednej rzeczy i wszystko inne schodzi na boczny tor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jasne, są sytuacje naprawdę takie, że ciężko znaleźć chwilkę dla siebie, żeby złapać oddech. I zapomina się o całym świecie. Ale bez przesady?! Ileż takich sytuacji masz w miesiącu. Przecież on nie leci na miesiąc na Marsa. To tylko sms :) Szybciutka myśl o Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be...
ale zgadzam sie ze taki sms to zadna filozofia i w ramach krotkiej przerwy mozna bez problemu wyslac . Ja i tak przy najblizszej okazji wspomne mu o tym zobaczymy jak sie wywinie . Z drugiej strony bede sie czula , ze wymuszam na nim takie regularne wysylanie a to bedzie albo znaczylo ze liczy sie z moimi uczuciami jesli sie dostosuje albo bedzie wysylal dla siwtego spokoju a potem da sobie swiety spokoj. Pokrecone to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be...
cichy szept widzisz wszystko sie zgadza w przypadku kiedy jestesmy para oj wtedy to napewno nie wahalabym sie tak jak tu teraz tylko powiedzialabym co mysle bo po co sie zadreczac i tlumic zal. A tu para nie jestesmy znamy sie kilka miesiecy i sadzac po jego poczatkowym zachowaniu myslalam ze zalezy mu nawet sobie pomyslalam w duchu ze bardzo mu zalezy;) a tu chyba zonk. chociaz mnie intuicja mowi by poczekac bo sie wyjasni ( mow sobie tak tak sobie mow ;)ale powaznie czuje ze musze poczekac do jego powrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz..ostatnio miałam to samo. Wyrzuciłam mu to, że się nie odzywa. On tłumaczy się, że nie ma czasu (bla bla). Mówię mu, że jest mi poprostu przykro z tego powodu, że w tym całym dniu nie ma nawet dla mnie chwilki. I co? Wieczorem wysłał mi sms-em \"Przepraszam\". To było miłe..ale.. znów się drań nie odzywa. Czy on coś z tego w ogóle zrozumiał? Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też nie jesteśmy parą. Spotykamy się od niedawna. Na początku dostawałam co dzień sms-ikiem wiadomość. A teraz NIE MA CZASU nic wysłać. Dla mnie to jest jednoznaczne, że mnie olewa. Nie chcę stracić z nim kontaktu, ale co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
dziewczyny pomyslcie czy zdarzylo wam sie przytrzymac chlopa tzn myslicie sobie a nie odpisze mu zaraz albo pomilcze troche zobacze czy mu zalezy czy sie odezwie . Pomyslcie teraz , ze oni tez moga tak pomyslec , nie sa pewni to czekaja na wasz ruch i sprawdzaja czy wam zalezy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra...ale jeżeli na jego jeden ruch przypadają Twoje trzy? Co? Skoro wysyłam maila (raz)...czekam dwa dni..nic..Piszę sms-a: co się stało? (dwa)..za dwa dni.. Piszę kolejnego sms-a (trzy)..I dopiero wiadomość \"Przepraszam, byłem taki zagoniony\". A poza tym on wie, że mi zależy. Mnie się wydaje jednak, że to z nim coś nie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be...
cichy szept to " moj" po moim wyrzuceniu mu czego nie pisze rowniez przeprosil malo tego obiecal ze to juz sie nie powtorzy a jaki smutny byl.... jak twierdzil nie myslal wogole ze ja moge sie martwic o niego .I co teraz ?sytuacja sie powtarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be...
u mnie bylo tak wyslalam smsa raz nie odpisal , sms dwa nie odpisal mail trzy odpisal . Jak sie okazalo mial wylaczona komorke na pare dni . I druga sytuacja za pierwszym razem mail i cisza , potem wiadomosc na gg i cisza , za trzecim podejsciem sms i to byly zyczenia swiateczne odezwal sie momentalnie ale chyba tam gdzie przebywal nie mial dostepu do netu akurat tak podejrzewam wiec niby da sie jakos wyjasnic . Powiem wam jestem tak skolowana ze glowa boli intuicja mi mowi zeby poczekac , a druga mysl to , ze cos tu jest nie tak , ze wszystko jest mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżizas crajs dziewczyny, olejcie ich same wyłączcie komórki albo nie odpisujcie na smsy - jeśli nadal nie będzie się odzywał, to dajcie sobie spokój, bo pewnie znalazł inną, a jeśli mu zależy wtedy dopiero będzie zaciekawiony, czemu to nagle przestałyście mu się \"narzucać\", pozdro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"be\" mam dokładnie to samo. Tam w środku coś mi mówi, żeby być cierpliwą, żeby się nie poddawać. A z drugiej strony, że on mnie poprostu zwyczajnie olewa. Nie wiem co robić. Zawsze przecież wszystko da się wytłumaczyć, ja wiem. Jestem w takim zawieszeniu. Bo przecież w końcu po jakimś czasie się odzywa, nie? Ale to co ja przechodzę przez te dni czekając. Dochodzę do paranoi i czasem po kilkanaście razy sprawdzam pocztę. Gdyby mi nie zależało na nim, już dawno dałabym sobie z nim spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be...
narzucac to ja mu sie nie narzucam ze raz czy dwa zapytalam co u niego ? gdybym mu sie narzucala czulabym to napewno, a ja raczej jestem z tych osob , ktore tego nie potrafia i przyznaje lubie byc obskakiwana bo jestem staroswiecka i uwazam , ze to mezczyzna zdobywa . Kiedys to nawet powiedzial mi .. juz nie bede przytaczac o co chodzilo w kazdym razie powiedzial mi , ze cos slabo sie staram , ze dlaczego on cos tam musi skoro ja sie tak szybko niekwapie;)Wiec wtedy kiedy milczal odezwalam sie pierwsza , zeby nie bylo ;) a to , ze sie martwie to swoja droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak miałam. Spotykaliśmy się co tydzień, gadalismy na GG codziennie, no i smsy. I to tak trwało aż do pierwszej spędzonej razem nocy, która okazała się ostatnią. Po wyszystkim gadaliśmy jeszcze raz i koniec. Czasami jakis niezobowiązujęcy sms co kilka dni. Na GG facet niewidoczny. Po trzecg tygodniach napisałam do niego na GG, żeby mi powiedział jasno co jest grane, bo ja bardzo źle się czuję w takiej sytuacji. Odpowiedział prawie natychmiast: że jest zapracowany, że mam mało czasu, że mam mało smsów, ale mam byc dobrej myśli i znowu zamilkł. Wypieprzyłam go z kontaktów i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od milczacego pana
U mnie tez facet przestal sie odzywac- tzn moj bardzo dobry znajomy.Nie jestesmy para, ale dobrze sie nam rozmawiało. codziennie smsy, rozmowy na gg. odzywal sie jeszcze na gg a ja nie moglam odpowiedziec, nie mialam dostepu do neta. i kiedy napisałam do niego smsa, cisza, napisałam drugiego - tez. i dziwnie to wszystko wygląda, bo zawsze odpowiadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I was tricked again
Be--- ajak dlugo mozna byc cierpliwa i le trzeba czekac? moze po prostu dac sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×