Czy Wam też w zastraszającym tępie psują się zęby w ciąży?

Czy Wam też w zastraszającym tępie psują się zęby w ciąży?

na początku to mi poleciały zęby chodziłam do dentysty i zaczełam pic dużo mleka i jogurtów i teraz jest ok

jak mojego TZ mama byla z nim w ciazy to stracila gorne zeby,ale on skubany ma za to silne. Miala wtedy 25 lat

Ja jem codziennie jogurty i zmuszam się do picia mleka którego nie lubię, ale kiedy bym nie poszła do dentysty to i tak znajdzie coś nowego. Ja mam jeszcze b.ciasno osadzone zęby i nawet nici dentystycznej nie mogę wsadzić aby je oczyścić po jedzeniu. Mam już dość chodzenia do dentysty.

nie psują się, wystarczy poświęcić im trochę uwagi i wszystko będzie dobrze.

iwonaa ja też mam ciasno osadzone zęby, ale na szczęście nitka się przedostaje, moja stomatolog mówiła że są też jakieś super cienkie nitki. A przy takich zębach to czy ciąża czy nie psują się jak głupie.. bez nitki i płynu do płukania ust nie da rady....

w ciąży miałam parę wizyt u dentysty, zapewniała mnie że wszystkie poleczone i do zobaczenia po porodzie. Powiedziała mi że w ciąży tak bardzo się nie psują, za to w czasie laktacji niesamowicie są podatne na próchnicę. I miała rację, od tamtej pory nie miałam jak iść, no bo dziecko nie ma z kim zostawic... A teraz muszę biegiem, karmię już rok(kończę) i plomby wypadają mi masowo, zęby się kruszą, normalnie masakraaa! Po półrocznym karmieniu zaczęły też wypadać mi włosy, mimo że brałam preparaty witaminowe..... Jeśli będziecie karmić, biegajcie na kontrolę do stomatologa!!! Pozdrawiam ciężarówki, bo sama już zapomniałam jak to było z brzuszkiem;)

po prostu o nie dbałam...

To zalezy zarówno od dbałosci o zęby i od indywidualnych predyspozycji;) Ja już drugi raz się wybieram do dentysty, ale raczej jest to niedopilnowana sprawa sprzed ciązy;). Po tej wizycie bedzie już ok;) Jesli zęby tak szybko Ci się psują, najlepiej myj jej po kazdym posiłku;)

TZ- towarzysz zycia

Wiesz co mi też tak leciały i lekarz kazał mi wapno pić i pomogło :) Spytaj swojego pewnie też każe brać. A to dlatego że dziecko wapno zabiera na budowe kości :) Pozdrawiam

Moja siotra i szwagierka mają sztuczne szczęki po ciążach :o Mi się jakoś nie psują, mogę na palcach policzyć ile w życiu razy byłam u dentysty:D Tzn, jak coś się dzieje to idę od razu, może dlatego nie mam problemów;)I staram się używać dobrych past i szczoteczek. W rodzinie mamy chyba dziedziczną paradontozę, mój ojciec mógł sobie poprostu wyciągał :o Może dlatego mam schizę na punkcie zębów i dbam o nie. A w tej ciąży przestały mi wogóle krwawić dziąsła i zrobiły się idealne paznokcie:D Nic ich nie złamie:D Zawsze pękały, się kruszyły, a teraz jak coś się dzieje, to się wygnie w drugą stronę :o ale nic mu nie jest. W życiu czegoś takiego nie widziałam:D

szczerze to współczuję tym co maja takie problemy, ja nie miałam problemów z zębami dosłownie nigdy, uzywam tylko past z górnej półki(Elmex, Sensodyne), szczoteczke tylko elektryczną(szczerze polecam) i nic dentystyczna, tylko ze ja nie mam az tak ciasno osadzonych zębów, jestem w 22tc i zęby są OK

aha no i wazne tez jest zeby dobrze się odzywiać, nie tylko samo mleko, trzeba tez jeśc inne witaminy, preparaty witaminowe.....itp, itd

Mi się wczoraj ząb pokruszył, ale nie będę tego zbyt pochopnie wiązać z juniorem. Może po prostu zbieg okoliczności.