Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

moonia

Od kiedy dziecko spało u was samo w pokoju?

Polecane posty

Hej !! Teraz cały czas śpimy w pokoju z dzidzią,mała ma teraz dopiero 3,5 mc wiec na razie nie zamierzam jej zostawiać, ale zastanawiam się od ilu miesięcy dziecko powinno spać samo. jak to było u was? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezankaa
Ja mam 3 dzieci i od samego poczatku spaly w swoich pokojach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek zaczął spać sam od 4 lat- akurat sie przeprowadziliśmy więc było łatwo to połączyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn przez pierwsze 2 miesiace spal z nami w pokoju, a corka do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezankaa
Moonia, tak dzieci same spaly od pierwszego dnia. Ja dochodzilam w nocy nakarmic, po czym odbijalam, przytulalam i odkladalam do luzeczka. Tym sposobem zasypiali sami bez noszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygotowałam pokój dla córeczki, ale mała śpi z nami, w naszym pokoju, ale w swoim łóżeczku. Na początku nie było problemów z karmieniem, przewijaniem, a teraz lubią budzić się w nocy i patrzeć, jak malutka słodko śpi. Myślę, że przeniosę małą do jej pokoiku, kiedy córeczka przestanie się budzić w nocy, nie trzeba będzie jej tak często zmieniać pieluchy i kiedy stanie się bardziej samodzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 lata mój synek sypiał ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała skonczyla roczek jak przenieslismy ja do jej pokoju..nie bylo łatwo..zwlaszcza jak wybudzala sie noca...Ale w koncu przywykla:) Teraz nie ma problemu .Nawet w obcych miejscach ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śpiąca
Czytałam ,że miejsca spania dziecka nie powinno zmieniać się do pół roku.Niezależnie czy śpi u siebie czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od pierwszego dnia w domu synek spał w swoim pokoju sam. W nocy wstawałm do niego na karmienie, czekałam jak beknie, całowałam w czółko i odkładałam do łóżeczka. Bardzo sobie to chwale ponieważ mielismy swobodę w łóżku z mężem, dziecko spało wygodnie i miało ciszę i spokój, nauczyło się od poczatku, ze śpi samo i zasypia samo więc później nie było traumy z \"odstawianiem\", jeść w nocy też przestał w 9 m-cy zupełnie bezbolesnie i bezstresowo, poprostu przestał sie budzić na posiłki i spał ciągiem od 20.00-8.00 rano (zostało mu do dziś). Teraz wieczorem po kąpieli i kolacji ( ma 15 m-cy) wkładam synka do łóżeczka, daję przytulankę, sama siadam w fotelu obok i czytam mu bajkę. Po przeczytanej bajce, całuje go na dobranoc (czasem zaśnie podczas bajki, czasem nie), gaszę światło, przymykam drzwi do jego pokoiku i wychodzę... Zasypia sam, bez kołysania, noszenia, histerii i płaczu. Z drugim dzieckiem postapie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamanka
ło matko jestem pod wrazeniem, troche negatywnym u nas w szkole rodzenia pokazywali film i tam wykwalifikowana polozna mowila ze przez pierwsze miesiace absolutnie nie nalezy dziecka samego zostawiac w pokoju owszem swoe lozeczko, ale w pokoju u mamy my mamy ogromna sypialnie, maly spi na drugim koncu pokoju, wiec w niczym mu nie przeszkadzamy, ma skonczony roczek a pamietam jak byl maly i mial 3 miesiace w nocy, nie wiem to sie stalo zachlysnal sie (slina, odbitym mlekiem (?) ) i automatycznie zerwalam sie z lozka i podnioslam go nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, zeby dziecko samo w innym pokoju zostawic i nie uslyszec tego.. a tak wogole jak 1 raz zachoworal , mial kaszel z wymiotami to tez czuwalam w nocy i zaraz sie zywalam jak wymiotowal, a co wy matki zrobilibyscie wtedy vco? spanie razem w lozku, a pozniej trauma z przenoszeniem do swojego pokoju?? :( nie wyobraza, sobie tego, za bardzo dbam o zdrowie i zycie mojego dziecka, zeby samego zostawiac go na noc w pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salamanka A mi w szkole rodzenie \"wykwalifikowana\" położna mówiła, że noworodkowi nie wolno obcinać pazkokci przez pierwszy tydzień bo mogą całkiem poodpadać... gdybym tak łykała wszystkie te rewelacje jak młody pelikan to bym w zimie boso chodziła... :O Poza tym, pokój syna jest tuż obok naszego, drzwi były otwarte są oścież ( wieczorami przymykamy jego drzwi bo ogladamy film lub sie obijamy po mieszkaniu i hałasujemy... ale na noc otwieramy) i prawda jest taka, ze mam tak czujny, matczyny sen, że słyszę jak syn sie przewraca z boku na bok w łóżeczku nie mówiąć już o kasłaniu czy ksztuszeniu się ( co się nigdy u nas nie zdażyło)... ale widać nie kazda matka ma instynktownie czujny sen... Także swoje negatywne wrażenia zachowaj dla siebie bo nie robią na mnie wrażenia... Zdajesz się uważać, że należy Ci się medal bo jesteś wzór-konspekt matka... a my, jesteśmy tak wyrodne, że jak dzieci są chore, wymiotują to są zostawione same sobie, zarzygane, duszące się wymiocinami, odbitym mlekiem, śliną, porzucone na pastwę losu... :O Walnij się w głowę kobieto!!! Ty myslisz, że jak mój syn ma swój własny pokój to go nie kocham??? Nie pielegnuje jak jest chory, nie czuwam przy jego łóżeczku nocami??? Mam na takie ewentualnosci rozkładany fotel, który stoi w pokoiku synka obok łózeczka... więc zastanów się co piszesz bo takie bzdury i obelżywosci smarujesz, że żal za gardło ściska. Matka Polka od siedmiu boleści się znalazła... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do trzeciego miesiaca z nami w pokoju w swoim lozeczku a od 4 miesiaca sama w swoim pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×