BLAGAM POMOZCIE MI BO NIE WIEM CO JEST MEMU MYSZOSKOCZKOWI

wet nie wie co t odokladnie ale moze wy sie spotkaliscie z czyms takim u gryzonia swego.. a wiec ma wylysione futro i jakies takie czerwone wybrzuszenia i strupa wielkiego który pekł i w nim jest jakaś taka zółtka maz..ja nie wiem co to moze być kompletnie a wet tez nie :(

zółta maz ...a nie żółtka ..sorki.

to leć to weterynarza może to coś poważnego, sprawdz

no lece ale moze mi cos podpowiecie?:(

rak skory

albo cos gorszego.

eeeeeeeeee ta mój też to miał dostałam maść i po kłopocie zwierzaki chorują tak samo jak i my

ale czy mial taką maz??co to za choroba??

to jakiś ropień, a ta maź to ropa z krwią

to znaczy ze czlowiek sie tym zarazi:(cholera:(

dokładnie jak wyżej

no jasne ze sie zarazisz..

dokładnie jak wyżej ropień ,wrzodzik i nie przesadzajcie z tym zarażaniem się

ale z czego cos takiego sie wzięlo??przeciez w klatce ma czysto zawsze i w ogóle:(:(

Weterynarz to podstawa. To nie musi być nic groźnego,ale nigdy nie wiadomo.. Mógł się zwierzak zwyczajnie zadrapać albo skaleczyć i wdarło się zakażenie.. Mogą być początki uczulenia na coś (i znowu-zakażenie).. A może to ropień powstały w wyniku uderzenia. Oczywiście musisz dokładnie myć ręce po każdym dotykaniu zwierzaka,bo poza zwykłymi względami higienicznymi-jeśli wrzód ma coś wspólnego z chorobą skóry,to faktycznie można się tym zarazić.

ale ten ropien peknal i w srodku jest chyba ropa :(:(Boze czy to znaczy ze on zdechnie????:(

no to koniec

idz do weta

Nic tam sama nie wyciskaj,pilnuj,żeby było czysto dookoła, jeśli zauważysz,że np trociny się tam przyklejają,to może zmień wyściółkę na jakiś ręczniczek.. (oczywiście nie gazety, farba drukarska może zaszkodzić). Możesz delikatnie przemyć wodą utlenioną (najlepiej nie bezpośrednio z butelki,bo jak ją ściśniesz,to woda poleci ze zbyt dużą siłą,to może sprawić ból). I jak najszybciej idź do weterynarza. W większości miast są już lekarze przyjmujący w soboty. Jeśli chcesz,podaj skąd jesteś... Może akurat coś będę wiedziała.

współczuję Ci strasznie :( zawiez go do weta jak najszybciej

juz poszedl z nim brat moj do weta ale ja sie obawiam ze on zdechnie skoro ten ropien pekł już:(

bo nan ecie pisze ze nieleczony pekniety ropien moze spowodowac smierc..a najdziwniejsze jest ze on jest taki pelen energi i zywy ze szok..jakby nic mu sienie dzialo..ma taki apetyt i w ogle ale niesttey ta maz żólta mnieniepokoi cholernie ..to wygląda strasznie:(

wet nie wiedzial wczesniej co mu jest niestety ale dal jakas masc taka brązową która go smarowalam przeciw zarazkom i krople po których rosnie siersc..ale minelo 5 dni i nie pomaga:(a ten ropien juz calkiem peknąl a wet twierdzi ze moze to uczulenie na trociny albo piasek:(:(juz sama nie wiem ..:(

ale jak brat przyjdzie to wam napisze co z nim jest i co tym razem wet powiedzial:(

nie martw się, mój myszusioskoczusio właśnie się obudził i roznosi klatkę jak zwykle ,ma już 4 latka i wszystko pożera

kurcze martwie sie bardzo bo wiem ze taki ropien jest bardzooo grozny:(

Jeśli jest żywotny i nie wydaje Ci się,żeby mu to przeszkadzało,rokowania mogą być pomyślne. Gdyby to było poważne zakażenie,to zwierzątko byłoby ospałe,miało podwyższoną gorączkę. Dobrze,że masz maść. Uczulenie na wiórki powoduje podobne objawy,więc może faktycznie to to. Zobacz co powie weterynarz ale i tak spróbuj trzymać go na jakimś innym podłożu. Można teraz kupić specjalne granulaty,niektóre niewiele droższe od trocin. Sama często ich używam i jestem zadowolona... Uważałabym z aromatyzowanymi podłożami,większe ryzyko uczulenia.

dzieki kochana kaleidostar:):)

Kiedyś chciałam iść na weterynarię ;) Ale skończyło się na masowych hodowlach wszystkiego co żyje i ratowaniu okolicznych zwierzaków. Pozdrawiam i czekam na info po powrocie brata :)