Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Andrzej z Biłgoraja.

Wielki dylemat wyjazd za granicę

Polecane posty

Gość pelny brzuszek
jedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbuj....
a moze się uda,nic nie tracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zmienie se nicka
Takim matołom się udaje a Tobie ma się nie udać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawiak
A umiesz coś poza angielskim? Może zamiast zmywać gary na wyspach mógłbyć robić coś w Polsce? Siostra mojej żony nie mając żadnego doświadczenia znalazła pracę z pensją 3 tys netto na początek. A jedyne co umiała to bardzo dobrze niemiecki. Moge lepiej wykorzystać swoja wiedze w kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagranicznica
jedz,jedz bo bedzesz zalowal a ojca pijaka tez mam i bedac daleko od niego mam wiekszy do niego dystans (jeszcze troche a bym go zatlukla)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawiak
Siostra mojej żony mieszka w płocku a nie żadnej metropoli :) A prace dostała w firmie spedycyjnej. Tak więc jak się ma trochę szczęścia i zna dobrze język to mozna trafić do dobrej firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aby mieć dobrą prace nie wystarcza umiejętności czasem trzeba troche szczęścia. jeśli biosz się wyjazdu za granicę spróbuj w większym mieście np Lublin. Możesz też wyjechac za granicę na kilka miesięcy i wrócić do Polski na pewno nie będziesz załował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×