Juz sama nie wiem co mam o tym myslec....

W skrocie przedstawie moj problem....jestem z jednym facetem od ponad 3 lat, planujemy slub, wszystko uklada sie bardzo dobrze, probllemem jest jedynie sex. On po prostu nie chce, a jak juz sie skusi to raz na tydzien albo jeszcze rzadziej. Kiedyś kochalismy sie czesciej ale to zawsze wychodzilo ode mnie, nie chce zeby tak było, nie chce zeby pomyslał ze jestem jakas niewyzyta, dlatego przestałam cokolwiek inicjować. Czasem mysle ze juz mi nie zalezy. skoro On nie chce to ja nie bede sie napraszać. Rozmawialam z nim na ten temat, nawet zapytałam czy nie jest aby aseksulany, stanowczo zaprzeczył. Zmeczenie tez nie moze byc przyczyna. Moj wyglad? Twierdzi ze bardzo mu sie podobam. Nie wiem co mam o tym wszystkim myslec, nie wierze ze mozna byc na tyle leniwym byc nie chciec byc blisko z ukochana osoba. Moze komus wyda sie to błachostka, ale mnie to gnębi. Nie wymagam sexu codziennie, tylko odrobiny zainteresowania! Nie raz płakałam z tego powodu.....chcialabym aby to sie zmienilo, jednak nie wiem co mam zrobic :(

facet nie chcący seksu :O to nowosc ! roznica temperamentów... i nic z tym nie zrobisz. albo sie pogodzisz, albo czesc. może keidyś mu przejdzie. nie wiadomo...

zgadzam sie z Toba roznica temperamentów, nie twierdze ze nie lubi ,zreszta sam mi powiedzial ze to nie jest tak. Nie wiem, moze mu nie odpowidam pod jakims wzgeldem. Myslicie ze mozna sie z kims rozstac z powodu sexu? Nawet jak sie bardzo kocha. Ja nawet nie biore tego pod uwage, jednak nie chce tak zyc, miec sex raz w tygodniu i to jeszcze gdy samemu sie zaproponuje.

Wiesz może rozwiązaniem będą feromony. Czasem warto chwycić się jakiegoś koła ratunkowego. Poza tym moje zdanie: higiena ponad wszystko.

i już więcej mu się nie chce...

Sprobuj mu przypomniec jak to bylo jak sie poznaliscie , wyedy sex napewno byl lepszy i czesciej. Jak nie to sprobuj poznac co w tobie go naprawde kreci, moze masz zle podejscie. Jak nie to zaluz jakies sexy ciuszki , podejdz do niego i wyszepcz mu na ucho " chce teraz zebys mnie zerznal" , nie znam zadnego faceta ktorego by to nie ruszylo. Jak to nie pomoze to jakies afrodyzjaki kup i mu do herbaty co jakis czas :D

ale w druga stronę ;-((((( to ona nie chce

tabsy anty.. faceci chcą mieć wygodnie i się nie martwić, ale jak kobiecie libido spada po tabsach to zaraz wielki halo:o

moja nie brała przez 17 lat żadnych tabsów i też nie miała ochoty, teraz bierze i nic sie nie zmieniło :-((((((

To macie przesrane. Moja uzywa plastrow i jak byla napalona tak dalej jest. Czasami to ja sie czuje jak ofiara gwaltu , lezac polprzytomny na lozku a ona smiga na mnie zadowolona

Co do higieny, jak Go znam to napewno powiedzialby gdyby cos było nie tak. Jesli chodzi o szeptanie do uszka toto na niego nie dziala, probowałam podobnych \'sztuczek\'. Nawet jak zabieram sie do pieszczot pod kołdrą potrafi powiedziec \"Kochanie, jutro dzis jestem zmeczony\"tylko jakos siedzenie przed kompem czy ogladanie tv po pracy go nie meczy. A to \'jutro\'jest za tydzien albo i nie. Czasem \'uda\' mi sie zrobic mu laske przed snem, kiedys było to nawet tajne, teraz zrezygnowałam, przestało mnie to bawic, sam sie nie upomniał nawet raz. Czasem sie zastanawiam czy to jedyny taki \'okaz\' faceta na swiecie. Troche mnie to dołuje. Kochanki nie ma, jestem pewna w 100%.