Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZALAMANAAAA

PŁACZE CO NOC PRZEZ NIEGO...KOCHALISMY SIE JAK NIKT...I WSZSYSTKO DIABLI WZIELI.

Polecane posty

Gość ale niewazne
zalamana -bylas na terapii? moze jest coś o czym nie wiesz a bez terapii nie ruszysz...dopilnuj tej sprawy, bo to wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie jest tak
ale jak to?mam pokazac ze jestem słabsza i ugiąc sie \?niech on pierwszy mnie dotknie..dlaczego jqa zawsze musze zaczynac wszystko>:( a jesli chodzi o inne sprawy to nie mam nikogo oprócz niego i nie mam nikogo bliskiego komu moge sie wyżalić ..ani rodzinie nie moge ani nikomu..jedynie tu anonimowo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnoo nie
zrozum ze jemu jest napewno bardzo ciezko... jestes ciagle smutna, przygnebione... to bardzo niedobrze... no i jeszcze przyznalas sie ze udawalac?? no wybacz ale nie dziwie sie reakcji Twojego faceta... sprobuj na sprawe popatrzec jego oczami !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie jest tak
dobrze ale ja wiem na pewno ze kiedy on by zaplakal ja bym do niego poleciala ..to własnie jest milosc a on>?czy to znacz\y ze on mnie juz nie kocha>??sama nie wiem..:( a moze to nie jego wina tylko tego ze jest z patologicznej rodziny gdzie ojciec bil matke do nieprzytomnosci itd??sama nie wiem\moze przez to jest taki zamkniety i nieczuly ..ale przeciez kiedys byl aż za bardzo czuly...Jezu nic juz nie wiem ..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnoo nie
czy to znaczy ze sex inicjujesz zawsze Ty? co znaczy ze nie chcesz pokazac ze jestes slabsza? czy ty prowadzisz z nim jakas wojne? nie tendy droga! po prostu do cholery przytul sie do niego, podejdz pocaluj, usmiechnij sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niewazne
ile masz lat? i czemu tak się zacinasz w tym swoim uporze?? czy Ty nie rozumiesz, ze jesteś dorosłym czlowiekiem, ktory powinien panowac nad sobą....nie upierniczaj tak tego chlopa, bo to święty by dostal kota...:o no, nie gniewaj sie za te slowa poza tym moze Was zwiazek się kończy, ale to juz inna rzecz - bywa, ze nastepuje zmęczenie materiału i...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAk to jest kogos kochać co to znaczy, kochac kogos tak zeby nader wszystko sie z nim meczyc, moze jestes za malo nie zalezna moze poczul, ze wszystko co zrobisz zalezy od niego. Pokarz mu ze nie zaslugujesz na takie traktowanie sama zacznij sie szanowac. Moze ma kochanke i chce sprowokowac zebys go zostawila. Jest tyle mozliwosci, moge je wypisywac bez konca. Czasem mala pierdola moze zawazyc na tym ze on cie odtraca moze jestescie ze soba juz tak dlugo i on nie pamieta kiedy ostatnio tak naprawde milo spedziliscie czas moze mysli ze juz nic dobrego go nie czeka lub tez to ze sie staral ale ty nie. rozwaz wiele mozliwosci czasami nie trzeba niczego szukac na sile czas rozwiazuje 70 % naszych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnoo nie
ok a gdyby ciagle plakal i powiedzial kiedys ze czasem udaje jak placze, a pozniej znow plakal ciagle .....bieglabys wtedy do niego za kazdym razem?? zastanow sie nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnoo nie
nie szukaj winy w nim... ja widze niestety wine w twoim zachowaniu... moze wina lezy po obu stronach ale zastanow sie nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niewazne
jest teoria, ze przejmujmey sposoby radzenia sobie ze zlsocia od rodziców - przypomnij sobie skad mogly sie wziac u Ciebie te ataki? rany, Wy sie oboje nadajecie na terapię:( jego ojciec tlukł jego mamę i Ty uwazasz, ze to nie ma znaczenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde dziewucho - ja taką metodę stosowałam do pół roku po ślubie, a nie jakieś tam 7 lat. WEŻ SIĘ W GARŚĆ bo facet kopnie Cię w dupę i tyle. on ma najwidoczniej doś. Bo tak na prawdę jak się ma ataki nerwowe to się nie patrzy gdzie jest partner i że się zamknął w łazience. Po ataku potrzebuje się wsparcia. A to co Ty tu opowiadasz to HISTERIA> Więc przestań HISTERYNOWAĆ i daj mu coś od siebie. DAJ DAJ DAj !!! Sępie jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niewazne
popracuj nad sobą, on mial zrąbane dzieciństwo bo ojciec znęcał się nad matką - on nie musi byc taki jak ojciec, ale jak go wyonczysz i zoabczy ze wieszasz się na nim jak bluszcz to albo Cię zostawi albo nadal bedzie się się wk...ł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MA ZNACZENIE ALE
dlaczego wczesniej byl taki czuly itd? dopiero teraz niby wychodzi jego ja prawdizwe po tylu latach? macie racje ..wiem ze to moja wina moze ale nie calkiem,.:(:"( jestem uparta ?moze?ale nie chce pierwsza znowu do niego wycviagac reki i pkazywac ze jestem slaba ..dlaczego on niemoze mi pokazac ze kocha>?\ nie ..seksu nie iniciuje ja bo teraz wcale go nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MA ZNACZENIE ALE
kochanki nie ma na bank..wiem to na pewno..jest calkiem innego pokroju niz normalni faceci...:) jesli ma kogos to chyba zwierzeta bo nimi bardzioej sie zajmije niż mną teraz..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niewazne
wisisz na nim jak dziecko, rozumiesz to? rany, przeciez on teraz widzi, ze jesteś słaba :o ile Ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami warto okazac tzw. \"slabosc\" to wlasnie moze byc oznaka madrosci i prawdziwej sily. A z tym seksem to juz o krok do zdrady i innych nieprzyjemnosci facet lada moment zacznie szukac pociechy w ramionach innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MA ZNACZENIE ALE
jak to na nim wisze ?ani by czemu>????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka22222
wiesz kochana, ja też stosowałam takie taktyki jak ty, histerie, ataki, płacze i ........ Mój facet kiedyś chciał ode mnie odejść, naprawdę odejść, skończyć związek, bo powiedział, że nie będzie z wariatką o mentalności dziecka. Ubłagałam go żeby tego nie robił. Ciężko było go przekonać, ale się udało. Przeszło mi jak ręka odjął. Popatrzyłam na siebie jego oczyma i chce mi się smiać teraz z samej siebie. Facet potrzebuje partnerki a nie wiecznego dziecka, które trzeba pocieszać. On też chce mieć w kimś oparcie, tez chciałby być czasem przytulony itp. I odkąd mi przeszło, kiedy czasem nie wytrzymują i naprawdę wpadam w histerię, bo mi się zdarza, on do mnie biegnie, jedzie, uspokaja, bo wie, że sie staram dla niego, a że czasem nie wytrzymują... Cóz , jesteśmy tylko ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnoo nie
jaka slaba?? dziewczyno... wlasnie teraz pokazujesz ze jestes slaba, niezaradna, wiecznie smutna, z problemami robisz z siebie taka ofiare ze jak on ma w tobie zobaczyc KOBIETE? bodz kobieta! bodz partnerka bo teraz nie jestes!!! nie ma sexu? to zrob cos aby byl! chocby i dzis!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MA ZNACZENIE ALE
ja nienapisalam ze mu nie daje nic od siebie././.daje mu i to bardzo wiele..tyle milosci ile ode mnie otrzymal i pomocy w kazdym jego problemie nikt by mu nie dal wiec nie oceniajcie mnie tak zle..\ czy niewazne jest to ze ma uraz do niego po tym jak mnie szarpal nieraz i uzywal przemocy ..o tym jeszcze nie qwspomnialam..dlaczego cala wine zrzucacie na mnie?jestem winna ale nie tylko ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niewazne
bo robisz z siebie dziecko, rozkapryszone dziecko...😠 skąd Ty masz sily i czas na dostawanie ataków? - przepraszam za dosadność....ja rozumiem ze raz, dwa razy czlowiek wybuchnie bo jzu nie wyrabia nerwowo, emocje mu sie skumulowaly, nie ma nikogo, kto go akceptuje, zyje w patologicznej rodzinie, gdzie slyszy tylko "Ty k...., ty taki owaki, do niczego sie nie nadajesz" ...... ale nie zeby chlopa tak wykańczać non stop...to jest HISTERIA, rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z taką roszczeniową postawą jesteś na najlepszej drodze do tego, aby go stracić na zawsze. Zresztą, przydałoby Ci się to - dostrzegłabyś, że wina w tym wszystkim leży po Twojej stronie - znalazłaś sobie w chorobie wygodną wymówkę usprawiedliwiającą swoją histeryczną i roszczeniową postawę, a chłopak zwyczajnie się zmęczył. Za jakiś czas poprosi Cię o poważną rozmowę podczas której poinformuje Cię, że coś się wypaliło i on potrzebuje czasu, aby sobie wszystko przemyśleć, poukładać i podjąć ostateczne decyzje. Owe decyzje wcale nie muszą uwzględniać Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MA ZNACZENIE ALE
ja CIAGLE WYCIAGAM REKE I CHCE ROZMAWIAC AZ NIM ALE ONN IE CHCE,..ON ZAWSZE MA U MNIE WSPRACIE I WIE O TYM ..WIEC CZEMU PISZECIE ZE JA MU POWINNAM DAWAC WSPARCIE TEŻ ...PRZECIEZ ON JE MA ZAWSZE ALE ON NIE CHCE MI SIE ZWIERZAC Z PROBLWMOW JAK KIEDYŚ ..NIE CHCE JUZ GADAC ZE MNĄ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnoo nie
eeej no halo halo o zadnej przemocy wczesniej mowy nie bylo..??!! ciagle mowisz cos nowego CZY TO ABY NIE PROWOKACJA??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MA ZNACZENIE ALE
wiec co powinnam zrobic wg was by bylo dobrze?co?poradzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MA ZNACZENIE ALE
zadna prowokacja:( Boze a czy ja dam rade napisac tu o wszystkim>\ ??przemoc byla ale pewno z mej winy wiec nie chcialam wczesniej pisac o tym i już:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka22222
To przez kilka dni nie skupiaj się na sytuacji między wami. Pracuj, rób swoje, bądź dla niego miła i dobra, i nie odstawiaj tych swoich szopek, choćby cię miało skręcić. Zobaczysz, że wszystko wróci do normy. Wiem to na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka2222
WIEM NA PEWNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niewazne
powinnaś po prostu dac odetchnąćtemu facetowi ...:o wiesz, o ile nie nadszedl koniec tego zwiazku-czego ci nie zyczę - to Twoja większa samodzielnosc podziala tylko na korzyść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnoo nie
CZY TO ZNACZY ZE JAK ZBLIZASZ SIE DO NIEGO przytulasz itp. on cie odtraca???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×