Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

moniaczek123

Zaręczyny .. coś pięknego??!!

Polecane posty

Podobno w życiu kobiety jest kilka ważnych chwil: pierwsza miłość, utrata dziewictwa, zaręczyny, ślub i macierzyństwo. Dla jednych zaręczyny to zapowiedź nowego, dla innych sygnał poważnych zamiarów partnera lub potwierdzenie miłości i poważnego związku. Jedno jest pewne: to moment, który zapada w pamięć. Jak było w waszym wypadku?? co myślałyście? Jak one wyglądały? czy odrazu się zgodziłysćie? .. a może jak sobie je wyobrażacie? zapraszam do odpowiedzi na ten temat :) mile widziane róznież opinie mężczyzn. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdse
mam 25 lat i jestem prawiczkiem .Nie znam sie na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście jestem w związku . a moje zaręczyny wyobrazam sobie jako coś wspaniałego.. morze.. plaza.. zachód slońca i ślubowanie sobie miłości do końca życia..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajniuutki
A powiedzcie po ilu miesiacach on sie oswiadczyl i jak to wygladalo :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajniuutki
A do niezareczonych - jak chcialbyscie, zeby to wygladalo. Jestem bardzo ciekaw - pozdrawiam Pawel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajniuutki
Hmmm....a precyzyjniej :D oczywiscie, jesli mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajniuutki
jeszcze nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajniuutki
hmmm... ja wole Polske :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka*
teraz jest tak, ze kobieta wybiera pierścionek, bo z gustami naszych mężczyzn to różnie bywa ;) chłopak mojej znajomej zabrał ja do restauracji pod pretekstem uczczenia rocznicy bycia razem i oswiadczył się w trakcie kolacji. wynajął cała salę, winko, świece, ogień w kominku, nastrojowa muzyka itd (kwiaty dostała juz na początku spotkania) moja koleżanka poszła ze swoim obecnym meżem do restauracji i dziwiło ją to, że ich stolik stoi za parawanem. po kolacji on niby poszedł do toalety, ale gdy zobaczyła, ze podchodzi do baru, a kelnerka daje mu wielki bukiet, to od razu sie domysliła... moja przyjaciółka wybrała pierścionek już dawno, ale nie wiedziała kiedy on ma zamiar poprosić ją o ręke:) często gdzies wieczorem wychodzili, a ona szła z nadzieja, ze to dzis.. ale chyba dopiero na 6ej kolacji we włoskiej knajpie on nagle padł na kolana i poprosił ja o rękę.. póżniej wszyscy bili im brawo :D moja siostra też wybrała pierścionek już na początku lutego, później chodziła sprawdzać czy on nadal jest w sklepie.. i był.. ale tuż przed walentynkami zniknął, a ekspedientka nie umiała powiedzieć kto go kupił.. siostra była więc przekonana, ze zaręczyny nastąpią w walentynki, ale poszli na kolację i nic.. później miała urodziny, więc szeptałysmy, ze to pewnie wtedy, ale znowu zwykła kolacja w restauracji.. później wycieczka do planetarium i ja prorokowałam, ze tam pod gwiazdami się jej oświadczy, ale znowu pudło.. i w końcu pojechali na hel i tam na końcu cypla, pzry zachodzie słońca mój przyszły szwagier uklakł i się oświadczył :) ja na swoje zaręczyny jeszcze czekam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja generalnie nie lubię niespodzianek, więc już uprzedziłam mojego faceta,żeby nie wydawal zbędnie kasy na pierścionek, bo i tak nie nosze tego typu rzeczy a zaręczyny...też chyba nie są konieczne, bo ślubu nie planuję. Znam też koleżanki, które panicznie boją się dnia w którym ich facet im się oświadczy więc nie wiem czy to taki szczęśliwy dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajniuutki
Hmmm...widze przewage oswiadczyn w restauracji , jak do tej pory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka*
myślę, że nie za fajnie oświadczać sie w miejscu gdzie przy stoliku obok jakaś pani je kotleta.. to były wynajmowane lokale lub ustalano wcześniej z personelem by stolik stał z boku, za parawanem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój były narzeczony oswiadczyłmi się w górach,ale nie nad Sniezką,wodpospadem,tylko w ciepłym łózeczku. Eh,ale bylo minelo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka*
wszystko trzeba wcześniej przemyśleć. moja kuzynka zaręczyłą sie na szczcie wieży eiffla, wokół stało pełno wycieczkowych gapiów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w łózku
w ogóle w domu bym nie chciała. Umieram na myśl o tym, że ja w wyciągnietym swetrze, papilotach, a on na kolana :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam zaskoczona maksymalnie...oswiadczyny byly w Zakopanem na szczycie skoczni, przy zachodzie slonca:D Dosc nietypowe miejsce na oswiadczyny, ale strasznie sie wzruszylam i nie zamienilabym tych oswiadczyn na zadne inne,nawet w najlepszej knajpie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To byl dzień którego nie zapomne :) Razem mieszkamy prawie od dwóch lat,jesteśmy ze sobą - jest w stopce :) a zaręczyny były 27 czerwca 2006 roku. Wracaliśmy ze sklepu, a on nagle kazał mi się zatrzymać, że musi po coś do sklepu wyskoczyć i powiedział,że mam nie czekać on sam przyjdzie do domu. Wrócił za 15 minut, ja siedziałam w pokoju, on wszedł, zawołał moją mamę dał jej bukiet, a później klęknął trzymał róże i nie powiedział typowej regułki \"wyjdziesz za mnie\", tylko (to było bardzo zabawne) \"powiedz tak\". A ja pokiwałam głową, rozpłakałam się no i patrze kiedy wyciągnie ten pierścionek...no ale nie wyciągnął....pierścionek już trzymałam ja, bo był w pudełeczku pomiędzy różami :) To był wtorek, a on chciał oczywiście oficjalne zaręczyny i zaprosił wszystkich na niedziele :) I tak to wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W miom przypadku nie. To chyba nie te czasy, poza tym co ma moja mama do gadania, to ja wybieram. A taty i tak by nie miał co pytać bo nie mieszka z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj kochany przygotowal mi kapiel z pianka, kiedy siedzialam juz w wannie, podspiewujac On przyszedl do mnie, ukleknal i wyciagnal pierscionek,przybiosl tez szampana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysiul
Moje wymarzone zaręczyny? - chciałabym by poprostu mnie zaskoczył bo niespodzianki sprawiają największą radość.. Niczego nie oczekujesz a tu proszę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×