Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wykształciuch

Jakie kobiety preferują mężczyźni

Polecane posty

Nadal niczego się nie dowiedziałam. :-( Z nikim się na co dzień nie ścigam, bo nie odczuwam takiej potrzeby i nie muszę, agresji we mnie za grosz, za to wiele osób twierdzi, że chyba mam wręcz za dobre serce i niepoprawnie anielski charakter. I stanowczo za bardzo wszystkim i wszystkimi się przejmuję. Zatem... coś tu nie pasuje. :-0 Nic, pozostaje mi jedynie żyć dalej. A, no właśnie - jak mam nie pracować, skoro nie ma mnie kto utrzymywać? Błędne koło? Wot, żyzń sabaczaja... Sajonara! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi dołami to trochę przesada :) Nie kopię żadnych dołów ale za to nie pytam o opinię,nie konsultuję i nie oczekuję z jej strony żadnej pomocy.Robię wszystko sam tak jak uznam to za stosowne i w żadnym przypadku nie poniżam :) Wystarczy ,że sam czuję się odstawiony na boczny tor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhmmm
i to ma być szczęśliwy związek? mnie to by nie wystarczyło. w sumie każdy szuka czegoś innego.. jedyne takie jest wytłumaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykształciuch
Rybka jeżeli jeszcze jestes do tego ładna i umiesz dobrze gotować to prawie ideał z ciebie :) Tak jak pisalem nie znam cie i trudno wyrokować ale z takim zdrowympodejściem na pewno kogos spotkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnawyksztalacona
ok zarabiam znacznie lepiej niz przecietny (sredniokrajowy) facet. czulabym sie zlegdyby moj partner o waznych dla mnie) rzeczach decydowal sam, odebralabym to jako konspiracje nieliczenie sie z moimi potrzebami :( ale sama wazne decyzje konsultuje z partnerem (dlaczego bo tworzymy zespol a nie gramy pojedynczo jak komu wygodnie) Wole faceta ktory zarabia mniej a jest bardziej partnerski niz pana na bardzo wysokim stanowisku ktory potrafi tylko dyrygowac :) pewnie teraz uzancie ze malo kobieca jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duperelki
zgadzam sie z tym ze jesli dwoje ludzi walczy o kariere na stworzenie szczesliwego zwiazku maja male szanse...ale tu jest mowa tylko o kobietach, a czy mezczyzna goniacy za kariera moze byc dobrym partnerem? mezczyzna ktory wiecznie zostaje po godzinach w pracy, wyjezdza w delegacje, a zespol w ktorym pracuje staje sie jego druga rodzina? moze o tym podyskutujmy? ja osobiscie po zalozeniu rodziny chce pracowac, jesli bede miala dzieci to chociaz na pol etatu, bo gdy wybieralam kierunek studiow realizowalam swoje marzenie, ale szczerze mowiac "kariera" nigdy mnie nie interesowala, chce byc dobra w tym co robie-to moje definicja sukcesu. PS. i wogole co za glupie slowa: "kariera" i "sukces"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykształciuch
Myslisz, ze jak fryzjerka to głupia i nie ma z nia o czym rozmawiać? Bardzo sie mylisz moja droga mamy mnóstwo wspolnych tematów. z nia nigdy sie nie nudzę. to czy czlowiek jest mądry wcale nie zalezy od wykształcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ok zmienie nick
Nie ,nie wcale nie myśle ,że głupia . Tylko wiesz studia daja czlowiekowi wiecej wiedzy niż dwuletnia zawodówka Nie uwazasz???? Brak wykształcenia elementarnej wiedzy wyjdzie i to jest fakt . Pozwól jej chociaz zrobić Srednie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykształciuch
Fajnawyksztalacona nie wiem czy jesteś kobieca czy nie bo po prostu cie nie znam ale z tego co napisałas bynajmniej nic takiego nie wynika. Powiedzialbym nawet, że podoba mi sie to co piszesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porobiła ci ta fryzjerka i tyl
Tyle i mózg ci sie zlasował od cipy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykształciuch
Duperelki powiem krótko masz calkowita racje ale tutaj piszemy o silnych, wykształconych, przebojowych i ... samotnych kobietach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gotuję tak, że jedzący nie mają powodów do skarg. A uroda? Rzecz względna. Nie to ładne, co ładne, lecz to, co się komu podoba. Ale widzę, że pojawiła się kolejny ważny element - zewnętrzne piękno. Jak sądzę, przesądzający?... Mam nadzieję, że się mylę.... Pozdrawiam! RzW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykształciuch
Dirisha mam 32 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duperelki
wyksztalciuch no tak, ale jak tu pisac bez szerszego kontekstu? bo wazne jest nie tylko to jakie mezczyzni preferuja kobiety, ale co ci "preferujacy mezczyzni" moga im zaoferowac...jestes przedstawicielem pewnej postawy, wiem juz czego chcesz, ale co mozesz dac? z tematu wynika ze piszemy to o tym jakie kobiety preferuja mezczyzni a nie o silnych i samotnych...czy temat zaklada tez, ze te preferowane niczego nie pragna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykształciuch
Jasne, że studia daja wiedze ale ja nie szukalem nigdy kobiety i wierz mi wiekszośc facetów nie szuka kobiety, ktora ma niewiadomo jaka wiedzę, ma 3 fakultety, zna 5 jezyków obcych i co tam jeszcze. Sa inne wazniejsze rzeczy na ktore zwracamy uwagę. Jasne, że to fajnie jak jestes wykształcona ale to akurat w budowie związku nie odgrywa az takiej roli przynajmniej z meskiej perspektywy. Oczywiście, że kobieta nie może byc jakąs pusta, glupia laleczką ale wierz mi że moja zona, ktora skoczyła tylko zawodowke wcale nie jest głupia a to, ze nie ma takiej wiedzy to dla mnie żaden problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja teoria
wykształciuchu jest z założenia błędna, a mianowicie błędne jest założenie, że kobieta która odnosi sukces w pracy staje się automatycznie mało kobieca; ja również należę do tej nielubianego przez ciebie grona kobiet - jestem wykształcona, dobrze zarabiam, ale nie uważam że z tego powodu moje kobiece cechy ulegają erozji; wręcz przeciwnie - dzięki sukcesom w pracy i idącym za nimi pieniądzom czuję się doceniona, bardziej zadowolona z życia, a zadowolenie z życia dodaje uroku każdej kobiecie, a poza tym stać mnie na kupno ślicznej i kobiecej drogiej bielizny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odpowiadasz, więc zakładam, że jesteś dosć młody (wnioskuję z absolutnej pewności w Twoim głosie, doświadczeni i starsi ludzie raczej unikają tworzenia prawideł, generalnych wytycznych i słów zawsze/nigdy). Myślę, że sporo racji jest w stwierdzeniu, że nastawiona na karierę kobieta ma problemy ze związkiem, ale jak to już ktoś słusznie zauważył - mężczyzna pracocholik to takie samo przeciwskazanie do tworzenia udanego związku. Tyle, że to układ znany od wieków i w zasadzie nie szokuje. Bo to kobieta staje się sercem takiego związku, ona kocha za dwoje, mężczyzna jest portfelem (czyżby stąd stereotyp, że kobiety to materialistki). W zasadzie można odwrócić sytucaję. To mężczyzna może zajmowaćsię dziećmi i domem, a kobieta rządzić i sprawdzać się w pracy zawodowej. Z tym, że większość panów na to nie przystanie zasłaniając się (w sumie może i słusznie) przeciwskazaniami wynikającymi z różnych konstrukcji psychiki. Wiadomo, że związek opiera się na kompromisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykształciuch
No to piszmy w szerszym kontekście. Piszesz co ktos taki jak ja może dać? Odpowiem pytaniem na pytanie a czego oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnawyksztalacona
ludzie opanujcie sie. studia poszerzaja horyzonty tylko tym ktorzy tego chca!! mozesz przebablowac 5 lat zaplacic za napisanie pracy i tyle. moja fryzjerka (super laska) nie miala mozliwosc studiowania (finanse :9 ot niesprawiedliwosc spoleczna) - obecnie zarabia i inwestuje w siebie, kursy , angielski, wycieczki. zdecydowanie jest bardziej swiadoma niz duza czesc leserow po studiach wiec dajcie spokoj ludziom po zawodowkach bo to zwykla klasyfikacja i kierowanie sie stereotypami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko => doskonale Cię rozumiem. Mam podobny problem niestety... Też bym chciała, żeby ktoś w końcu się zajął choć częścią problemów, z którymi borykam się na codzień. A mam jeden dodatkowy \"duży\" problem - nie problem. :) Ale wiesz co mi się wydaje? Że to jest po prostu kompleks Marty M. jak go nazywam (nie mylić z Magdą M.). Jak ktoś ogląda czasem MjM to wie o co chodzi. ;) Chodzi o to, że kobieta jest prawie idealna, zaradna życiowo, odpowiedzialna, sprawiedliwa, opiekuńcza, ładna. I problem jest w tym, że mężczyźni boją się, że nie sprostają wymaganiom, będą się zawsze czuli gorsi, a wiadomo że tego nie lubią. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykształciuch
Ariadna to nie tak. Niestety takie kobiety (bynajmniej nie twierdze, że ty) maja własnie wygorowane wymagania, faceci o tym wiedza i dlatego ich unikają. Poza tym jeszcze jedno i naprawde prosze was nawet jesli się ze mna nie zgadzacie to zapamiętajcie to sobie. Otóz nie próbujcie faceta zmieniać. wierzcie mi dorosły chłop sie nie zmieni więc albo bierzcie go takim jaki jest albo albo nie zadawajcie sie z nim. Niestety wiele problemów w związkach bierze się własnie z tego, że kobiety sa niezadowolone ze swoich partnerów i probuja ich na siłe zmieniać. Taki "zmieniany' facet albo odejdzie albo znajdzie sobie kochankę, ktora go zaakceptuje takim jaki jest ale na pewno sie nie zmieni. Tylko prosze nie myslec, ze usprawiedliwam w ten sposób zdrady. Po prostu pisze o konsekwencjach takiego postepowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykształciuch
Dirisha odpowiedziałem ci 32 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, ucięło:( wiadomo, że związek opiera się na kompromisie. Kompromis jest tym łatwiejszy im mniejsze są różnice: w potrzebach, światopoglądzie ogólnie psychice partnerów. Dlatego mówi się, że dobrze mieć podobne wykształcenie. Tymniejmniej nie można zapomnieć, że to nie jedyny czynnik. Jeśli trafiłeś na osobę, która się z Tobą zgadza - masz dobry związek, uzupełniacie się wzajemnie, macie spójne światopoglądy i zapatrzywania na przyszłość i Wasze role w związku. Ale przecież są osoby, które mają inne zapatrywanie i inne potrzeby. Są silne kobiety. Mężczyzn, którzy stworzyliby z nimi udany związek jest statystycznie duż mniej (historia jest przeciw nim;) ). Ta dysproporcja skutkuje tym zjawiskiem, które opisałeś. Moim zdaniem nie mozna chyba odpowiedzialnie powiedizeć: jesteś silna - nie znjadziesz partnera. Każda potwora...;) To raczej kwestia statystyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnawyksztalacona
to calkiem madre przyslowie "kazdego partnera mozna zmienic - na innego " :) pierwotnie bylo mezczyzne ale co tam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykształciuch
do twoja teoria Nigdzie nie uzyłem słowa automatycznie. Przewaznie tak własnie jest ale nie automatycznie. Pisałem, że sa wyjątki więc może ty jestes tym wyjątkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykształciuchu - problem w tym, że niektórym mężczyznom WYDAJE SIĘ, że takie kobiety mają nie wiadomo jak wygórowane wymagania. I z założenia odpuszczają. (a może ze strachu? ;-) ) A paradoksalnie... większość tych kobiet, jeśli chodzi o wymagania, oczekiwania, jest zupełnie \"normalna\". Przeciętna. Jak cała reszta kobiecego świata. Tyle, że Wy nie chcecie im dać szansy, przekreślając z góry. Szkoda. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie. Mają wygórowane wymagania, albo ich nie mają. Na dwoje babka wróżyła. Ale większość facetów boi się nawet spróbować jak to jest w tym konkretnym przypadku. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×