co z moją ciążą

W sobotę zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywnie. Chcialam sie jeszcze upewnić i zrobiłam drugi innej firmy i również wyszedł pozytywnie. W poniedziałej poszłam do ginekologa zrobił mi usg i powiedział że na usg nic nie wiedac zebyć może to za wcześnie bo zapodnienie nastąpiło np. 2 tyg. i powiedział żebym przyszła za tydzień. Nie wiem dlaczego ale ciągle sie martwie i nie moge przestać o tym mysleć że może cos jest nie tak, może nie jestem w ciazy może nie powinnam się cieszyć i napalać bo się rozczaruje. Poweidzcie mi czy jeżeli testy wyszły pozytywnie jest możliwość żebym nie była w ciąży. I czy usg nie jest na tyle dokładne żeby coś nawet tak malutkiego pokazało?

myśle że nie powinnaś się martwić

nie martw sie u mnie tez na pierwszym usg nic nie było widać- na drugim kobieta stwierdziła 3 tygodniową ciążę chociaż powinna była to być 8 tygodniowa poszłam na inne usg i potwierdzono 8 tygodniową ciążę na dodatek z bijącym serduszkiem. dużo zależy od aparatu i lekarza - poczekaj pare dni i idź gdzie indziej- zresztą ciążę lekarz powinien stwierdzić też po rozpulchnionej macicy a nie tylko po usg w tak wczesnym etapie. przejdz sie do innego gin

wiem, że ciężko jest czekać, niepewność, wątpliwości itd... ale jestem pewna, że na kolejnym usg, gin zobaczy pęcherzyk płodowy i będziesz szczęśliwa. musisz uzbroić się w cierpliwość, na pewno jesteś w ciąży, nie ma co gdybać. Myśl pozytywnie i powodzenia