Lepiej wkładać push upy i inne powiększające bajery czy chodzić bez ibyć płaską

ciesz sie. Ja z ledwoscia meszcze sie w D. Zazdroszcze znajomym noszacym B. Nie narzekaj bo nie masz powodu

Witam ponownie!!! jak już mówiłam topic ten założyłam z ciekawości, i zdaje sobie sprawę z tego, iż my babeczki jesteśmy różne i ta co ma kręcone włosy to chce mieć proste i odwrotnie:)zdaję sobie sprawę również z tego że każda kobieta znajdzie w swoim ciele cosik co by udoskonaliła bądź zmieniła!!!ale tu nie chodzi konkretnie o kompleksy tylko o waszą reakcję!!!jak byście się zachowali widząc śliczną, pewną siebie dziewczynę chodzącą bez krępacji bez stanika tylko dajmy na to w samym t-shirtcie!pamiętajcie że pod bluzeczką bez stanika zawsze będzie widać sutki!i czy to nie wydaje się wam już zbyt że tak powiem intymne aby mogli to widzieć inni...

to zmień na większy, co za problem. DD, potem są E i F. Dalej już trudniej, ale do F robi dużo firm, w tym polskich

najgorszego co moze nas mezczyzn spotkac podczs rozbierania laski

ja też wielkich nie posiadaam ale jednak nie popylam po mieście w samej koszulce!!!masz racjęz tymi sutkami!!to coś intymnego więc wolałabym nie pokazywać ich reszcie świata!!!a tak apropo to jeśli masz takie serio maleńkie piersiątka to noś ich bez stanika bo po jaką cholerę człowiek ma się męczyć!!!!taką Cię stworzyłą matka natura i ciesz się z tego!!pozdrawiam

moja kolezanka ma DD, a pod biustem 75 kupic biustonosz to dla niej koszmar dodam, ze rozmiar ubran nosi S

ale w swoim rozmiarze i bez gąbek, bo to wygląda śmiesznie. Jak dziecko, które chodzi w mamy butach na obcasie, bo musi zobaczyć jak to jest i poudawać, że jest dorosłe.

75 B i nie narzekam. Chodze bez biustonosza bo jest mi on nie potrzebny. Zakladam go tylko do bialych koszulek no i do pracy. A pozniej niech sobie lataja jak chca.. :O Najgorsze jest to ze ciezko mi kupic jakis normalny stanik w moim rozmiarze bez gabek, wkladek itd. Chyba bym umarla ze wstydu gdyby moj facet dotknal moich piersi a tam gabka .. :O

ni ebędziesz nosić stanika, będziesz miała klapnięte uszy spaniela. Ale twój wybór.

widze ze nie masz pojecia o malych piersiach

mam bo widują takie naleśniczki właśnie. Ale jak dla mnie tooczywiście, nie noś, mam to w nosie co ci będzie wyndało a co nie :)

ja tez mam male(AA) i nosze push up'y i tez nie jest mi z tym za fajnie;|ale jednak bez stanika chodzic bym nie mogla;|a najgorsze jest to, ze nie moge kupic sobie stanika w moim rozmiarze i zeby ne byl wypchany niewiaodmo jak, wszystkie maja multum gabek i moj biust jets automatycznie wiekszy.wiekszy ale sztuczny.moge miec uztywniany ale nie chce wypchanego;|

Tez kiedys sie nad tym zastanawialam. W koncu push- upy to oszukiwanie siebie i innych. Kiedys ludzie i tak sie dowiedza (np. na basenie/plazy, podczas przebierania sie w szatni itp.) i wtedy bedzie beka;PJuz nie mowiac ze takie biustonosze sa niewygodne. W sumie to moze nie chodzi mi o to aby w ogole przestac nosic stanik, bo jak sie suty na bluzce zaczna odbijac to raczej nie bedzie apetycznie;] Chociaz z drugiej strony, do niedawna mi sie wydawalo ze jednak trzeba troche zaimprowizowac ten swoj biust za pomoca push- upa, ale ostatnio jak sie stalam fanka Gwen Stefani to zauwazylam ze mozna byc kobieca majac jednoczesnie palska klate i co lepsze- jeszcze ja dodatkowo eksponujac. No ale gdybym miala wygladac jak gGwen to moglabym miec nawet wklęsłe cycki... ;))

nie noooooo- co ty w ogole robisz na topiku o plaskich cyckach?