chłopcy z ferajny

matko świeta jak mnie potwornie wk*urwia ze jak sobie kobieta wybiera film gangsterski do oglądania (samej) to uslyszy od pana obsługacza w wypożyczalni "to dla pana domu?". nie mozna sobie joe pesci pooglądać jak zabija nożem? i co to jest za stwierdzenie do diabla"pan domu" u dwudziesto(moze -paro)latka?to juz nawet nie jest zabawne. normalnie stane sie chyba kazią szczuką

chcial wybadac czy masz faceta...

tym gorzej... "pan domu" w tej sytuacji staje się, delikatnie mówiąc, przeszkodą.

nie mowie przeciez, ze popisal sie chlopak taktem :p

e tam, ja myslę ze to bardziej takie przekonanie ze jak chłopcy z ferajny to dla faceta z piwem a jak film z meg ryan to dla samotnej a jak komedia na wieczór z przyjaciólmi a jak antonioni to intelektualiści.

"Dla pana domu" - sugerowal, ze wyglądasz na gosposie?

hahahaha, o tym nie pomyślalam.może, może. choć co jak co,ale na gosposię to ja nie wyglądam.

moze.. ale ja bym taki pewien nie byl az sobie sprawdzilem co to za film :p pamietam chyba, calkiem fajny.. to tam pesci zalatwil tego kelnerzyne za to ze mu drinka nie przyniosl? :D przesadzasz :p zreszta, jakbys cos jeszcze tam pozyczala i znowu by chlopazk probowal zagadac, to podtrzymaj rozmowe i sie przekonasz ;)

tak pesci załatwia kelnerzyne, bo ten po całej liście inwektyw był łaskaw odpowiedzieć "fuck off". co do pana z wypozyczalni- nie,dzięki. pan domu musi z podniesionym czołem przyjąc porażkę.

nieee, nie mowie ze masz sie zainteresowac, tylko zebys sprawdzila ;)

myslisz ze przebrana za pokojówkę(gosposię) z zakrwawionym nozem rzeźnickim w ręku winnam się spytać "co pan domu poleca w tym tygodniu z mega hitów, bo ma pan taki dobry gust?"