koperta...

Posłuchajcie, kto pilnuje kopert, które się wręcza na weselu? I kiedy się je daje? Szczerze mówiąc to byłam do tej pory tylko na jednym weselu i nie znam się zupełnie na tym. Mój problem jest taki: chcę dać sporo kasy w kopercie.Boję się, że w tym zamieszaniu weselnym koperta może gdzieś zginąć albo co... Z drugiej strony wolałabym raczej uniknąć dawania jej osobiście Pannie Młodej żeby nie myślała, że oczekuję jakiś specjalnych podziękowań, albo chcę podkreślić, że to właśnie ode mnie. Jak to najlepiej rozwiązać?

Najczęściej Pan Młody ma koperty w kieszeni marynarki. Zdarza się, że oddaje je na przechowanie któremuś z rodziców lub osobie zaufanej (np. świadkowi). Ale najczęściej sam ma je przy sobie.

młodym !a koperta z reguły wędruje do kieszeni młodego ! Jezeli kwiaty to zbiera świadkowa a prezenty świadek !Ale jeśli sie obawiasz to w momencie składania zyczeń szepnij młodemu słówko o tej kopercie -aby dobrze schował !

prezenty wręcza się Młodym, a zazwyczaj świadkowie je zabierają i się nimi opiekują. do koperty poprostu włóż kartke z życzeniami na których się podpiszesz...

dzięki za odpowiedzi :) nadal nie wiem, w którym dokładnie momencie wręcz się prezenty i koperty ;) na początku wesela? po kościele, wtedy, kiedy kwiaty? sorry za głupie pytania, ale naprawdę nie wiem :) a jeśli tą kopertę ma ktoś nosić całe wesele przy sobie, to lepiej, żeby jej nie zgubił :)

nic się nie bój , oni już tam dobrze uwazają , żeby nic nie poginęło

Prezenty, w tym koperty, można wręczać w każdym sprzyjającym momencie :) Nie ma na to ustalonej pory. Możesz poprosić Młodą Parę w jakieś \"ustronne\" miejsce i tam złożyć im życzenia oraz wręczyć upominek :) Możesz też podpatrzeć moment, w którym goście będą dawać prezenty i przyłączyć się do nich :)

precyzuję pierwszy post ;): Z drugiej strony wolałabym raczej uniknąć dawania jej osobiście Pannie Młodej PRZED WESELEM, żeby nie myślała... itd

Wedding Planner - już wszystko jasne :) dziękuję za podpowiedź :)

jak sie juz odchodzi z wesela, tuz przed wyjsciem

;)

Do \"koperte sie daje prawie zawsze\" to nie tak. Nie ma ustalonej pory, kiedy wręcza się koperty. Jedni robią tak, inni inaczej. To zależy tylko i wyłącznie od wręczającego.

no to dlatego napisałam prawie zawsze nie?

widzę, że nie pozostaje mi nic innego jak baczne obserwowanie pozostałych gości ;)

"Prawie" daje wielką różnicę :):)

tylko to prawie moze działac w obie strony

to goście składają życzenia po ślubie, przy kościele albo przy wejściu na sali i wtedy się daje koperty/prezenty. Koperty zbiera młody i przekazuje je świadkowi, który jest odpowiedzialny żeby nic nie zginęło.

u nas też życzenia składa się przed kościołem, po ślubie. Koperty zbiera Para Młoda. Miałam już ślub cywilny i np. niektórzy goście, to mnie dawali koperty, niektórzy mojemu mężowi. Reguły nie ma, jak kto woli... My nasze koperty daliśmy na przechowanie tacie. Później na przyjęciu mój mąż nosił je w marynarce. Dobrze jest też do koperty wsadzić kartkę z życzeniami. Przynajmnie, jeśli Młodzi dostaną od kogoś pustą kopertę (a tak się zdarza), nie będziesz w gronie podejrzanych :)

Zastanawia mnie jeszcze jedno :) To Pan Młody albo świadek nosi te koperty przy sobie całe wesele (jeśli nie dadzą ich rodzicom na przechowanie)? A jak kopert jest dużo? I są grube? Chociaż pewnie nie są ;) A rodzice gdzie je trzymają? Matka nosi w torebce? Przecież jak gości jest dużo, to kasy też jest dużo, przynajmniej tak mi się wydaje :) Strach z tym chodzić. Hehe, czepiam się strasznie, ale tak mi to przyszło do głowy po przeczytaniu ostatniego posta :) Może komuś będzie się chciało mi na te głupie pytania odpisać ;)

było raz wesele. Koperty schowane w zamknietym na klucz pokoju...i wyobrazcie sobie ktos sie niepostrzeżenie włamał i ukradł. Nikt niczego nie widział. Złodzieje sa sprytni.

Jeśli restauracja, w której robisz przyjęcie weselne, jest dobra i w miarę ekskluzywna, powinna posiadać sejf. Możesz poprosić właściciela lokalu o udostępnienie do niego klucza. Jeśli nie, to Pan Młody cały czas ma pieniądze przy sobie :)

:) Wedding Planner - to nie wiem, czy ja bym się dobrze bawiła mając ze 20 tys. w kieszeni (bo chyba tyle się uzbiera przy 80 zaproszonych osobach?) ;) Na weselu na którym będę, Młodzi proszą tylko o pieniądze, nie prezenty, bo zbierają na remont i rozbudowę przyszłego mieszkania. Dzięki jeszcze raz za wszystkie odpowiedzi. Chyba jednak szepnę tak jak radził/a "przecież prezent wręczasz", żeby na moją kopertę uważali trochę bardziej ;) W końcu to w ich własnym interesie :)

Uwierz mi, niektórzy z Panów Młodych wolą mieć pieniądze przy sobie, wsunięte w kieszeń marynarki zapiętej na guzik :) Nie którzy owszem, oddają koperty komuś zaufanemu lub zamykają w sejfie. Dobry organizator/koordynator weselny ma przenośny sejf. jak już wspomniałam wcześniej, w restauracjach mają sejfy specjalnie na takowe okazje :)

musisz miec bogata rodzine skoro myslisz ze uzbierasz 20 tys przy 80 osobach...

kazda para musiałaby dac po 500zł

kolejny problem, nie?

na kazdym weselu na ktorym bylo bylo tak: para mloda przyjmowala zyczenia przed kosciolem....dostawali koperty prezenty i kwiaty...to wszystko zabieral swiadek/swiadkowa do auta i pozniej zawozil do domu- w ktorym byla osoba pilnujaca cala noc- bo zdarzaly sie przypadki np u mnie w miescie, ze zlodzieje okradali domy weselne ...... jesleli ktos-np chrzestny lub blizsza rodzina -przeznaczyli wieksza ilosc pieniedzy dawali parze mlodej przed ceremonia;) z innymi opcjami sie nie spotkalam a tym bardziej z taka ze p.mlody bierze koperty do kieszeni:)

no na pewno, bo dziewczyna zaraz odwoła wesele, bo sie okaze że nie uzbiera tyle co liczy :D

przyszyc kieszen po wewn. stronie kiecki :D hahaha

Nie moje wesele, gdyby ktoś nie umiał czytać, więc nie mój problem ile kasy się uzbiera :P A że to ktoś mi bardzo bliski i wiem, że kasa im potrzebna, to chciałabym po prostu żeby dostali jak najwięcej :)Rodzice chrzestni zazwyczaj dają więcej, od pary jest standardowo po 300, ja dam więcej niż 300, więc może te 20 tys. się uzbiera :) Z drugiej strony może ktoś nie da wcale... Ale z tym też się liczą, bardziej zależy im na obecności niż kasie. Nie oni podliczają ile dostaną, tylko ja w swojej dociekliwości ;)