Czy na tym ASP to naprawdę są sami artyści??

No właśnie, bo ja jestem już na skraju jakiegoś zdziwaczenia. Marzę, bo ta to moge nazwać, o dostanie się n ASP dokładnie na wydział architektury wnętrz. Ale w głowie mam oczywiście masę wątpliwości. Bo mi się wydaje, że tam idą wszyscy z jakimś wrodzonym talentem, zdolnościami i umiejętnościami w każdej dziedzinie sztuki. Ja nie należę do osób kompletnie bez zdolności, ale nie jestem żadnym Rembrantem. Moje doświadczenie z malrstwem wiąże się jedynie z praca na plastyce i kólku plastycnym w gimnazjum, a obecnie, jako że nie miałąm możliwości kształcenia sie w liceum plastycznym, ograniczam sie jedynie do oddawania prac na konkursy plastyczne, które jednak nigdy nie zostaja rozstrzygane, a co do rzeźby to ostatni raz rzeźbiłam w szarymmydełku na kółku plastycznym w gimnazjum, jednak śmiało mogę stwierdzić, że architektura wnętrz, to chyba jedyne, co naprawdę chcę robiż w przyszłości. Nawet gdybym poszła na inny kierunke studiów, napewno byłby on taki, po którym w przyszłości mogłabym pracować jako architekt. Nie chcę zadawać tak bzdurnych pytań w postaci "czy mam szansę an dostanie się" bo wiem, ze na określenie tego potrzeba jednak innych kryterów. Jednak jako że ja nigdy nie spotkałam sie z kims z ASP, postanowiłam zapytać tu. Czy do tego potrzebna jest matura z historii sztuki? Bo własnie do tego się przymierzam (jestem dopiero przyszłoroczną maturzystką), jednak żeby było to w miarę realne, już teraz muszę myśleć o samodzielnym przygotowywaniu sie do tego, jako że w mojej szkole nie ma żadnego konkretnego przedmiotu przygotowującego do tego, nie liczac oczywiście lekcji WOKu które teoretycznie odbywają sie raz w tygodniu, jednak notorycznie zamieniane są na lekcje polskiego. to chyba na tyle, ne wie w sumie na co ja licę, ale chyab na to, że będziecie w stanie realnie przedstawić mi sytuację na ASP, jako że jest to jedyna szkoła państwowa kształtująca w tym kierunku. Dziękuję za wysłuchanie i odpowiedzi.

skad jestes? i ktore asp bierzesz pod uwage?

Najbardziej zadowoliłoby mnie ASP w Poznaniu, ale bardziej biorę pod uwagę to, do którego ewentualnie się dostanę ;)

kilku hydraulików i jeden czy dwóch rzeźników a co???????

A Ty jesteś hydraulikiem, czy rzeźnikiem?

ja jestem po prywatnej filii poznanskiego asp -w szczecinie. ciezko porownac te dwie placowki -moja zawsze wypadnie slabiej, ale kadra byla z poznania. na pocieszenie powiem Ci ze nie musisz byc uksztaltowanym \'\'artysta\'\', a na egzaminach jest to raczej niewskazane.. manieryzm itp. oni raczej wybieraja ludzi ktorzy \'\'dobrze rokuja\'\' historie sztuki musisz miec wykuta do egzaminu tyle tytulem wstepu powodzenia

asp w pl nie ciesza sie dobra slawa -kadra i sposoby nauczania sa przestarzale. warto isc pod katem dostania sie na stypendium zagraniczne, aby wrocic do plk i budowac ciekawsza, lepsza rzeczywistosc.. no i jeszcze cos na deser. moj kolega ze szczecina po dwoch latach zrezygnowal ze studiow -poznal tam podstawy, reszte wiedzy i doswiadczenia nabywal we wlasnym zakresie -teraz pracuje w jednej z wiekszych i b. ekskluzywnych pracowni w wawie. radzi sobie niezle.

Dzięki za przejaśnienie uysłu i... nie dziękuję :)

Mam pewne doświadczenie w tym temacie. Otóż nie wiem, czy matura z historii sztuki jest WYMAGANA, ale na pewno jest podczas egzaminów wstępnych część ustna, właśnie z historii sztuki czy też historii architektury. Dobrze byłoby więc przygotować się z tego. Poza tym wymagają posiadania teczki, na wnętrza liczą się najbardziej rysunki techniczne. Można zapisać się na kurs takowego, akademie często same je oferują, choć jest to dość kosztowna zabawa. Ale moim zdaniem powinnaś przede wszystkim tę decyzję przemyśleć; zastanowić się, czy RZECZYWIŚCIE chcesz to robić. ASP to ciężka harówka, zwłaszcza na wydziałach designerskich. A architektura wnętrz to jeden z najbardziej obleganych kierunków. Masz jeszcze czas, ale dobrze byłoby już zająć się przygotowaniami, jeśli jesteś zdecydowana. Jedno jest pewne: praca na kółku plastycznym i rzeźbienie w mydełku nie wystarczy. A ja życzę powodzenia :)

Właśnie o to cały czas sie mnie rozchodzi ;) Nie mam praktycznei żadnego w tym doświadczenia,a le jestem pewna, ze to jest to, co chciałabym później robić. Nie wiem coz tego wyjdzie, ale będę się bardzo starać. O kursach właśnei zaczynam myśleć, bo musze złapać chociażby podstawy. A co do mojej teczki z rysunkami technicznymi...no cóż :]

może ktoś jeszce doda coś od siebie? ;)

uuuu...troche spadło :) więc podbijamy

Skoro jesteś rzeczywiście zdecydowana, musisz zacząć myśleć o tym na poważnie i zacząć coś robić w tym kierunku. Projektowanie wnętrz to nie tylko fajna zabawa, nie tylko ich urządzanie i malowanie ścian, jak się niektórym zdaje. Dobrze byłoby złapać choć podstawy perspektywy, projektowania i rysunku technicznego, a w czasie egazminów wstępnych, przy teczkach, będą oceniane Twoje prace, zwłaszcza umiejętność konstruowania brył. Na wydziałach o ukierunkowaniu architektonicznym mniej liczą się ekspresyjne płótna, więcej rysunek wykreślny. I przede wszystkim musisz mieć odpowiednie predyspozycje psychiczne: pewność siebie i odporność na stres. I mnóstwo, mnóstwo coraz to nowych pomysłów.

No, jeśli chodzi o te bryły toz geometrii byłam dobra :) I cóż mogę więcej powiedzieć, dziękuję :) PS też uwielbiam "Leona Zawodowca" ;)

:D Powodzenia :)