Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laleczka z okienneczka

ORBIS-nie polecam!!!!

Polecane posty

Gość laleczka z okienneczka

Moja historia jest wręcz śmieszna i kosztowała mnie tylko 70 zł, ale właśnie za tyle stracili klientke!! W marcu chciałam zakupić bilety lotnicze w Oddziale Firmy w Katowicach, mieszczącym się przy ul.Chorzowskiej 107, natomiast transakcja nie doszła do skutku. Problem polegał na tym, że nie byłam przygotowana, że w „renomowanym” biurze podróży znajdującym się w największym centrum handlowym w Katowicach, nie będę mogła zapłacić za bilety lotnicze kartą kredytową, z tego też powodu transakcja nie została sfinalizowana. Jak się okazało, została anulowana rezerwacja przez Orbis, i wiem, że jako pośrednik nie ponieśli z tego tytułu żadnej odpowiedzialności, ponieważ rozmowa z pracownikiem linii lotniczych Wizzair była przeprowadzona bezpośrednio przy mnie. Rozumiem, że jako pośrednik pobierają opłatę za sprzedaż biletów lotniczych i w pełni się z tym zgadzam, ale nie mogą pojąć faktu, że zostałam obciążona kwotą 70zł za zrezygnowanie z transakcji- co absolutnie nie było moją winą. Ja chciałam zapłacić kartą kredytową, ale pracownik Orbisu poinformował mnie, że nie mam takiej możliwości, następnie anulował transakcje i zażądał kwoty 70zł za pośrednictwo. Niestety, o żadnym pośrednictwie nie ma mowy, ponieważ transakcja nie doszła do skutku i nie z mojej winy, a z „ułomności” systemu sprzedaży biletów, dlatego moje pytanie jest nastepujące, za co musiałam zapłacić 70zł, skoro wydałam zlecenie zakupu biletu, które z powodu firmy nie mogło dojść do skutku? Na zleceniu wyraźnie jest napisane, że ponosze opłaty w wypadku, gdy Firma Wizzair anuluje rejs, ale to nie z winy Wizzair nie mogłam skorzystać z biletu, a Orbisu. Suma sumarum spędziłam godzine w biurze, nie zakupiłam biletu i do tego musiałam zapłacić za pośrednictwo, którego nie było. . Zastanawia mnie tylko jedno, czy gdybym leciała na Dominikane, czy do Tajlandii, to też musiałabym mieć przy sobie gotówke?? Kto normalny chodzi z taką kwotą w kieszeni?? Cóż straciłam 70zł, ale oni stracili klienta. A bilecik kupiłam na lotnisku ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczka z okieneczka*
nic to! pojde obciagne z dwa razy i sie zwroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczka z okienneczka
mnie dziwi tylko jedno, że to nie jest kwota, za która warto tracić klient,a ale cóż wolą wyciągnąć ile się da! Ja nie zbankrutowałam,ale i oni sienie wzbogacili- a klientke stracili bezpowrotnie! I kto by pomyślał,że to taka "renomowana" firma hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w rodzinie wszyscy podróżują z Orbis Travel, ja również. To firma z tradycją, mają bardzo bogatą ofertę wakacji dla rodzin z dziećmi za cenę naprawdę nie wysoką. Uważam, ze warto zaufać firmie z tradycją a nie firmom, które wyrastają jak grzyby po deszczu... a potem słychać o aferach wakacyjnych. Z orbis nigdy nic takiego nie miało miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×