pomóżcie

dziewczyny, pomóżcie... mam taki problem- bardzo krzywy uśmiech. jeden kącik nie podnosi mi się i wygląda to naprawdę szpetnie, gdy się uśmiecham robi mi się dziurka w policzki. a kącik nie iodzie do góry jest to tak okropne,ze wolę nawet nie zamieszczać zdjęciazeby uniknac głupich komentarzy czy tekstów w stylu współczuję ci itp. podobno jak byłam mala jakiś chłopak przewrócił mnie, oderzyłam się o kamień i wtedy to sie zaczeło, nie mam jednak pewności. może coś mi się tam w policzku zerwało, nie wiem. powiedzcie czy to można jakoś...naprawić? pociąć bym się raczej nie chciała a PRZEDE WSZYSTKIM nie będzie mnie na to stac.. ale tak z ciekawosci pytam..może jakoś laserem.. naprawde jestem nieszczesliwa z tego powodu, na zdjeciach wychodze kszmarnie, całą twarz mam krzywą:( prosze, jesli ktos ma cos do powiedzenia na ten temat to piszcie, ale bez głupisz drwin bo dość się ich już w życiu nasłuchałam.

ci poraziło czy coś w tym rodzaju. Nie wiem, najlepiej jakby jakiś lekarz to obejżał, nie wiem czy jak nerw jest uszkodzony to czy laser coś tu pomoże