mam 180 przegrałam życie

a jest jakis sposob zeby urosnac?skoro chirurdzy cos wynajda na to aby byc nizsza to moze i wyzsza :P

to zeby byc wyzsza juz wynaleziono w chinach nie słyszałas o tym :o

no tak w chinach ale my jetesty w pl i taka rzezni au nas nie przejdzie

to operacje moge sobie zrobic w chinach :o

taa jasne do chin zachrzaniac wydawac kase na podroz i jeszcze na hotele zeby tam mieszkac:O przeciez ta operacja to nie jest tak raz dwa i juz z narkozy sie budzisz i do domu jedziesz,przeciez to sie leze ponad rok na roznych srodkach przeciwbolowych i z tymi drutami wkreconymi w kosci

a ja jestem karakenem 160 i z checia bym byla wyzsza.......... co z bzdury wypisujecie.. jak ktos jest fajny to jakie znaczenie ma wzrost?:) wysokie i n iskie jedno i drugie ładne tylko inaczej :D

mam 183...........w dowodzie 181.................hi hi hi malutkie oszustwo :) wszystkim mowie ze mam 180:) hi hi hi .................wiecie co...to jets problem.....ale .............ludzie!!!!!na takie nogi to tylko ślepy nie poleci!!!!!!!!!!:) pozdrawiam...... Ps: jesli wszystkim wmawiasz wokol ze zle sie czujesz ze swoim zwrostem, i ze to jakas ''anomalia''..to serio ludzie zaczna w to wierzyc!!! moja przyjaciolka jest niziutka...nigy mi to nie przeszkadzalo!!!!!!!!!!nawet tego nei widze cale zycie sie zazekalam ze nie spojze na nizszego faceta..bo niby ''jak to wyglada''??..a teraz szaleje za 178cm...Panem....hi hi hi....moje kochane ciasteczko:) buziaki........ Kochajcie siebie a nie zajmujecie sie pierdolami

A ja mam 158 wzrostu (160 w dowodzie) :) mój chłopak ma ok.170 pare. mam już 19 lat i niestety juz nie rosne. ktos jak chce mi dosrac to karze mi spadac bo mi napluje na głowe i... sobie wtedy myśle pocałuj sie gdzieśśś... nie mam czym sie przejmowac tylko wzrostem i tym że traktują mnie jakbym miała 15 lat:) ponoc na tyle wyglądam.. a ja w lutym skończyłam 19!! i żyję choc w pewnych momentach jest mi troche przykro, miło sie czuje natomiast jako taka kruszynka przy swoim facecie... zawsze są plusy i minusy niskiego czy wysoiego wzrostu.. pozdrawiam i nie przejmuj się;-*

podbijam

o, a mialam i to dluzzszy czas faceta 169. ja mam 165, no i co.. cos nie tak z nim?? ;)

A ja mam też 180 cm i uważam, że wygrałam życie! :D Co więcej, zdarza mi się założyć wysokie obcasy, wczoraj kupiłam 8cm koturny:)

ja mam ok. 180 cm wzrostu , ale wygladam okropnie bo jestem za gruba... i nie dosc ze wysoka to jeszcze taka grubaska. Do tego mam bardzo dużo mieśni i wygladam strasznie... jestem silna jak facet, ale wcale mi sie to nie podoba... gdybym schudła z 15 kg to moze bym sie lepiej czuła, bo miałabym wymiary modelki, ale teraz jestem niestety jaka jestem....

Mam 180 i właściwie nigdy zakładając wyższe buty nie myślałam " będę wyglądać jak wielkolud". Mnie jest dobrze z moim wzrostem - jest w sam raz tych cm. Też mam koleżanki niższe ode mnie - jedna 154, druga 164 - ale one nie mają żadnych problemów żeby obok mnie iść.

mam 175 i jak bym miala jeszcze z 5 cm tpo bym sie wcale nie obraziła.

mam 175 i jak bym miala jeszcze z 5 cm tpo bym sie wcale nie obraziła.