Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja tak na marginesie

teściowa znów przyniosła mi reklamówkę ciuchów ze szmateksu

Polecane posty

Gość ja tak na marginesie

i jest zła ,bo nie padłam ze szczęścia, a ja już nie wiem, gdzie to trzymać:-( wolałabym jeden nowy , niż stertę używanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie narzekaj
bynajmniej sie stara kobieta moja to nawet czekolady nie kupi mym dzieciom cholerna sknera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak na marginesie
narzekam ,bo juz nie raz delikatnie napominałam, że mi nie trzeba, mam po starszym, poza tym jak ubrać dziecko do przedszkola w skulkowane koszulki i niemodne spodnie? skoro inne są ładnie ubrane:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, to rozumiem....Mój teść też takie bezguście, na szczęcie bieganie po szmatach zostawia w mojej gestii a ja wiem gdzie uderzyć żeby kupić rzeczy nowe za 2-5 zł :D Porozmawiaj z teściową raz jeszcze a jesli to nic nie daje a te rzeczy są w takim stanie jak opisałaś wrzuć je do kontenera PCK, nawet jeśli nikomu już sie nie przydadzą to zostaną przerobione na dywaniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak na marginesie
moja dokładnie wypytuje kiedy ostatnio ubrałam w jakąś rzecz od niej, jak czasem zostaje z dzieckiem ,to ubiera tylko w ciuszki od niej i tylko wtedy dziecko jest ładnie ubrane. w takiej sytuacji o wyrzuceniu nie ma mmowy , a góra rośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzuć do wanny polej chlorem
a jak przyjdzie teściowa pokaż jej i ze łzami w oczach powiedz, o jeja, mamo , zobacz co on zrobił@! Szykowałam rzeczy do prania a on strącił z waany butelkę i wszystko zniszczone. Jaka szkoda, takie łądne ciuszki :( ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak na marginesie
no to jest dobra myśl:-D dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzuć do wanny...
prosze bardzo, polecam się na przyszłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak na marginesie
wysłałam męża, aby odbyl poważną rozmowę, bo szkoda Jej kasy i moich nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dobrze że ja tak nie mam bo bym chyba szału dostała, uważam że powinnaś zwrócić uwagę że jeszcze Cię stać by Twoje dzieci chodziły ładnie i czysto ubrane w nowe, niezniszczone ubrania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się wychylę :P uważam ,że jesteś niesprawiedliwa i poprostu wrogo nastawiona do teściowej .... nawet gdyby mi się nie podobały te ubranka .... to podziękowałabym i DOCENIAłA GEST a nie kręciła nosem .... a to ,że wysłałaś męza na rozmowę ....\"mówi\" o braku odwagi cywilnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak na marginesie
zawsze dziękuję i chwalę(zdarzają się perełki) jednocześnie przypominając, że więcej mi nie trzeba, widocznie jestem za grzeczna, bo efektu zadnego:(. męża wysłałam dlatego , bo może od niego przyjmie rzeczowe argumenty, na mnie się tylko obraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznajesz,że zdarzają się \"perełki\" a tak się gotujesz na babkę ....;) ja bym wyluzowała i olała ...segregowałabym ubranka nadmieniając często ,że nie zawsze coś było dobre czy poprostu ,że dziecko ma w tym rozmiarze - inne ładniejsze ....bo nie tylko babcia \"ubiera\"dziecko a przede wszystkim rodzice :) grunt to szczerość ! myslę ,że Ona tak w dobrej wierze ....ale wiek..gust....upodobania Was tu gubia. wyluzuj - tez kiedyś bedziesz tesciowa ... a męża mi szkoda miedzy młotem a kowadłem biedaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robisz niepotrzebny problem
kobieta jest zyczliwa. dziecko szybko wyrasta, wiec masz pretekst ,zeby sie tez szybko tego pozbyc. Ciesz sie,ze masz taka tesciowa , a nie inna.I pomysl,ze jej tez przyjemnie pogrzebac w szmateksie w dziecinnych rzeczach. A ze strojami w przedszkolu - no nie przesadzaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam ci rade
a ja nic nie dostaje ani uzywanego.. ubralabym po domu albo do spania.. wszystko musze kupowac nowe, bo kazdy uwaza, ze mam dosc kasy, cale finanse na mojej glowie, bo maz chory i bez pracy.. zyc nie umierac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda33
A ja tam uwielbiam ciuchlandowe ciuszki-codziennie przynosze jakis fatalaszek z lumpeksu. A najbardziej lubie kupowac tam ubranka mojemu dziecku-sa znanych marek,kosztuja grosze i sa bardzo dobre gatunkowo.... A ostatnio kupilam sobie Wranglery (jeszcze z metka) za ..... 8,50 zl.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111
magda33 ale kupujesz to co CI SIE PODOBA A NIE JESTEŚ SKAZANA NA TO CO KTOŚ cI PRZYNIECIE,JA DOSKONALE ROZUMIEM AUTORKE BO SWOJEGO CZASU też byłam zasypywana ciuchlandowymi ubrankami przez moja mame i dodam,że 3/4 nie pasowały na moje dzieci i mama często pytała dlaczego nie ubieram dzieci w to co kupiła:o a mojej córce to te ubrania absolutnie nie podchodziły:o sama tez kupuje w lumpexach ale staram sie wybierac ciuszki na czasie,natomiast starsze osoby nie są chyba w stanie zrozumieć ,ze komuś moze się podobać coś innego niż im,ja mamie za kazdym razem tłumaczyłam,żeby mi już nie kupowała,że mam lumpex pod nosem i sama chodze i kupuje albo,że nie mam już miejsca w szafie ale długo trwało zanim to zrozumiała,były też momenty,że obrażała się na mnie,że nie ubieram dzieci w te ubranka ale uwierzcie mi one były po prostu brzydkie i szkoda tylko tych pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak na marginesie
mąż poszedł bo sam już miał dość nowych dostaw, teściowa powiedziała, że rozumie, ale jest na mnie zła, wiem bo dzwoniłam, już machnę na to ręką i po prostu zacznę wyrzucać, mówiąc prawde:że małe lub z innej epoki. poza tym jak mam ubierać dziecko w niemodne ubrania , kiedy sama lubię dobrze wyglądać a ubierając dziecko byle jak mam wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak na marginesie
ja wcale nie jestem wrogo nastawiona do teściowej , tylko czasem już po prostu zmęczona tą sytuacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerażona
Dawanie ubrań z Lumpexu, jest brakiem szacunku. Ty jako matka masz prawo ubierać swoje dziecko, gdzie chcesz, ale szczytem chamstwa, jest dawanie komuś używanych rzeczy. Rozumiem, że matka może dać matce torbę ciuchów po starszym dziecku, ale na Boga.... nie z Lumpexu. Taka stara, a taka głupia i nie zna podstawowych zasad kultury. To tak, jakby dała wnuczce używaną szczoteczkę do zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja teściowa również pryznosi mi co tydzień reklamówke szmat z lumpexu, bo ciuchami tego nazwać nie mogę:(no wyjatkiem jets jak trafi się coś fajnego wtedy zakładam dziecko! tłumaczenie nic nie daje totalna porażka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
No mam ten sam problem ale z mamą. Moja mama jest nałogowcem kupowania w lumpeksach. Potem ubiera w to mojego syna do przedszkola. Tłumaczę jej, że on ma nowe, ładne ubranka i nie musi chodzić w rzeczach po kimś. To jednak nic nie daje. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loginu brak
to jakie wy tam u sibie macie te lumpeksy?? u mnie są tak śliczne i niezniszczone ciuszki, że az słów braknie i w tych rzeczach dzieciaczek robi furore - bo nikt takich nie ma w przedszkolu...a na dodatek firówki i bardzo dobre gatunkowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
Nie wiem, jakie mamy, bo nie chodzę. Po prostu nie lubie używanych rzeczy. Ani dla siebie ani dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zgadzam sie a ACHĄ bo liczy sie gest, mnie teściowa też obdarowywuje takimi prezentami, ale ciesze sie że pamieta o dziecku, części rzeczy nie zakładam dziecku, ale jak coś fajnego soe trafi to owszem, każdy ma inny gust, a za jej gust nie mogę sie obrażać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to dobrze że gorzka, bo ta jest najzdrowsza hihhi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×