polki z Norwegii odezwijcie sie.......

hej ja jestem z Bergen moj maz pracuje od rana do wieczora a mi sie nudzi.....dziewuszki odezwijcie sie,to sobie pogadamy...................................................................................................................................................................................................................................................................................................................

witam!!!!!!:)

hej,hej,hej,skad jestes.....

To po cos tam pojechala?

a co mam za przyszlosc w polsce,tutaj jest o wiele lepiej.....

Tak- sorry! Jestem zlosliwa,bomoj facet tam siedzi , ja go kocham a on mnie olal. Wybacz. 3 maj sie.

nie jestem w Norwegii ale bardzo chce tam do was wpasc, co warto zobaczyc, jaka jest cena np w 3* hotelu za noc? kiedy najlepiej jechac? pozdrawiam

witam ponownie szkoda ze tak malo sie was odzywa

hej hej no wlasnie nikomu nie chce sie pisac,a mnie wciaz smutno....

mnie podobnie smutno a tyle nas tu jest i cisza az dziwne

witajcie dziewczynki,dopiero teraz pisze,bo przed chwila wrocilam do domu,dzis caly dzien lezalam z mezem w parku,bo pogoda taka cudowna,ze az szkoda bylo siedziec w domu....pozdrawiam was wszystkie.....buziaki

ja tez mieszkam w Norwegii

MILEGO DNIA DLA WSZYSTKICH SLONKO NAM DOPISUJE WIEC WYPOCZYWAJMY

mozecie mi powiedzc , jakie sa mniej wiecej ceny wstepow do muzeow i czy moze jakis jest dzien bezpolatnego zwiedzania? I co polecacie?

siema nie mam,ale jak mi powiesz jak zalozyc to bede miala...

SCIAGNIJ GG ZE STRONY WWW.GADUGADU.PL I DODAJ MNIE DO ZNAJOMYCH MOJ NR TO 8058671

momencik.ok...

no a ty skad wogole jestes,co...

Witam! Tez jestem w Norwegii, chociaz teraz chwilowo w Polsce. Chetnie nawiazalabym jakies kontakty z babkami, bo jak dotad sami faceci. Buzka

ja jestem babeczka...a skad Czarnulko jestes...

Witam babeczke dzidke:)Na pewno wiesz gdzie Stavanger, to ja mieszkam obok, w Sandnes. No do Bergen troche kawalek, ale podobnie jak Ty jak jestem w Norwegii to troche sie nudze, bo moj chlopak pracuje, a ja niestety nie:( Na razie czekam na odpowiedz z Uniwersytetu czy mnie przyjma na studia. Pozdrawiam cieplutko:)

Oczywiscie to bylam ja czarna:) Tylko mi sie nick przemienil:)

zaczernij swoj nick czarna,bo sie moga pod ciebie podszywac jakies glupie typki.wiem gdzie jest Stavanger,bo moja kolezanka tam mieszka i pracuje a na jaki uniwersytet sie wybierasz,bo ona tez gdzies jeszcze studiuje,tylko ja dokladnie nie wiem gdzie.pozdrawiam....

Na razie sie nie podszywaja,to nie zaczerniam:) Jak zaczna to sie zaczernie:) Nie wiem czy na ten sam uniwersytet, ja na Universitet i Stavanger. No jak Norwezka to na pewno miala prosciej sie dostac:)Czekam i czekam na odpowiedz, ale jak to z Norwegami im nie spieszno, a ja bym chciala juz wiedziec. Na poczatek na jezyk norweski przez rok, a pozniej zobaczymy czy zalicze test:)Znajomy Litwin ostatnio pojechal do pracy do Bergen. A w Sandnes wysyp Polakow,ale sezon w sumie. A powiedz mi dzidka jak z praca dla kobiet w Bergen??? Tak samo jak w Sandnes? Bo tu tragedia. Tak sobie myslalm, ze moze zrobie uprawnienia na wozek widlowy hehe:)

Dzidka a nie masz gg albo skype? Bo widze, ze i tak jak na razie tylko my dwie tu gadamy. Gdzie sie pochowaly te wszystkie Polki? Znam parę w Sandnes, ale tak jak pisalam wczesniej, wiekszosc to faceci, a babki to jakos dziwnie na mnie patrza, jakbym im cos zrobic chciala normalnie:)I wlasnie sie dowiedzialam, ze 20 wracam do Norwegii, huuurrraaaa!!!!

siema dopiero teraz pisze bo robilam obiad i nie mialam czasu.ja gg i skypa nie mam bo nie wiem jak to sie instaluje,a poza tym to pozyczony komputer nie chce tu nic kombinowac.ja tutaj troszke pracuje u tych ludzi co moj maz ale to tylko 6 godzin tygodniowo,a z robota krucho.trzeba miec jakies znajomosci pewnie,albo co.tutaj nie widzialam duzo Polek,wiecej raczej Polakow,najczesciej w sklepach,bo tak na miescie gdzies w knajpie to nie.ale i tak od razu widac ktore sa nasze...ja tam na zadne uniwersytety sie nie wybieram.chcialabym sie jezyka nauczyc,bo jak na razie to dogaduje sie po angielsku.my wracamy do Polski 27 maja ,ale na ile to nie mam pojecia.a Ty Czarna gdzies pracujesz.pozdro

No niestety nie pracuje:( Ale mam nadzieje, ze to sie zmieni. Troche pracowalam, ale mialam nieciekawe historie. Niestety trzeba miec znajomosci jak jest sie kobieta, bo jak sama wiesz facetow potrzebuja na gwalt. A skad jestes z Polski? To wracacie do Polski na stale, czy na jakis czas? Bo ja juz w druga strone, zostajemy na stale w Norwegii:) W Polsce studiowalam, ale rzucilam studia z powodu wyjazdu. Najpierw pojechalismy do Szwecji, bo moj chlopak byl tam 3 lata. Ale on tak samo jak zawsze chcial do Norwegii:) W sumie najpierw pojechal tam, ale Polska jeszcze wtedy nie byla w unii takze z praca bylo kiepsko. Jeszcze on angielskiego uczyl sie dopiero w skandynawii, bo ja akurat mialam w szkole. Mam nadzieje, ze teraz wszystko pojdzie w dobra strone, bo w sumie dostal kontrakt na czas nieokreslony i pozwolenie na rok:) Takze jak wroce to wciagnie mnie na siebie:) Pozdrowka:)

HEJ, Ja mieszkam od 3 lat na polnocy, ale szczerze mam dosc tej miesciny i jak tylko skoncze licencjat w przyszlym roku to przenosze sie na poludnie. Nie mam zadnych znajomych a moj facet ciagle w pracy.

no ja jestem z Koszalina,a Ty Czarna skad...my wracamy na jakis czas do Polski,ale nie chcemy tu zostawac na stale.wole zyc w Polsce.Tutaj zycie jest za drogie,idziesz do sklepu nic prawie nie kupisz a takie sumy wydajesz,ze szok,[a wcale nie jestem skneruska]tylko,ze do ich zarobku dostosowane sa ceny i dla Norwegow to normalne,a gdzie jeszcze sie ubrac...najgrsze to ceny fajek,jak sobie przelicze ile paczek mam w Polsce za jedna kupiona tutaj,to normalnie krew sie we mnie gotuje,ale nalog to nalog.ale nie narzekam bo nie ma takiej wielkiej tragedii,jak wracamy do Polski to sobie mozemy poszalec,a wtedy czuje sie jak Carington.

ja ciagle odkladam decyzje poworotu nawet na ten tydzien, malo teraz zarabiam, starczq tylko na oplaty