DZIS ODESZLA MOJA NAUJUKOCHANSZA BABCIACZUJE SIE STRASZNIE

jest mi okropnie ze i caly czas jestem na tabl.na nerwy:((( zna ktos moze jakis smutne wiersze i cytaty na klepsydry i pogrzeb:((( oze jak mi zle:((

Tak juz jest na tym swiecie, ze jedni się rodzą a drudzy umierają. Pomysl, ze każdego z nas to czeka. Pamietaj każdego dnia bedzie coraz lepiej. A jak narazie wyrazy współczucia. Trzymaj się!!!!

witam, rozumiem cie doskonalne..przechodzilam dokladnie to samo w sylwestra.. :( 3maj sie

dla mnie to okropne, nie wiem ile juz przeplakalam chusteczek:(( Ona odeszla tak nagle, niespodziewanie:(:( bardzo mi zleee:(((((((

witaj misia2121. doskonale wiem co czujesz, choc kazdy z nas odejscie bliskiej osoby przezywa na swoj sposob zawsze towarzyszy nam ogomy bol. 8 kwietnia ( w pierwszy dzien swiat) zmarała moja najwspanialsza i najukachansza babcia. cały czas o niej mysle , ciagle mi sie sni. tesknie za nia strasznie. jest mi strasznie ciezko. sciskam cie mocno...

to jest straszne uczucie.. tez duzo przeplakalam..ale staralam sie trzymac mysli.. ze tak jest lepiej..babcia przed smiercią chorowała..cierpiała.. smierc była dla niej wytchnieniem.Gdy płakałam za swoją babcia uwzalam ze jest to egoistyczne zachownie.Ale silniejsze od wsyztskiego..mimo ze naprawde starałam sie nie płakac.. strasznie ją kocham.. nie zeyje juz 4 miesiace..ale jets moim naiolem strozem..i ciagle czuje jej obecnosc przy sobie..do tej pory czasem płacze..

a jesli chodzi o wierszyk to moze cos takiego?: "Ten co go kochali odszedł bez wieści, Bóg odszedł z nim lecz nie zabrał boleści" albo "Stracisz - zrozumiesz"

gdy zmarła moja babulka strasznie płakałam ale po dwoch dniach poprostu przestałam, zaczełam dusić to wszytsko w sobie....zamknełam sie w sobie z nikim nie rozmawiałam. chciałam tylko spac zeby o tym nie myslec. odgadniałam to mysl od siebie ze babcia nie zyje. jak juz wyznaczyli termin pogrzebu to nawet zaczełam sie zastanawiac jak babcia pojedzie na pogrzeb ze mna czy z moja ciacia, kto ja zawiezie. wiem chore, ale naprawde takie maiałam mysli.ciagle nie wierzyłam ze juz jej nie ma.

ja na pogrzebie płakałam..ale usmiech przez lzy tez sie pojawił.. babcia lezała z tkaim spokojnym wyrazem twarzy.,.naprawde pieknie wygladala.. zawsze na jej twarzy bylo widac zmeczenia i cierpienie..na pogrzebie taki spokoj.. to ze przestała cierpie naprawde trzyma mnie przy siłach.. i wlasnie kwestia podjescia jest najwazniejsza..bo napewno wiecie..ze nasze babcie nie chcą bysmy płakały i cierpiały..

ja tez caly czas chce spac, nie chc myslec:( Babcia ze mna mieszkala, wiec bylam z nia bardzo zżyta:9 odeszla nagle, miala zawal, nie chorowala ani nic:( teraz mam wyrzuty sumienia ze moze niewystaczjaco czasu jej poswiecalam:(dziekuje ze napisalyscie.... tak bardzo mi jej brakuje a to dopiero kilka chwil, jeszcze w to nie wierze:( nie dochodzi do mnie ze jej nie zobacze, ni przyjdzie, nie poromnmaiwa ze mna.Miala tyle planow.Jeszcze wcz mowila o wakacjach, o tym co sobie kupi jak bedzie cieplo:((( byla taka Kochana:((to szok dla mnie ze odeszla, norlmalnie w to nie wierze!!!:((jeszze nie przyznala sie nic ze sie zle czuje, dopiero jak bylo juz zapozno:(( Tak bardzo chvciaalm tez zeby byla na moim slubie;((((((((( zawsze mi pomagala, byla brdzo madra ososba.Nie wykorzystalam wszystkiego tak jak powinnam, zawsze brakowalo czasu...a teraz juz nic mi Jej nie wroci:((((((((( Ju JEJ nigdy nie zobacze:(( Zdałam sobie sprawę, że prawdziwą wartość drugiego człowieka odkrywamy dopiero wtedy, kiedy już go nie ma. Jak skarb, który trzymało sie w dłoni, ale bezwiednie pozwoliło mu się wyślizgnąć przez palce. :(((((((((((( czemu nie da sie cofnac czasu:(((((((((

tez mnie dopadaly wyrzuty sumienia..ze za mało czasu spedzalam z babcią..miałam ją 'pod nosem' bo rowniez z nią mieszkałam..a ostatnimi czasy zdarzalo sie ze w ciagu dnia pogadalam z nia łącznie z 20 min:(:( i wlasnie te mysli mnie najbardziej pryztłaczały.. strasznie sie gryzlam myslami..ze za malo milosci jej okazalam..ze teraz juz tego nie cofne.. a tak bardzo chcialabym sie do niej teraz przytulic.. eh rozumiem cie doskonale.. przechodizlam dokladnie to samo:(

ja bardzo chciaalbym jje pow ze tak bardo Ja kochałam...i kocham nadal:(( ostatnio jaks sie zegnalysmy bo wyjezdzalam na kilka dni nawet sie nie przytulilysmy:(( tak mi zle:(

Moja odeszła w środę. W sobotę mieliśmy pogrzeb. Rozumiem Cie doskonale.

Moja babcia odeszła 2 lata temu a ja ciągle nie mogę się z tym pogodzić, rok przed nią umarł mój ukochany dziadziuś , wydawało mi się wtedy że tego wszystkiego nie przeżyję.Wiem co przeżywasz i wiem jak ci teraz ciężko tak naprawdę żadne słowa pocieszenia nie pomogą ukoić tego bólu który się czuje gdy umiera ukochana osoba.Ja do dziś płaczę za nim i bardzo mi ich brakuje mimo że mam już swoją rodzinę ,często myślę o tym jak cieszyliby się na moim ślubie , jak kochaliby moją małą córeczkę...Jedyne co mogę powiedzieć to ,że babcia napewno nie chciałaby żebyś tak bardzo rozpaczała i napewno wiedziała jak bardzo ją kochasz...Trzymaj się...

Jak ktoś umrze zawsze mamy wyrzuty sumienia, że spędzaliśmy z tym kimś za mało czasu albo za mało okazywaliśmy swoją miłość. To banał, ale czas leczy rany, kochanej osoby zawsze będzie brakować, ale ból będzie mniejszy. Jest taka piękna piosenka Rynkowskiego: Ci, co odchodzą, Wciąż z nami są. I żyją sobie Obok nas. Patrzą z miłością Na nasze dni I Czasem się śmieją Przez łzy. Co tu jest jawą, co snem, Kto tu istnieje, kto nie7 A może nas, tu nie ma nas, A oni są. Co tu jest prawdą, co nie, Po której stronie jest sens Bo jeśli tam, po co jest Ten nasz świat Ci, co odchodzą Wciąż z nami są. Czujesz ich pomoc, Gdy jest źle. Więc gdy z ciemnością Rozmawiasz, to... Oni Cię widzą, Oni są. Co tu jest jawą, co snem

Millagros \" ...ale czas leczy rany... \" Nie zgadzam się z Tobą ze czas leczy rany, może je zabliźnia ale na pewno nie leczy ...coś na ten temat wiem, ja mam w sercu wielką bliznę misia2121 wyrazy współczucia

Leczy, ale czasami zostają po nich blizny.

Wszyscy dorosli juz te blizny przezywali a jak nie to beda przezywac!! Niestety nikt tego nie uniknie. Takie jest poprostu zycie.... Ja w takim przypadku najczesciej nie moge znalezc odpowiednich slow....i Poprostu przykro mi i milcze.... Ale tez sadze, ze " czas goi rany" Pozdrawiam i lacze sie w smutku....

?

miala 75 lat, ale byla naprawde zdrowa, siln osoba:( jeszcze tyle rzezcy na godz przed smiercia zrobila...dziekuje za wszystkie slowa otuchy...bardzo mi zle, wiem ze plakac wkoncu przestane ale nie zapomne nigdy:( nadal szukam tego wiersza, jakiegos pozegnalnego dla Babci, bo chvemy jej odczytac na pogrzebie:(zaslugujen to... dziekuje za słowa piosenki, na pewno przyda sie:(

serdeczne współczucia, co jak co ale ja duzo wiem na temat smierci bliskich osób w rodzinie, na poczatku bedziecie odczuwac idiotyczna pustkę ale po jakimś czasie przyzwyczaicie się do tego, trzymaj się

nadal mi bardzooo smutno:(((((((((((((((((((((((((((((((((((tak mi jej brak:9 kt tu wejdzie niech zapali płomyczek dla mojej UKOCHANEJ Babci:(

http://www.rewolucja24.com/cytaty.html