Fajna dupa lubicie to określenie

Dziewczynie nie oszukujcie sie. Wszystkie jestescie prozne i kiedy dowiadujecie sie, ze podobacie sie jakiemus facetowi, to odczuwacie samozadowolenie, nawet jak nie interesuje was ten chlopak. Z jednej strony tyle mowicie o "wnetrzu" jako o wartosci najwyzszej, a z drugiej strony robicie wszystko, aby wygladac jak najatrakcyjniej dla facetow...

ja lubie takie okreslenie, pod warunkiem ze jest o mnie ;)

"nadmienie jeszcze ze z ust wyksztalconego, inteligentnego czlowieka takie "zwroty" nie wyjda" Kkk333, jesteś o tym absolutnie przekonana? To jeszcze mi napisz z jakiej planety przyleciałaś.

*dziewczyny Dodam jeszcze, ze kazda porzadna dziewczyna oficjalnie oburzy sie na slowo :dupa", ale w glebi odczuwa satysfakcje, ze kolejny facet ja zauwazyl...

brettterad, no u mnie nie wpływa, mnie tym "idiotko" możesz co najwyżej rozbawić

jeśli moi kumple coś takiego by o mnie powiedzieli, to podeszłabym i spytała o kim rozmawiają. Wydaje mi się ,że by zaprzeczyli. A jeśli nie to wyjaśniłabym im "różnice".

jasonbourne----. Tak, odczuje taka satysfakcje,ze najchetniej zmasturbowalabym sie od razu ogorkiem szklarniowym:O:O:O

bretterad, kogo probujesz oszukac, sama siebie? Czy istnieje kobieta, ktore nie chce byc postrzegana przez mezczyzn jako atrakcyjna??

jak? jak mozna tak nisko upaść? żeby obcy faceci (najczęściej nietrzeźwi) sprawiali przyjemność kobietom mówiąc o nich w taki sposób? JAK?

ewerezalda a mamusia nie nauczyła cię że się nie podsłuchuje? mówimy o sytuacji gdzie facecie myślą że nikt ich nie słyszy gdybyś podeszła i spytała czuliby sie zmieszani (chyba że to buraki, ale zakładamy że są na poziomie) lepiej pogodzić się z męskimi rozmówkami i nie zawracać sobie nimi głowy ty nigdy nie pomyślałaś o facecie :ale towar, ale ciacho, schrupałoby się takiego??? ale nie podejdziesz do niego i mu tego nie powiesz, bo to byłoby niezręczne i dla niego i dla ciebie czy ty naprawdę myślisz że "faceci na poziomie" przy wieczornym piwie wyrażają sie między sobą: "co za piękna niewiasta z tej eweliny, zapoznałbym ją bliżej"???

Ja chyba faktycznie z innej epoki jestem, lubie dostać kwiatka, być puszczona przodem, odprowadzana. Jeśli chodzi o obcych facetów, to wystarczy spojrzenie.

jeśli nie jest powiedziane w sposób wulgarny to nie przeszkadza mi ;)

dwedq=> oj oj....przykro mi sie zrobilo... .... ja wymagam szacunku, zreszta nie chodze w biodrowkach spod ktorych wystawalyby mi stringi, a to prowokuje jak wiesz zapewne do takich szczeniackich zwrotow. Zreszta gdy ktos mi mowi ze jestem ladna, to uzywa kulturalniejszych zwrotow, ktore az milo slyszec, i nie trzeba sie tego wstydzic, nawet gdy powie to na glos w gronie obcych osob

ok. tylko pogódź się z tym że jak facet puści cię przodem to będzie się gapił na twój tyłek i pomysli "fajna dupa" wprost ci tego niew powie jeśli jest na poziomie ale myśli i instynktów nie zmienisz

faktycznie żal by mi ich było-że czuli by się zmieszani taaaaak myslę, że właśnie w tym celu bym do nich podeszła :) jakoś w tych kategoriach nie zdarzylo mi się rozmawiać o facetach

a nigdy nawet nie pomyślałaś tak o jakimś??? :P to dziwne.... chcesz ich celowo zawstydzać? i kto tu jest złośliwy???

no tak, niech sie patrzy bo to oczywiste, ale nie musi od razu uzewnetrzniac swoich mysli:p

tak chcę ich celowo zawstydzać, nie twierdzę, że nie jestem złośliwa, ja tylko wymagam czegoś od siebie, ale i od innych

są pewne formy , których wypada przestrzegać

o facetach jto co myślę moge każdemu w twarz powiedzieć- nie mam się czego wstydzić a ty jesteś dwulicowa?

pewnie , że obraźliwe!!!

Jeszcze rozumiem, że facet mógł coś podobnego wymyślić, ale dziewczyny które mu przyklasneły...

Nie, nie lubię tego określenia. Popieram dziewczyny, które pisały wcześniej to samo. Nie ma dla mnie znaczenia kto to mówi i kiedy. Mnie to obraża - nie obniża mojej wartości, ale obniża wartość osoby, która to mówi - ja z kimś takim nie mam ochoty przebywać. Słowo "laska" uważam za neutralne, ale to z tematu jednoznacznie nie jest neutralne. Dziwi mnie, że niektóre to akceptują, a czasem nawet same tak określają inne dziewczyny... Idąc tropem którejś obrończyni slangu męskiego, to może niedługo faceci będą mówili o nas "o, ale fajna k..wa" i to też będzie komplement? No bo przecież oni już tak mają i to naturalne?

No dokładnie, jak się w 100 % zgadzam z Wódka Żurawinowa :P :) A możecie mi powiedziec czy jeśli mój chłopak tak raz jedyny powiedział na mnie, to jest nietaktem z jego strony i czy mial na mysli cos niezbyt kulturalnego? Odpiszcie plzz