nie mam juz sił chodzic do szkoły

a jeszcze w pon i pt nie mam wolnego ahh:(

:O

jak toto?

dasz rade, juz blizej niż dalej :) ja mam pon i pt wolne ale dwie soboty z rzędu zapierdzielałam do szkoly zeby je odpracować :O

ja nie mam siły już chodzić do pracy. I co mam zrobić?

ja juz tez rzygam ta szkola...nie wiem czyprzejde nawet....zreszta nie wiem czy mnie nie wypierdola niedługo...nie zdziwe sie ze na miesiac przed zakonczeniem mnie wyrzuca z budy....a ty ktora klasa autorko?

nie zalamuj sie ja tez nie mam wolnego....;-(

ano jest gorzej - szkoła to pikuś w porównaniu z samodzielnym życiem na własny koszt :O tu nikt cię nie zwolni z obowiązków jak rodzice to robią usprawiedliwieniem - trzeba pracować żeby mieć co jeść, założyć, gdzie mieszkać ciesz się dzieciństwem póki możesz

jak ja bym chciała chodzić do szkoły!!!! Nawet gdyby były nudne lekcje, co tam. Zawsze są jeszcze przerwy, jacyś ludzie, odpowiedzialnośc w porównaniu z dorosłym zyciem - żadna.... pomarzyć

chociaz sie ucze i nie lubie szkoly (to w koncu normalne w tym wieku- nie?) to podpisuje sie obiema rekami i nogami po postem potem jest już tylko gorzej. W szkole zawsze mozesz sobie przebimbac, a jak jest naprawde zle to opuscic jedne dzien i ci potem starsi usprawiedliwiają, po za tym czasem nawet bywa ok. Praca to dopiero... Dlatego ja sie ciesze ze jescze mogfę się uczyć:)

a ja juz jestem dorosla i powiem szczerze, ze do liceum to bym nie chciala wrocic, buu. juz wole zapierdzielac, niz byc ponizana

oooooooooooo jak ja cie rozumiem....liceum...bleeeeeeeee