Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość singielK

jak radzicie sobie z długotrwałą samotnością?

Polecane posty

Gość była dziewczyna maćka
a możesz mi powiedzieć jak robisz to że nie czujesz sie gorsza? np gdy masz wreszcie kasę na wymarzone wakacje w tropikach, a nie masz z kim jechać? problem pojawia sie oczywiście periodycznie? albo sylwester? albo jesteś zaproszona na wesele? i można tak mnożyć... mnie się żyć już odechciewa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zielonej czapce w maju
ja po prostu tłumaczę sobie w myślach że gorsza nie jestem, nie mam kasy na tropiki co najwyżej na tydzień na mazurach, uwierz mi że boleśnie odczuwam w pracy to że nie mam faceta, ostatnio zostałam wyeliminowana z wyjazdu na żagle bo nie pasowałam, byłam nieparzysta po prostu, problem z noclegiem coś tam coś tam a jak się jedzie grupą to jest ważne, sama zrezygnowałam żeby nie stawiac ich tych wszytskich sparowanych w kłopocie. ale nie czuję się gorsza, mam mniejsze możliwości niż Ci co są w parach ale napewno nie świadczy to o mojej wartości a tak wogóle to jestem z łodzi i chętnie poznam jakąś miłą dziewczynę singielkę może coś razem wymyślimy? Ja mam 32 lata :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja z 5 razy byłem na mazurach bez pary i nie było problemów, jakaś mało elastyczna ekipa:( też myślę, że poczucie własnej wartości nie zależy od tego czy z kimś się jest, tylko jakim się jest:) niestety dziewczyną singielką nie jestem więc odpadam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zielonej czapce w maju
jarząbku pamiętaj że inaczej postrzega sie faceta singla a inaczje babeczkę zresztą jak wszędzie facetowi wolno i wypada a babce nie wolno i nie wypada :-) w tzw ogólnym postrzeganiu ta moja ekipa jest być może mało elastyczna, wszyscy w moim dziale w mojej pracy są zamężni lub żonaci i tak od lat spędzali czas a nagle ja spadłam singielka do Nich więc nie dziwię się że burzę ich porządek od lat ustalony w sumie :-) Oni nie wiedzą co ze mną zrobić po prostu, a nie wiedzą że nie musza nic robić :-) ale nie pasuję do ich poukładanego schematu :-) trudno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zielonej czapce w maju
taka tam sobie dla Ciebie szczególne uściski z innego topicu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była dziewczyna maćka
ja tez wyjeżdzam z przyjaciółmi, ale jak długo jeszcze?!!! oni beda mieli dzieci, to z nimi będą jeżdzili a nie ze mną :( poza tym ja uwielbiam podróżować i to jest dla mnie problem, bo z reguły doczepiam sie z braku laku do kogoś z paczki i jade z nim a nie tam gdzie bym chciała...w tym roku chyba sie odważe i pojade sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zielonej czapce w maju
taka tam sobie nie poddawaj się proszę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zielonej czapce w maju
a jakie macie plany na majowy long weekend? bo ja mam remont w chacie ale nawet jak bym nie miała to i tak nigdzie bym nie wyjechała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zielonej czapce w maju
była dziewczyno Maćka ale póki co nie mają dzieci więc nie zastanawiaj sie nad tym, korzystaj ile można kto wie co się może wydarzyć? kogo spotkasz na takim wyjeżdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zielonej czapce w maju
Panie Jarząbku to fajnie:-) ja w pracy i przy remoncie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja będę kopać w ogródku, po moim przejściu będzie jak po tajfunie. Obiecałam to sobie. Łopata w garść, a potem niech po mnie sprzątają. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deco25
ja jestem po kilkuletnim zwiazku, wiec generalnie mam dosc :o nie interesuje mnie nic nowego, nie mam ochoty, a nawet powiem ze, nie chce mi sie z lenistwa, starac sie, spotykac bleeee :o nie przeszkadza mi to, bo mam co robic, mam cele. ale czasem nachodza mnie mysli ze moze cos tam trace, w koncu jestem w fajnym przedziale wiekowym 20-28, no i czasem brak: czulosci, intymnosci, sexu itp (nie bawie sie w zadne przygody, tak z gory zaznaczam) ale czasem mysle przyszlosciowo i nachodza mnie takie mysli: jezeli teraz jestem taki leniwy i nie interesuje mnie bycie z kims, choc mam okazje i to niejedna, to co bedzie jesli mi tak zostanie juz na zawsze, i troche mnie martwia trzy rzeczy: ciezka choroba, starosc, smierc :( bo wszystko jest OK, ... do tych chwil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudonim1
fe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukifix
zgadzam sie z deco25, znajome, kolezanki - OK, ale dziewczyna w zwiazku, to porazka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facccet
z moich obserwacji, to radzimy sobie lepiej niz kobiety, a przedmowcow popieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dont worry
Gorzej mają ci co byli w związku i zasmakowali seksu. Taki co zawsze sam (w sensie pary) to nie ma za czym tęsknić bo nie wie za czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facccet
przeceniamy sex, to juz jest przereklamowana sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dont worry
Ale ci co mieli nie chcą rezygnować na zawsze i będą szukać okazji. Nie ma co wierzyć tym co mówią ze każdy ma szanse że miłość wyskakuje za winkla że jak ktoś się postara to znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facccet
"Ale ci co mieli nie chcą rezygnować na zawsze i będą szukać okazji." pytanie czy to bedzie wiekszosc czy mniejszosc. bo napewno nie wszyscy, jest spora grupa ktora nie zainteresuje sie "byle czym" "Nie ma co wierzyć tym co mówią ze każdy ma szanse że miłość wyskakuje za winkla że jak ktoś się postara to znajdzie." dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo samotna
ja jestem bardzo samotna mimo mlodego wieku (20), do tego nie mam przyjaciol w ogole! nie mam z kim pogadac, calymi dniami siedze na necie albo sie ucze, nic sie niesety nie zmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dont worry
Tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dont worry
Jak się nie wie co się ma robić to jak to robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×