czy filmowanie porodu to dobry pomysl??

logicne do tej pory bylo dla mnie ze na sale porodowa- rodze z mezem- zabieramy kamerke... nie wzielam jednak pod uwage pewnych aspektow.. a mianowicie - nigdy przenigdy nie pozwolilabym mezowi spojrzec w krocze podczas porodu- ma stac za glowa i tyle... a jak bedzie stal za glowa to co on sfilmuje? doktorka i pielegniarki? moja wykrzywiona twarz?? jak to bylo u Was? poza tym jak bedzie filmowal za duzym wsparciem dla mnie nie bedzie:( natomiast pozytywem jest to ze by sie czyms zajal i moze by mi nie padl.. bedac w szkole rodzenia widzialam cudny filmik... nakrecony w moim szpitalu - kobieta rodzila a maz filmowal wszytko z przedu z dosc duzego dystansu i nie robil zblizen...

Ja bym się nie zgodziła na kamerowanie. Poród to wcale nic pięknego, ale fenomen polega na tym, że tylko to piękno się zapamiętuje. Kamera pokaże wszystko :o;)

przy czerwoym winie? czy ze znajmymi? po co Wam to? lepsze są wspomnienia z porodu i zapamiętanie głównie tej chwili w której widzicie swoje dziecko po raz pierwszy, a nie przebieg porodu; będziesz się zastanawiać w trakcie czy Ci się oko nie rozmazało?

A nie lepiej sfilmować dziecko, kiedy jest już umyte, ubrane?? Chcesz po kilku latach oglądać dziecko, które było w mazi, krwi, takie bezbronne? Ja chcę o tym jak najszybciej zapomnieć. Jest tyle chwil w życiu dziecka, które warto filmować, dzień porodu do takich chwil nie należy.

Niedobry pomysł.

Jak chcesz to filmuj, ale dziecku tego nie pokazuj. Moja kuzynka całej rodzinie pokazywała zdjęcia z porodu. Chyba nie muszę mówić, że nikt nie chciał tego oglądać.

:O Dla mnie pomysł fatalny - zdjecia nie pozwoliłabym zrobić, a co dopiero o kamerze mówic..

fulka, wyraz kamerowanie to taki jak Twoje hihi. Ani jednego ani drugiego nie ma w słowniku ale większość wie co oznacza;)

heh filmowanie porodu... jaky fizjologia byla taka piekna ze az chce sie tym chwalic. A nagraj sobie porod, pozniej bedziesz ogladac jak zygasz, cieknie z ciebie, jestes cala spocona i zmeczona, a poza tym nie mysl ze jak maz bedzie za toba to nic nie zobaczy hehe, coz za bledne myslenie... moj widzial wszysko stojac za mna, takze i twoj zobaczy tylko nie wiem czy ty chcesz to pozniej ogladac ;P