Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość m-a-ga

poradzcie - prosze !!!

Polecane posty

Gość m-a-ga

Od 2 lat kochamy sie bez zabezpieczenia w oczekiwaniu na dziecko.Nic z tego.Najpierw maz zrobil badania, ma 11 mln.plemnikow,99% z uszkodzonymi glowkami.Lekarka poradzila mu rzucic palenie i powtorzyc badanie za 3 m-ce.Kolej na mnie,hormony w porzadku,jajeczkowanie tez. Pora na laparoskopie, tyle,ze podobno wczesniej wykonuje sie HSG a o tym moj ginekolog nie wspominal. Boje sie panicznie, szczegolnie pelnej narkozy. Nie potrafie o niczym myslec tylko o tym, ze mnie uspia wbrew mojej woli. Wyglada na to, ze nie chce byc biologiczna matka za wszelka cene, na sama mysl o laparoskopi dostaje ataku paniki. Co robic ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1983
Ciężko cokolwiek ci poradzić. Przykro z powodu męża. A patrzyliście na metodę wzmacniania plemników i później wszczepienia w jajeczko? Kurcze a niektórzy ludzie narzekają że ich głowa boli.. Też chcę mieć dziecko lecz z innych powodów narazie nie mam i wiem co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiaczek07
dziwię się bardzo, że twoja lekarka nie przepisała mężowi żadnych leków, przecież 99 procent uszkodzonych plemników to niepłodnośc i nie pomoże tu rzucenie palenia, twój mąz musi się leczyć, poszukajcie dobrego androloga, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m-a-ga
najlepsze bylo to, ze doktorek powiedzial ze do zaplodnienia potrzebny jest jeden plemnik wiec teoretycznie maz moze miec dzieci bo ma 1 % zdrowych plemnikow. Proponuja laparoskopie (ma sama mysl mi slabo) a potem wspomagane zaplodnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiaczek07
moim zdaniem powinnaś zmienić lekarza, mąz mojej siostry miał 12 procent zdrowych plemników i lekarka jej powiedziała,ze szanse są minimalne na zapłodnienie, więc tym bardziej przy jednym procencie jest tochyba nie mmożliwe, ale cuda się zdarzają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m-a-ga
Na cud nie licze, moim zdaniem tez cos jest nie tak. Musze przekonac meza on chyba uwaza ze poprostu panikuje przed zabiegiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×