Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość E.S.

grudki wokół brodawek

Polecane posty

Gość E.S.

Witam serdecznie mam straszny problem z okolicą brodawek. znajdują się na tej otoczce grudki. moj ginekolog powiedziała ze to normalne ze to gruczoły łojowe. ale moje kolezanki czy mama nie mają takich zaskórników na tych otoczkach.. probowałam juz benzacne i peeling z soli ale to nie działa. moze troche wygłądza ale i tak te grudki pozostają. nie chce tego wyciskac bo i tak to narasta i to jeszcze wiecej.. biore od lat tabletki antykoncepcyjne ale one choc cere mi troche wyregulowały to tych krostek wogol brodawek nie usuneły.prosze pomozcie mi jak mam to usunąć! czy ktos tez z was ma taki problem?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E.S.
czy naprawde nikt nie umie mi pomoc ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od zawsze też tak mam ale traktuję to za coś normalnego i nie spędzaa mi to snu z powiek . Daj spokój i zapomnij , przecież to w niczym nie przeszkadza, nie boli, wcale źle nie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika24
tez to mam i nie umiem sobie sama pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejjjjkuuuuuuuuuu
wariatko...ze Ci tak powiem NIE DRAZNIJ TEGO moja mam tez byla taka gupia ze to wyciskala :O to normalna rzecz i sie tego nie rusza a tym bardziej nie trajtuje jakimis preparatami jak Ty podalas!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E.S.
a mi to własnie strasznie przeszkadza.. potraktowałam te grudki juz wszystkim benzacne 10%, spirytusem , masciami siarkowymi a teraz posmarowalam na noc mascia cynkową.. ale to nie pomaga :( moja mama mowi ze tez to miala ale po urodzeniu mnie jej to znikneło ale ja jeszcze poki co nie bede rodzić .. niedługo wybieram sie na baleary i chce sie opalac topless ale jak ja mam sie tak opalac jak mam takie grudki..blee nie wiem juz sama moze przełamac sie i powiedziec o tym kosmetyczce, moze mi na to jakas mikrodermabrazje zastosuje .. jestem załamana ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest normalne i w niczym nie przeszkadza. Kto powiedział , że powinni mieć to wszyscy to dopiero byłoby normalne ! Każda kobieta ma inny kształt piersi ,czy inny kszałt , kolor , wielkośc brodawek i czym tu się przejmowac. Wyciskanie powoduje wlaśnie większe ich powstawanie.A do tego możesz zrobić jakąś infekcję i dopiero zobaczysz co to problem , jak zrobi ci się jakiś czyrak albo inne cholerstwo. Ty już tak masz i będziesz miała do końca zycia i tego nie zlikwidujesz.Chyba, że będziesz miała szczęscie jak twoja mama i po porodzie to zniknie. Ja miałam takie krostki jak tylko urosły mi piersi , mialam w ciąży i ma teraz , chociaż minęło już wiele lat. To jest jak odcisk , jesli ci w jakimś miejscu wyłazi , to będzie tam zawsze mimo usuwania. Naprawdę radzę pogodzić się z tym i nie zwracać na to uwagi. Sama niepotrzebnie się napędzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim razie...
...usun sobie piersi, bo metody jakie stosujesz, sa ponizej krytyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asadsfdfg
chcialam wam oznajmic ze to są gruczoly idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E.S.
ze to sa gruczoły to ja wiem ale czemu ja mam je na wierzchu ?? ktos tu napisal ze co druga dziewczyan tak ma jakos zadna z moich kolezanek nie ma czegos takiego.. na plazy opalajace sie dziewczyny topless tez tego nie maja .. wiec jednak to cos nie ejst tak ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim razie...
w kazdym razie nie katuj brodawek jakimis substancjami, bez kontaktu z lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E.S.
ale lekarz ginekolog mi mowi ze wszystko w porzadku.. no moze pod wzgledem zdrowotnym ale nie estetycznym.. pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.S. polecam moje pieszczoty piersi i brodawek w szczególności. wiem co pisze, moja żona tez miała te grudki i dziś juuż ich ...nie ma Wszystkie wyssałem pieszczotami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema Jestem tu po raz pierwszy i wlasnie szukalam info na ten temat (tych gruchołów). nie powiem, że ta laska nie ma manii strasznego ukrycia tego- bo ma. Ja z kolei mam nałóg wyciskania pryszczy i ciężko mi się czasem powstrzymać. Jak już nic nie mogę znaleźć to łapie się za gruczoły - i to we mnie mnie wqrza. Dlatego szukam info jakie mogą być negatywne skutki - bo mam nadzieje, ze wybije mi to z psychy wyciskanie brodawek:/. Nikomu tego nie polecam - bo ogólnie - przynajmniej mnie - bolą potem brodawki. Ogólnie mnie te gruczoły nie drażnią, tylko sobie są;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam tylko 9 lat i to mam a wy powiedzcie ile macie lat , ale ja mam samą brodawkę i tyle. jak powiecie ile macie lat , to wam podam sposoby , bo niektóre rzeczy są od iluś lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaczek
to sie nazywa poprawnie pigmentum castelani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka505
To prawda.Jesli ktos ma malutkie te "pryszczyki" to zaden problem.Jednak gdy sa takie przerosniete,powiekszone to juz inna bajka i trudno drugiej osobie to zrozumiec. ja osobiscie eksperymentuje.I...wydaje mi sie,ze.moze cos zadzialalo:) jeden wstretny prychol mi zniknal,nawet nie wiem kiedy.Jak bede lepsze efekty to napisze co i jak.Sposob prosty i tani...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak udało się pozbyć tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x908
Dnia 22.02.2015 o 02:41, Gość Ewka505 napisał:

To prawda.Jesli ktos ma malutkie te "pryszczyki" to zaden problem.Jednak gdy sa takie przerosniete,powiekszone to juz inna bajka i trudno drugiej osobie to zrozumiec. ja osobiscie eksperymentuje.I...wydaje mi sie,ze.moze cos zadzialalo:) jeden wstretny prychol mi zniknal,nawet nie wiem kiedy.Jak bede lepsze efekty to napisze co i jak.Sposob prosty i tani...Pozdrawiam

Hej i jak pozbyć się tego? Co to za prosty i tani sposób? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×