Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejna osoba.

czy ktoś kiedys znalazł ksiązkę/

Polecane posty

Gość beznadziejna osoba.

Styl życia – Wędrujące książki Jedziesz autobusem i widzisz… leżącą na fotelu książkę. Wygląda, jakby ktoś ją zostawił. Bierzesz egzemplarz do ręki, przeglądasz. Jeśli jest ciekawa, możesz ją wziąć do domu, przeczytać i… znów zostawić innym w jakimś publicznym miejscu. To założenie bookcrossingu – ruchu „uwalniaczy” książek. W całej akcji chodzi o to, by ”dzielić się lekturą”. Nie należy zapominać także o poinformowaniu pierwotnego właściciela książki, że czytanie dało nam wiele radości, a jego książka jest w ciągłym ruchu! Cała idea narodziła się w roku 2001 w Stanach Zjednoczonych i swoim zasięgiem objęła świat. Amerykański programista Ron Hornbaker stworzył stronę internetową, na której zrzeszają się „uwalniacze”. Książki na półce nikomu nie przynoszą pożytku. Żyją tylko wtedy, kiedy są czytane – dowodził. Po co trzymać na półce tony niepotrzebnych lektur, do których już nie wrócimy, skoro można się nimi podzielić z innymi? Na stronie Hornbakera można było śledzić losy książek, pozostawionych dla innych w miejscach publicznych. Tak narodził się bookcrossing. Cele są proste: to popularyzacja czytelnictwa nie tylko wśród dzieci i młodzieży, ale także dorosłych. Głównym zadaniem akcji jest przekonanie innych, że dzielenie się jest lepsze od posiadania. Chodzi też o znalezienie przyjaciół i wreszcie – o dobrą zabawę. W tej chwili, jak podają serwisy internetowe „uwalniaczy”, na świecie „krąży” około 650 tysięcy książek, które każdy może znaleźć i przeczytać. Książki „uwolnione” zwykle mają wklejoną karteczkę z krótką informacją o bookcrossingu, z adresem strony internetowej i tajemniczym numerkiem. To właśnie ten numer pomaga bookcrosserom śledzić drogę książki, a użytkownikom – poznać jej historię i opinie innych czytelników. Do zabawy może się przyłączyć każdy. Należy zarejestrować się na jednej ze stron internetowych, poświęconych bookcrossingowi (w Polsce najpopularniejszy jest serwis bookcrossing.pl). Potem trzeba zarejestrować tam książkę, a następnie ją opisać, czyli wkleić doń kartkę z odpowiednim numerem. Później wystarczy zostawić ją gdzieś i uzbroić się w cierpliwość i czekać na to, aż znalazca poinformował nas o tym, że przeczytał naszą książkę. Gdzie szukać „uwolnionych” książek? Nie trzeba ich wcale szukać – to one mają znaleźć nas. Warto natomiast rozglądać się czujnie w miejscach publicznych – na uczelni, w tramwaju, w kawiarni, w barze mlecznym i u fryzjera. Istnieją też specjalne półki, tworzone z myślą o uwalnianiu książek – zwykle w domach kultury, bibliotekach lub księgarniach. Każda książka, tak wierzą bookcrosserzy, ma swojego czytelnika. Wystarczy tylko, by na niego trafiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna osoba.
chyba oddam w dobre ręce podręcznik do historii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie w Polsce
gdzie książki są koszmarnie drogie,jak już ktoś wyda 30-50 zł na książkę to nie wierzę,że ją "uwolni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie chce ci sie kupe
nie możesz wytrzymać, boisz sie ze popuścisz. Wchodzisz wiec do publicznego wc i załatwiasz potrzebę. I w tej chwili spostrzegasz brak papieru toaletowego. Zastanawiasz sie: podetrzeć sie palcem i wytrzeć o ścianę ? A może w ogóle nie podcierać ? I w tym momencie dostrzegasz obok muszli książkę.... Twój problem został rozwiązany ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie w Polsce
do osoby powyżej----> no Tobie to na pewno przydałoby się przeczytać jakąś dobrą książkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja znalazłam
ja znalazłam słownik ortograficzny. Nie pżydał mi się:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna osoba.
:P:o a bujajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie chce ci sie kupe
do na pewno nie w Polsce -> nie mam czasu na bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie w Polsce
to widać i słychać i czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie chce ci sie kupe
Szczególnie - czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Polsce sa juz takie miejsca. Ja wiem ze na pewno mozna wziac za darmo i zostawic jakies ksiazki w Warszawie w kinie Muranów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie w Polsce
ale czy aby nie jest tak,że te "uwalniane" to jakieś gnioty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ale wtedy kiedy to widzialam to akurat nic mnie nie zaciekawilo :) Ja mam wiele ksiazek angielskojezycznych bo ludzie w Anglii tak zostawiaja wiele ksiazek, wiec korzystalam. A teraz ja moglabym je puscic w obieg :) Moze zostawie gdzies na UW, studentom na pewno sie przyda, tylko na okladce napisze ze to ksiazka ktora po przeczytaniu trzeba ponownie gdzies pozostawic :) A moze zaczniemy cos takiego robic? Na pewno macie niepotrzebne ksiazki. Niech przestana sie kurzyc, dajmy innym tez troche radosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie w Polsce
kurczę,jakoś dziwnie przywiązuję się do moich książek.Nie bardzo sobie wyobrażam,żeby je gdzieś pozostawić.A co do podzielenia się lekturą to ja po prostu książki pożyczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mowie o Twoich ulubionych ksiazkach ale na pewno masz takie ktore mozesz spokojnie oddac. Ja wlasnie przejzalam moje zasoby to mam ich sporo. Trudno sie rozstac z ksiazka bo to jednak cenna rzecz ale skoro mam juz z niej nie skorzystac a komus innemu moze sie przydac to...wiadomo co wybiore :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie w Polsce
no może się przełamię ale obawiam się ,że jestem w tym względzie niereformowalna.Te ksiązki ,które mam w domu (a mam ich kilkaset) to są moje wszystkie ulubione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja sie wlasnie zarejestrowalam. Chyba jutro wypuszcze jakas ksiazke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie w Polsce
a mnie kiedyś ukradł ktoś książkę w autobusie,spadła mi ma podłogę-był tłok-i juz się nie znalazła.Najgorsze ,że to była książka z biblioteki i musiałam ją odkupić.Pocieszam się,że może ktoś załapał bakcyla czytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podoba mi sie idea, ale... kocham wszystkie moje ksiazki i balabym sie, ze je znajdzie jakis buc, ktory je zniszczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez niestety mialabym obawy... :O pozyczam ksiazki znajomym, o ktorych wiem, ze nic im nie zrobia i oddadza predzej czy pozniej :) tak na pastwe losu bym ich raczej jednak nie rzucila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna osoba.
ogólnie bardzo fajna sprawa idziesz sobie uliczka a tu co rusz jakaś nowa ksiązeczka to co jutro każdy oddaje jakąś ksiązkę w miasto tylko może dajcie propzycje co w tej ksiązce napisać aby znalazca wiedział co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydrukowac karteczke ze strony bookcrossing albo po prostu napisac ze ta ksiazka jest po to by znalezc i przeczytac a pozniej znowu gdzies zostawic dla nastepnego znalazcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×