Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość derta

rola lekarza a poloznej podczas porodu

Polecane posty

Gość derta

poki co - rodze naturalnie... ale nie wiadomo jak to przeciez bedzie... porod lada dzien, dzis zalatwilam sobie polozna.. zastanawia mnie jaka jest rola poloznej podczas porodu... a co robi lekarz... czy polozna umie zbadac i sprawdzic rozwarcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waszym zdaniem .......
a co to oznacza "załatwiłam sobie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczcie to
jesli porod przebiega normalnie lekarz jest zbędny,połozna wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waszym zdaniem .......
połozna nic nie umie twoim zdaniem to po co ja załatwiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waszym zdaniem .......
załatw sobie 5 lekarzy i 87 połoznych aby opieka było wystarczajacaq bo czytajac to forum stwierdzam ze was nalezy traktowac szcególnie ciekawe co byscie powiedziały jako ciezarne np w anglii ale by scie sie zdziwiły! tam to dopiero jest traktowanie(a własciwie jego brak) połoznic i rodzacych i ciezarnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derta
waszym zdaniem --> mailas trudne dziecinstwo czy z natury jestes taka utrujdupa??? co Ci z tego ze sie tak przypieprzasz??:P jak nie rozumiesz to spytaj mame...:P bo tapolozna kazala mi przyjsc i powiedziala ze zrobi mi ktg i mnie zbada... rodze pierwszy raz wiec nie wiemjaka role przy porodzie ma polozna a jaka lekarz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to właśnie
połozna podczas porodu jest z toba cały czas, bada rozwarcie, robi ktg. jak nic sie nie dzieje lekarza nawet nie zobaczysz, albo tylko zajrzy i pójdzie sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derta
a kto nacina i zszywa krocze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waszym zdaniem .......
ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomor pospolity
nacina i zszywa połozna,praktycznie robi wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to właśnie
nacina chyba położna, z szyciem nie wiem (na szczęście mnie to ominęło)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derta
skoro masz wprawe to zszyj sobie mozg:):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derta
bylam pewna ze nacina polozna a zszywa lekarz;/ to po co w takim razie lekarz jest???? chyba wolalabym zeby zszyl mnie lekarz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lekarz....................
zaszywa krocze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polozna robi wszystko
połozna zszywa krocze ;] ona tez je nacina;] do porodu w zupelnosci wystarcza tylko jej obecnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polozna robi wszystko
lekarz pojawia się wtedy gdy cos przebiega nie tak,np w przypadku porodow domowych-odbiera je połozna ,w razie problemow dzwoni po lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lekarz....................
to nie wiem... moze lekarz w szpitalu gdzie rodzilam nie mial co robic ze to on zszywal mi krocze..... a nie mialam zadnych problemów podczas porodu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazaI
u mnie polozna byla przez caly porod, w sumie byly 2 polozne, robily wszystko same, badaly rozwarcie, podlanczaly pod oksytocyne, robily masaze szyjki itp lekarz pojawil sie jak juz parlam w ostatnich 20 minutach takze polozna mnie zszywala, lekarka tylko mowila co i jak unas polozne nie polecaja sie na porod rodzinny, w szkole rodzenia mowily ze z tych 400-500 zl - nie wiem jaka jest u was stawka, dostaja niewiele, bo prawie wszystko idzie do kasy szpitalnej jedna mowila ze pacjentka oplacila z nia porod, ona akurta byla po nocce i byla strasznie zmeczona i prawie nic nie pomogla, bo obok siedzialy juz 2 inne polozne, wiec szkoda kasy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katkamatka
Położna jest z Tobą i pośredniczy między Tobą a lekarzem, lekarz jest wzywany w razie potrzeby, z lekarzem położna konsultuje się w Twoich sprawach, lekarz podejmuje decyzje o tym czy trzeba Ci ewentualnie podać leki, czy poddać ewentualnym zabiegom... Położna instruuje Cie, co, kiedy i jak masz robić! Jeśli wszystko przebiega gładko, lekarz pojawia się na sam finał! Położna nacina, ale zszywa raczej lekarz. Mnie każdorazowo zszywał lekarz, a rodziłam w dwu różnych szpitalach. Dobra współpraca z położną, to połowa sukcesu na porodówce, dobrze by była to zaufana osoba. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polozna wystarcza
w stolicy przy Zelaznej zszywa połozna ,w bielanskim tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połozna z warszawy
połozna wszystko wie duzo lepiej niz lekarz ale szacunku dla niej nikt nie ma w przeciwienstwie do lekarzy którym wchodzi kazdy w tyłek kazdy traktuje położną jak słuzke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happy Bella
rodziłam dwa razy, wszystko przy mnie robiła położna, łącznie z szyciem, za pierwszym, jak i za drugim razem. Za pierwszym razem lekarz pojawił się jak urodziłam łożysko, bo lekarz musi je obejrzeć, czy wszystko w porzo, pocisnął mi brzuch, coś pomamrotał do położnej i sobie poszedł. Za drugim razem ta sama historia, tyle że położna dzwoniła do niego co jakiś czas, z pytaniem, czy podać Dolcontra i Buskolizin. Tle, że oba porody w nocy, to może lekarz wolał się przespać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×