Zaczarować, żeby był mój

dziękuję, właśnie to robię ;-)

może być lżejszy tekst oczywiście, nie chodzi o słowa tylko o idee :) ten mój wynik nie jest gwarantowany, ale jest dużo większe prawdopodobieństwo, niż jak będziesz ciągnąć to dalej i coraz bardziej się emocjonalnie motać, osłabniesz, opadniesz z sił, będziesz zmęczona i struta; A tak, wykonasz niespodziewany zwrot akcji, sama adrenalina z tym związana doda ci energii i sprawi, że inaczej na to wszystko popatrzysz. Powodzenia i napisz jak i co jakby co :)

raz kozie śmierć, co?? Ale się narobiło. Dobra. Masz normalnie rację!!!!!!

...i myśle,że to historia o mnie,znaczy o Nas...wybuch uczucia,jego wyjazd,tęsknota...oboje w związkach..lecz szczęśliwe zakończenie :) ..jego powrót,trudne decyzje zostały podjęte i teraz już jesteśmy razem...:)

Też postawiłaś chłopa pod takim murem?? To jest nie do końca fajne uczucie.

aa, jeszcze jak masz ochote to podaj mejla, wyśle ci "Dlaczego mężczyźnik kochają zołzy" taki lekko głupkowaty poradnik w amerykańskim stylu, ale moim zdaniem jest w nim zawarta sama prawda i tylko prawda ;) Część moich prawd objawionych stamtąd pochodzi ;) Jeśli ci to nie pomoże, to przynajmniej sie pośmiejesz, co pewnie też ci sie przyda

...ja go nigdzie nie stawiałam ...sam tak zadecydował...:]

nie chce mi się czytać amerykańskich poradników, kilka tego typu pozycji zaliczyłam. Trudno to przełożyć na "tu i teraz". Każdy jest inny. A ta zołza..hm..ponoć taka jestem. Przy tym człowieku czułam się jak najwspanialsza kobieta na świecie. Nic mi więcej nie było trzeba. Wystarczyło tylko chcieć-dalej tak uważam. Tylko co z tego, że ja chcę, skro on nie chce, nie może bla bla bla

Dobra, teraz robię to po to, żeby on też tak zadecydował ;-) chore to, czuję się, jakbym grała w "koło fortuny". Ale jakieś decyzje podejmować trzeba. Nie jestem powietrzem.Nie chcę być. Jak mnie chce, to wie, gdzie jestem. Jak da za wygraną-trudno.

jak tylko będzie chciał to może wszystko...lepiej zacząć wszystko od nowa niż męczyć się w nieszczęśliwym związku...

Wiesz, są ludzie, a najczęściej to faceci, którzy twierdzą: skoro tak, to ok. Mam tego świadomość. Ale Tutaj, jeśli tak to się potoczy, to oznaczać będzie, że nigdy na nic innego nie zasłużyłabym. Nie chcę tak

Bardzo prosze o przeslanie mi tego poradnika na maila idevia@fsmail.net dzieki z gory

nazw tego topiku chyba pomylona. POwinna brzmiec jak wyrawac ksiecia z szpon zony lub narzeczonej..co za glupie baby. jak mozna byc az taka egoistka. A czy ktos pomyslam przez chwile o jego prawdziwej dziewczynie o jej uczuciach a moze on dla niej był wszystkim? ale to sie juz nie liczy liczy sie tylko to co wy chcecie..EGOISCI

Czarna magia,zaklęcia. Działa, ale uważaj, to nie bezpieczne. Później może Cię prześladować, nie dać żyć...