NIE WIEM KIM DLA NIEGO JESTEM, PORADŻCIE!

Myślę, że dobrze zrozumiałaś, że jest to mężczyzna żonaty. To się wyczuwa między zdaniami. Tak ostrożnie postępują żonaci faceci, bądź więc ostrożna, bo możesz wpaść, jak śliwka w kompot. My, kobiety, mamy skłonność do popadania w różne koleiny. Związek z żonatym to chwile absolutnego szczęścia i całe lata depresji. Tym bardziej, że facet atrakcyjny. Ale może mylę się. I daj, Boże ... .

Siekierka bardzo dziękuje. Ale to spotkanie dopiero za niecałe dwa tygodnie. Jestem prawie pewna, że On ma rodzinę i dlaqtego jest mi tak źla. A ja po prostu Go pragnę i wiem, że to najgorsze co mogło się zdarzyć. Piszemy do siebie smsy i kiedyś w czasie imprezy (po spożyciu ) napisała, że bardzo chciałabym z Nim spokojnie pogadać, że muszę mu coś powiedzieć. No i na naszewj ostatniej kawce pytał się, co takiego chcę powiedzieć. Był bardzo ciekawy. Nic szczególnego nie powiedziałam, bo przecież nie mągłam palnąc "słuchaj po prostu coś mnie ciągnie do Ciebie. miałabym ochotę na...". Prtzecież nigdy tak nie powiem. Dlaczego to faceci mogą robić pierwszy krok, a kobiety zaraz są uważane za łatwe? Nigdy taka nie byłam. mam 29 lat i spałam z dwoma facetami, facetami do których coś czułam. I teraz nagle pojawia się facet, z którym mogłabym ot tak wylądować w łóżku. Czy to normalne?

myślę, że jest to normalne, zważywszy na Twój wiek - w okolicach 30 człowiek zaczyna się zmieniać, zaczyna wrzucać na luz i raczej przyjmować to co przynosi czas, korzystać z tego bez zahamowań. Ale jeśli on jest zajęty, to nie warto się pakować. Zresztą jeśli on nic nie robi oznacza to, że owszem podobasz mu się, pociągasz, ale to by było na tyle, on ma jakiś hamulec (fajnie że są tacy faceci :)) I należy koniecznie zapomnieć o swych żądzach, bo nic z tego nie będzie, a Ty się bedziesz męczyć.

ma hamulec, a jednocześnie zaprasza ją na kawę...:O

bo żonaci też mają koleżanki :) zaproszenie na kawę nie jest tożsame z zaproszeniem do łóżka

ale zagubiona napisała, iż czuje, że się mu podoba, poza tym skoro to facet tak zawalony obowiązkami, a mimo to znalazł czas dla niej, to chyba chce czegoś więcej... pewnie jest żonaty i woli dupek wszystko przenieść na nią, aby to ona niemal zaciągnęła go do łóżka, a on bezbronne biedactwo nawet nie zauważy jak to wszystko się stało... Taaaa.... podziwiajmy więc żonatych facetów, którzy są ostrożni i nie wyjawiają swoich intencji od razu...:O:O:O

jeśli jest mądra to nie będzie tańczyć jak on zagra tylko odwróci się na pięcie.Jeżeli on jest faktycznie zajęty/żonaty, to jej zadaniem jest zapomnieć o nim... Nie rozważam tego z jego strony, bo to nie on napisał na kafe i nie będę rozwodzić się nad jego niegodziwością :)

uniquee...właśnie chyba to Ty masz rację. Czuję, że takie rozwiązanie bardzo by mu się spodobało. To ja przejmuję inicjatywę i On jest "czysty". Być może się mylę, ale coś mi podpowiada, że właśnie tak jest. Problem w tym, że On tak cholernie mnie pociąga :-(